Zamknij

Budżet partycypacyjny. Jakie problemy na Zielonym Ursynowie? Kanalizacja!

22:15, 02.12.2015 Sławek Kińczyk Aktualizacja: 20:57, 05.12.2015
Skomentuj SK SK

Dzielnica przedstawiła swoje priorytety na Zielonym Ursynowie. Oświata, kultura, komunikacja i budowa infrastruktury - tym się chce zająć w najbliższych latach lokalny samorząd. W środę odbyło się pierwsze z serii spotkań burmistrzów z mieszkańcami na temat Budżetu Partycypacyjnego i priorytetów dzielnicy.

Zielony Ursynów to od lat zaniedbywana część dzielnicy i całego miasta. To co dla mieszkańców Wysokiego Ursynowa jest oczywiste - kanalizacja, dobre drogi czy kawałek chodnika, dla mieszkańców rejonu ul. Puławskiej jest marzeniem. Sytuacja z roku na rok wcale się nie polepsza. Na tym terenie wciąż powstają nowe osiedla mieszkaniowe, na których budowę miasto się godzi, a które zamiast kanalizacji mają przyblokowe szamba...

Na braki infrastrukturalne zwracali uwagę mieszkańcy podczas pierwszego spotkania władz dzielnicy związanego z propagowaniem idei Budżetu Partycypacyjnego. Doszło też do dyskusji o tym, co powinno powstawać w tej części dzielnicy, były też pytania do wiceburmistrzów. Głównie o kanalizację. 

- To największa bolączka Zielonego Ursynowa - przyznawał z-ca burmistrza Paweł Zalewski. - Ale widzimy też bardzo dużą determinację ze strony Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Mają naprawdę potężne plany inwestycyjne - mówił Zalewski. Problemem jest jednak własność gruntów. Do niedawna przez to właśnie nie było miejsca na konieczną przepompownię, którymi ścieki byłyby wpompowywane do kolektora przy ul. Puławskiej. Zalewski jest jednak optymistą. - Jest szansa na rozpoczęcie prac w przyszłym roku, za 2-3 lata przepompownia powinna już działać. Pierwszy do skanalizowania jest obszar wokół Jeziora Zgorzała i rejon ul. Sarabandy.

- A co z Krasnowolą? - dopytywali mieszkańcy. - MPWiK projektuje kanał wzdłuż Poloneza, Hołubcową, do Pląsy i Krasnowoli - wyjaśniał Krzysztof Bigoszewski, naczelnik Wydziału Infrastruktury w dzielnicy. Większość kanalizacji na Zielonym Ursynowie będzie budowana pod drogami, aby uniknąć problemów z własnością gruntów. Ale wiceburmistrz wciąż namawiał mieszkańców, którzy są właścicielami większości gruntów, by dla wspólnego dobra zgadzali się na ich udostępnianie. - Macie Państwo prawo do zadośćuczynienia finansowego za grunty, ale my naprawdę nie mamy na to aż tylu pieniędzy - przyznawał z-ca burmistrza.

Na co pieniądze z Budżetu Partycypacyjnego?

Projektu budowy kanalizacji mieszkańcy nie mogą zgłosić do Budżetu Partycypacyjnego, przynajmniej praktycznie, bo na jej budowę w tym rejonie Ursynowa zabrakłoby puli przeznaczonej na całe miasto. Dlatego mieszkańcy zastanawiali się nad pomysłami, które można zgłosić do akcji partycypacyjnej. Pytano m.in. o stacje rowerowe Veturilo, o place zabaw, komunikację autobusową.

Dzielnica chwaliła się, że w edycji 2017 mamy największy budżet do podziału spośród wszystkich warszawskich dzielnic - 6,2 mln złotych. Na Zielony Ursynów z tej puli przypada 1,1 mln złotych. Urzędnicy dzielnicy i miasta opowiadali o zasadach i terminach akcji, o priorytetach dzielnicy oraz strategii rozwojowej całego miasta. Projekty można składać do 15 stycznia 2016 roku.

- Warto jednak swój pomysł skonsultować z urzędnikami dzielnicy, którzy służą Państwu pomocą - mówił wiceburmistrz Łukasz Ciołko. Najbliższe dyżury urzędników odbędą się w poniedziałek 7 grudnia, w godzinach 16:00-19:00 oraz w sobotę 9 stycznia w godznach 11:00-15:00 - oba w urzędzie dzielnicy przy al. KEN 61, w sali nr 136, na I piętrze.

A kolejne spotkanie z władzami dzielnicy na temat priorytetów Ursynowa odbędzie się w środę 9 grudnia o godz. 17:00 w urzędzie dzielnicy, w sali nr 136 na I piętrze.

