W siedmiu punktach Ursynowa staną aktywne znaki z pomiarem prędkości kierowców. Takie rozwiązanie sprawdziło się na przejściu przy ul. Przy Bażantarni. Kierowcy na widok wyniku pomiaru wyraźnie zwalniają.
Pomiar prędkości, prezentacja wyniku i zielona uśmiechnięta "buźka" gdy jedziemy przepisowo lub czerwona z napisem "zwolnij!", gdy jedziemy za szybko. Tak działają aktywne znaki, które chce zamontować dzielnica. Do grudnia w 7 lokalizacjach stanie 12 tablic.
- Aktywne znaki to następna realizowana przez nas inwestycja, której celem jest zwiększenie bezpieczeństwa w obszarze przejść dla pieszych. Tym samym jest to kolejne zadanie inwestycyjne wpisujące się w przemyślaną i konsekwentnie realizowaną przez zarząd dzielnicy Ursynów politykę poprawy bezpieczeństwa - mówi burmistrz Robert Kempa.
Tablice z pomiarem prędkości od sierpnia 2015 roku stoją na przejściu przy ul. Przy Bażantarni. Przechodzą tędy dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 340. Straż Miejska, która ustawiła te znaki w ramach eksperymentu uznała, że się sprawdziły. Teraz pojawią się w przy kolejnych zebrach:
Dzielnica czeka na akceptację tych miejsc przez Biuro Polityki Mobilności i Transportu Urzędu m. st. Warszawy.
Opinie mieszkańców na temat działających tablic przy ul. Przy Bażantarni są podzielone.
- Nie mogę skoncentrować się na prowadzeniu auta - mówili przeciwnicy, a inni zachwalali nowe tablice. - Mieszkam obok – mówi Grzegorz. - Tablica jest bardzo widoczna w przeciwieństwie do znaku ograniczającego prędkość do 30km/h, który jest zasłonięty przez drzewo. Widzę ją z daleka i zwalniam, żeby buźka się uśmiechnęła.
Wystarczy jednak kilka minut obserwacji, by zauważyć, że kierowcy na widok wyniku pomiaru zdejmują nogę z gazu.
- Może prowadzący myślą, że to radar i zwalniają, nie wiem, ale szczerze nie interesuje mnie to. Dla mnie najważniejsze jest to, że jest bezpieczniej – mówi nam Iwona.
[ZT]8940[/ZT]
[ZT]9672[/ZT]
Befsztyk08:27, 02.11.2017
Kierowcy zwalniaja na widok progu zwalniajacego i faceta ze znakiem STOP, a nie ze wzgledu na jakies buzki czy wyswietlacz predkosci. 08:27, 02.11.2017
AndrzejKabaty7708:49, 02.11.2017
Ja tam zawsze cisnę i patrzę ile będzie najwięcej ;-) Ani razu nie miałem zielonej buźki, ale i tak dziennikarze będą twierdzić, że kierowcy zwalniają ;-D 08:49, 02.11.2017
Krzysiek09:45, 02.11.2017
To jest strata kasy. 09:45, 02.11.2017
goostav23410:34, 02.11.2017
Powinna być jeszcze buźka LOL i napis rekord kiedy jedziesz najszybciej. Bez tego to strata kasy. 10:34, 02.11.2017
Anna Szcześniak10:49, 02.11.2017
Skoro komentujący tak chętnie wyśmiewają "buźki," to proponuję je doposażyć w fotoradary. Wtedy będzie idealnie!:-) 10:49, 02.11.2017
kocur14:11, 02.11.2017
Jedynym skutecznym rozwiązaniem są przejścia dla pieszych wyniesione na podwyższenie. 14:11, 02.11.2017
xyz10:18, 03.11.2017
Nie ma takiej możliwości na ulicach po których jeżdżą autobusy. 10:18, 03.11.2017
Majka21:59, 08.11.2017
U nas przez Cybisa mamuśki rano jadą z dzieciakami do szkoły czy przedszkola przy Cybisa 1 z szybkością chyba 70 km/godz. Pod same drzwi szkoły. Nie widzą, że inne dzieci idą pieszo i trzeba uważać. Może też taki pomiar ustawić na niewielkiej wewnętrznej ulicy Cybisa (na odcinku od ul. Barwnej do szkoły)? - A swoją drogą, jaka prędkość obowiązuje na takiej ulicy? Może nie wiedzą? 21:59, 08.11.2017
elak09:23, 11.05.2018
Strata pieniędzy, jedynie skutkują podwyższenia. Musi być jakiś układ burmistrza Ursynowa z firmą która produkuje/rozprowadza tego typu zabawki, szkoda tylko że to za nasze pieniądze. 09:23, 11.05.2018
zły porucznik 10:08, 02.11.2017
20 7
Kierowcy to by zwalniali, ale nie na widok progu, buźki czy faceta ze znakiem stop, a na widok wystawianego mandatu opiewającego nie na 300 PLN tylko 5000 PLN. Rok nauki i ruch by się ucywilizował. Kasa to jedyny bat na Polaków. 10:08, 02.11.2017
inolixum10:26, 02.11.2017
13 4
We wtorek byłem na miejscu. Obserwowałem jak to działa. gadacie bzdury. Ludzie naprawdę zwalniają. Mam wrazenie, że właśnie widząc buzki. Choc oczywiscie progi tez działają. 10:26, 02.11.2017