
(ZDM )
W zeszły poniedziałek Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie uruchomił buspasy w Dolince Służewieckiej i alei Sikorskiego w obie strony. Dzięki temu autobusy pokonują trasę znacznie szybciej i bez opóźnień, które wcześniej sięgały nawet 10 minut. Kierowcy aut osobowych narzekają z kolei na korki, które tworzą się na dwóch pozostałych do użytku pasach jezdni.
Zarząd Dróg Miejskich decyzję o wydzieleniu buspasów podjął błyskawicznie, tuż po grudniowym oddaniu do użytku odcinka Południowej Obwodnicy Warszawy i przejazdu ulicą Branickiego z Ursynowa do Wilanowa. Nowa trasa miała odciążyć ruch samochodowy w Dolince Służewieckiej, a buspas ułatwić jazdę autobusów.
- Dotychczas pasażerowie zmuszeni byli do stania w korkach, tracąc długie minuty. Ten stosunkowo krótki odcinek przyczyniał się do dużych opóźnień, sięgających nawet ponad 10 minut. To oznaczało nie tylko stratę czasu dla pasażerów, ale też opóźnienia i rozregulowanie rozkładów jazdy na całej długości tras każdej z 10 linii - informuje ZDM.
„Buspas działa jak w zegarku”
Rzeczywiście kierowcy komunikacji miejskiej i pasażerowie się cieszą. Drogowcy informują, że liczba pasażerów zwiększyła się o prawie 70 procent, a "buspas działa jak w zegarku".
Nareszcie, bardzo się cieszę. Jest bezpieczniej. Samochody osobowe i ciężarowe często wymuszały wjazd przed autobus. Bez przerwy tylko słychać było klaksony.
Ci, co narzekają, niech zostawią swoje autka i się po prostu przestawią na komunikację miejską.
Szybko i punktualnie dojeżdżam do pracy. Już dawno powinni byli to zrobić
- cieszą się pasażerowie autobusów.
Korki większe niż przed otwarciem tunelu
Jednak już kierowcy samochodów osobowych i ciężarowych tego entuzjazmu nie podzielają. W mediach społecznościowych zaroiło się od krytycznych komentarzy.
Korki większe niż przed otwarciem tunelu.
Buspas jest zupełnie niepotrzebny. Generuje tylko nowe korki.
Jedyne wyjście dla waszego PR’u jest takie, żeby zrobić tam zakaz dla ciężarowych. Wtedy może, ale to może trochę upłynni ruch.
Zobaczyli, że mniejszy ruch przed świętami to namalowali buspas. Ludzi wtedy było mało, powyjeżdżali. A teraz jak wrócili to się okazuje, że i tak jeżdżą Dolinką. Dramat!
– piszą internauci.
Drogowcy te zarzuty odpierają i przedstawiają dane, według których natężenie ruchu osobowego w Dolince Służewieckiej pod koniec ubiegłego roku wynosiło około 81 tysięcy aut na dobę, w obie strony. Teraz zmalało do 63 tysięcy. ZDM zwraca także uwagę na lepszą płynność jazdy.
- Korki, jakie w Dolinie Służewieckiej występowały dotychczas niemal przez cały dzień (od 7 do 19), a czasem również w weekendy, teraz pojawiają się tylko w godzinach szczytu. Nawet wówczas zmierzona prędkość jest wyższa o 5-10 km/h niż jesienią. Poza krótkimi okresami szczytowymi ruch odbywa się dość płynnie i jest dozowany tylko sygnalizacją świetlną na skrzyżowaniach - czytamy w komunikacie ZDM.
Drogowcy zapewniają jednocześnie, że na bieżąco będą monitorować ruch na trasie i reagować na ewentualne utrudnienia w ruchu.
Przedstawili też dane na temat ruchu w Dolinie Służewieckiej:
52Komentarze
Multiplatforma internetowa HALOURSYNOW.PL nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane (regulamin).
Uwaga! Komentarze ukazują się dopiero po moderacji przez redakcję.
Jestem sobie korkostaczek.stoje w korku. ciagle płacze.Obok buspas sobie mam lecz nie wsiądę rampampam:)
Edytowany: 3 miesiące temu
Pokażcie jak psioczycie.