(Sławek Kińczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(13)

maniamania

1 1

na Zielonym proponuję jak najwięcej projektów dotyczących chodników - zgoda właścicieli i jazdaaaaaa budujemy na koszt dzielnicy

do tego poproszę progi zwalniające, żeby tranzytowców zniechęcić od jeżdżenia Farbiarską, Ludwinowską etc. 00:10, 03.12.2015

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Radzieckie NunczakoRadzieckie Nunczako

0 0

Najpierw kanalizacja. Zalecałbym też zakładanie kurom odblasków bo masa tego biega u was samopas po ulicy :/ 08:22, 03.12.2015


reo

autochtonautochton

6 6

Cholera mnie bierze, jak widzę, jak ten Wysoki Słoików jest odpicowany. A tu ławeczki, a tu skwerek, a tu klombik, a tu chodniczek, a tu plenerowa siłownia, a tu..., a tu.., a tu.... Dlatego, jakby się pojawił pomysł referendum w sprawie odłączenia Zielonego Ursynowa do Wysokiego, to będę do tego jak najgoręcej namawiał. I nie gadajcie tylko, że tam mieszka więcej ludzi i coś tam, coś tam. Ja tam prawie że nie zaglądam i Wysoki Słoików nie jest mi do niczego potrzebny. A wracając z Centrum mogę to swobodnie minąć przesiadając się z metra Wilanowska w autobus lub jadąc pociągiem. A ci ze Słoikowa jak będą chcieli przejechać tranzytem na Krakowską lub Katowicką to proszę bardzo... opłata tranzytowa, albo niech ich urząd sfinansuje tutejsze drogi, które rozjeżdżają i niszczą. 00:23, 03.12.2015

Odpowiedzi:4
Odpowiedz

Nils HolgerssonNils Holgersson

0 0

Idąc za ciosem przedmówcy proponuję przywrócić zabudowę fabryczną. Żwirownie, cementownie, no i oczywiście Fabrykę Domów :D 07:55, 03.12.2015


Radzieckie NunczakoRadzieckie Nunczako

1 1

Rolniku wpadnij jednak proszę do nas. Mamy kilku aktywistów do opchnięcia (tzw. "Projekt Ursynów"). 08:16, 03.12.2015


autochtonautochton

0 0

@Nils Holgerson, A czy ja o tym piszę, demagogu? Czy ciebie nie nauczyli w szkole czytać ze zrozumieniem? 11:36, 03.12.2015


autochtonautochton

0 0

@Radzieckie Nunczako, żebyś ty wiedział, ile na tym Wysokim Słoikowie mieszka inteligentów granatem oderwanych od pługa, a ilu na Zielony się sprowadziło ludzi z pokolenia na pokolenie będący inteligencją. 11:38, 03.12.2015


sami_sobiesami_sobie

6 2

A według mnie źle się stało, że nie powstał ten stadion żużlowy na Zielonym... Coś by o nas przynajmniej mówiono w Polsce, a tak to dalej będziemy prosić się o swoje... 11:56, 03.12.2015

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

Irina Dućko NikołajeIrina Dućko Nikołaje

3 0

albo skocznia narciarska może by? 13:03, 03.12.2015


autochtonautochton

3 1

Co tak skromnie? Nie lepiej od razu tor wyścigowy F1? W sam raz w gusta Pospolitego Ocipienia czy innych tam lemingów. Nieważne, że przy czymś takim to żyć by się wcale nie dało. Ważne żeby iluś narcyzów mogło później puchnąć z pychy w świetle jupiterów. No i rzecz jasna może by się co nie co przytuliło publicznego siana. 19:05, 03.12.2015


ArnieArnie

0 0

Może kosmodrom, wszyscy chętnie by poglądali jak rakietki latają. 13:06, 11.12.2015


JNow.JNow.

4 1

2 pytania do redakcji: 1. dlaczego nie udostępniliście Państwo większej ilości zdjęć z tego spotkania? Pytam w kontekście zainteresowania BP i takimi spotkaniami, czyżby mało osób przyszło na spotkanie? 2. W tekście jest takie zdanie "Dzielnica chwaliła się, że w edycji 2017 mamy największy budżet do podziału spośród wszystkich warszawskich dzielnic - 6,2 mln złotych" - chciałbym wiedzieć, kto wypowiedział się w imieniu dzielnicy i wprowadził 'precyzją' tych słów w błąd uczestników spotkania? 16:00, 03.12.2015

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

IrinaIrina

1 0

Redakcjo, tu się redakcji zadaje pytania, halo?! 13:23, 04.12.2015


0%