Edytowany: 3 miesiące temu
To wszystko za mało! Wstępu do centrum należy też zakazać osobom niemile pachnącym i grubasom! Także szpetni wszelkiego rodzaju nie powinni się tam pokazywać, bo psują obraz naszej światowej stolicy. Pora na porządki! Wiwat Paryż północy!
Edytowany: 4 miesiące temu
My se tu PISzemy , co można zrobić jak poprawić ... , a to nie o to chodzi, tu zawsze PO prostu chodzi o te plansze i wykresy. Za nie właśnie dostanie ten i owy. Jak powiedziała premier, te pieniądze im się PO prostu należały. Wniosek z tego jest taki 8 * jak i 7 * to jedno i to samo zło! Ale to i tak wkrótce nie będzie miało znaczenia. Czeka nas Wenezuela zmiksowana z Węgrami, ceny regulowane, limity i przydziały. Nikt nie będzie się zastanawiał nad jakimś bus pasem. Ale co ja tam wiem, przecież jak pisałem że na Dolince korki nie znikną to mnie zminusowali. Nie patrz w górę, polecam do przemyślenia.
Edytowany: 4 miesiące temu
RATUSZU! TY NAD POZIOMY WYLATAJ! Zdumiewa przyziemność i brak polotu naszych geniuszy inżynierii ruchu. Dlaczego ich wyobraźnia nie sięga dalej niż biała farba i pędzel? Przecież aż się prosi, żeby skomunikować Bielany i Białołękę całkowicie pustą trasą, jaka jest dziś Wisła. 30 tramwajów wodnych do Mostu Siekierkowskiego skróci podróż na tym odcinku do minimum. Most z kolei ma niewykorzystane pylony, ale gdyby urządzić w nich końcową stację kolejki linowej do Dworca Południe - nad Dolinką i Wilanowską to dopiero na jezdni zrobi się pusto. Piwo dla mnie za pomysł.
Edytowany: 4 miesiące temu
Taki wniosek: Przed bus pasem 3406 aut/h ale 3 pasy ruchu wiec 1135 aut na pas. Po wpr. bus pasa 2637 aut/h ale 2 pasy ruchu wiec 1318 aut na pas. Poprawiło tylko sytuacje ale autobusów ale pogorszyło dla aut osobowych.
Edytowany: 4 miesiące temu
Ale za to jakie ładne wykresy, co za kolory! Ślicznie to wygląda na papierze i zza biurka (jak zwykle). Brawo biuraliści!
Edytowany: 4 miesiące temu
W autobusie jedzie ktoś JESZCZE oprócz kierowcy.Pozatym za wygodę się placi
Edytowany: 3 miesiące temu
@Informatyk Zdarza mi się jeździć autobusami, w których jestem ja, kierowca i jeszcze 1-2 osoby.
Edytowany: 3 miesiące temu
juz dawien dawno powinni pomyslec nad busppasem. Miasto i slusznie stawia na komunikacje miejska metro i dlatego stawia co chwila P+R. - Jeszcze wzorem zachodniego sasiada powinnismy myslec o zakazie wjazdu do centrum samochodom nie spelniajacym norm emisji. Ja rozumiem ze wygodnie jechac wlasnym autkiem, ale na 95% aut w kazdym z nich jedzie tylko kierowca. Dosc niedawno zrobilem test - autobus 503 od konca do konca 43minuty - Wczesniej bylo to srednio 50+min. Jazda taksowka - dzieki buspasowi - 25min +- (zalezy czy korki i swiatlka na wislostradzie - koszt 40zl lub +teraz byly podwyzki. Jazda autem wlasnym okolo 40minut. (tak sama trasa jak taksowka czyli Anody/Sikorskiego/Czerniakowska/Wisłostrda i pozniej do gory.. Trasa wariant Metro - okolo 30min do Gdanskiego-10min piechota . Wariant Metro +trawmwaj 25min metro +10min tramwaj . To pokazuje ze jezdzenie po miescie do centrum autem nie jest wcale ani tanie, ani czasowo oplacalne (a jeszcze trzeba doliczyc oplate za parking)
Edytowany: 4 miesiące temu
Dolina Służewiecka to nie jest centrum miasta, ale jego obrzeże. I pojedź metrem do Włoch, na Pragę Południe czy do Wilanowa i Wawra.
Edytowany: 4 miesiące temu
@Boom Do Włoch masz metro + SKM/KM, do Wilanowa metro + autobus. Naprawdę nie trzeba wszędzie wieźć 4 liter samochodem.
Edytowany: 4 miesiące temu
qwr, mam z Ursynowa do Włoch jechać metrem i skm? Do Wilanowa metrem i autobusem? Ty chyba jesteś granatem oderwany od rzeczywistości i nie masz pojęcia o czasach przejazdu. Przykładowo przejazd z Ursynowa do Auchan we Włochach zajmie samochodem 17 minut, a komunikacją miejską najszybciej 55 minut lub ponad godzinę. No i moje ulubione połączenie, czyli Ursynów z Wilanowem. Od mojego domu do Świątyni Opatrzności (cel przykładowy) - samochód - 9 minut, autobus 33 minuty (tutaj poprawa, bo jeszcze do niedawna to była prawie godzina), ale na piechotę 32 minuty.
Edytowany: 3 miesiące temu
Oczywiście kazdy zmierza do centrum ... A co jak pracuję na drugim końcu Warszawy? Dlatego jestem karany? Bo moge jechac autobusem,tramwajem,metrem? Wszystko ładnie pięknie jak ma się dobrze skomunikowane miejsca, ale często inni zapominają, że są również takie do których te wszystkie "udogodnienia" albo dojeżdżają raz na godzinę albo jeszcze trzeba do nich kawałek dojśc.
Edytowany: 3 miesiące temu
Spacer jest dobry dla zdrowia.sa też hulajnogi elektryczne.idealne na Mordor
Edytowany: 3 miesiące temu
Dziękujemy za buspas.Te zdjęcie wielkiej terenówki z jedną osoba na pokładzie tłumaczy wszystkko.Domem sobie jeździjcie po ulicy ale buspas zostaje.
Edytowany: 4 miesiące temu
O, to zupełnie jak moja córka jadąca co rano sama w autobusie. Znaczy się puste autobusy są ok, tak?
Edytowany: 4 miesiące temu
Potwierdzam Boom, też spotkałem tam autobus z jedną osobą. Jak bezdomny wsiadł. to smród był taki, że wszyscy pozostali wysiedli, tylko on jako jedyny pasażer został w autobusie.
Edytowany: 4 miesiące temu
Booom to nie zawozisz jej do szkoły jak inni korkotacze? Szkoda.
Edytowany: 3 miesiące temu
Buspas na dolince-dlaczego teraz. Czy nie można było poczekać jakieś 3-4 miesiące ,poobserwować jak po otwarciu tunelu będzie kształtował się ruch. Jeżdżę tamtędy 2x dziennnie. Oczywiście bardzo chętnie bym się przesiadła na komunikacje ,ale tym środkiem transportu muszę stracić na dojazd do pracy ok 4godzin dziennie ( dojazd do Sękocina Starego) więc jeśli ZTM stworzy połaczenie ,które umożliwi dojazd w 45mint - to proszę bardzo. Podobno dbamy o poiwetrze?Racja można by było zmniejszyć pas oddzielający jezdnie ( kiedyś planowano tam linię tramwajową)
Edytowany: 4 miesiące temu
To sobie zamieszkaj w Sękocinie starym
Edytowany: 3 miesiące temu
@Informatyk a Tobie proponuje przeniesienie się do leśnej głuszy - możesz pracowac zdalnie skoroś informatyk - korków nie będziesz miał, swieze powietrze, cisza spokój - z dala od cywilizacji...
Edytowany: 3 miesiące temu
A ja ci proponuje wysiąść zza kółka i otworzyć oczy- kierowcy mają do dyspozycji 2/3 drogi a autobus 1/3 i chce przewieźć 1/3 użytkowników.Pozostale 2/3 dla aut.pretensje miejcie do siebie.
Edytowany: 3 miesiące temu
Trzy uwagi: - Już 20 lat temu planowano wiadukt nad Wilanowską. Projekt skutecznie utrącił proboszcz miejscowej parafii. - Korki w Dolince biorą się głównie z niezsynchronizowanego działania świateł drogowych, rozmieszczonych w małych odstępach. - Buspas jest tam przydatny, ale można go zapewnić bez zwężania jezdni dla pozostałych jej użytkowników, wykrawając go z szerokiego ugoru rozdzielającego jezdnie w obydwu kierunkach.
Edytowany: 4 miesiące temu
Ależ oczywiście, że rezerwa terenowa w tym akurat miejscu jest olbrzymia, ale to dalej prowizorka, bo skrzyżowanie dwóch dużych ulic jak Dolina Służewiecka i Al. Wilanowska nie może być na jednym poziomie. To jest newralgiczne miejsce całej trasy.
Edytowany: 4 miesiące temu
Tego proboszcza nie ma tam już od wielu lat.
Edytowany: 4 miesiące temu
"ZWĘŻĄĆ/SPOWALNIAĆ" - to zasada, której konsekwentnie trzymają się władze naszego miasta gubernialnego. W końcu za cara uliczki były tu węższe, a furmanki i dorożki jakoś sobie radziły...
Edytowany: 4 miesiące temu
faktycznie ruch się zmniejszył - można likwidować jeden pas, ew. zmienić w ścieżkę rowerową, a ci co się spieszą mogą sobie kupić autobusik
Edytowany: 4 miesiące temu
Albo elektryka ewentualnie zostać taksówkarzem.
Edytowany: 4 miesiące temu
To wstań wcześniej i się nie spiesz lub idź na zdalną
Edytowany: 3 miesiące temu
A w ogóle to czy ten buspas musi być zamknięty dla samochodów przez cały czas? Czy w weekendy i/lub poza godzinami szczytu nie można go udostępnić?
Edytowany: 4 miesiące temu
skoro poza godzinami szczytu korków nie ma, to po co udostępniać buspas?
Edytowany: 4 miesiące temu
Autobus opóźniony NAWET 11 MINUT! Czy ktoś kto to pisał nie widzi jakie to niepoważne? W zatkanej Dolince autobusy nabijały od 3-10 minut opóźnienia. Czy to było dużo? W Dolince po otwarciu POW tego opóźnienia zapewne nie było wcale. Po namalowaniu pasów te minutki przerzucili na kierowców. Swoją drogą obecna jazda Dolinką jest bardzo niepłynna i znacznie bardziej niebezpieczna niż przed wyznaczeniem buspasów. Kierowcy wbijają się z buspasa na środkowy powodując gwałtowne hamowania i efekt domina wiele samochodów do tyłu. Na lewym również brak płynności w ruchu w sumie nie wiem z jakiego powodu ale wcześniej tak nie było.
Edytowany: 4 miesiące temu
Liczba pasażerów autobusów wzrosła o: 26790 - 15648 = 11142 Liczba pojazdów (kierowców) zmalała o: 81745 - 63304 = 18441 Z tego wynika, że dla ułatwienia przejazdu mniejszej grupie osób pogorszono warunki przejazdu kilkukrotnie większej grupie osób. W efekcie znacznie mniej osób przejeżdża Dolinką Służewiecką, co najmniej 7 tysięcy, nie licząc nieznanej liczby pasażerów aut. Niech ZDM zrobi tam trzy buspasy i pochwali się, że "liczba pojazdów spadła prawie do zera, więc faktycznie zwykłe pasy były tam niepotrzebne".
Edytowany: 4 miesiące temu
Ten buspas to już 10 lat temu powinien być. Teraz jeszcze na Puławskiej. Kierowcy niech nie pyskują, gdyby sprawdzić emisję spalin ich gratów, to większość trzeba by zezłomować i korków by nie było.
Edytowany: 4 miesiące temu
zgadzam sie w 100% wiele kierowców ma alternatywy w postaci metra lub busa, a i tak wybierają auto a potem płaczą, że stoją
Edytowany: 4 miesiące temu
W piasecznie mozesz trollu buspasy robic. A mierzenie emisji spalin w swoim kiblu. A od Warszawy miruś wara.
Edytowany: 4 miesiące temu
Plan dla Warszawy: wprowadzenie zarządu komisarycznego, zmiana kierownictwa ZDM, likwidacja buspasa wzdłuż ul. Dolina Służewiecka, rezygnacja z kładki dla rowerowców przez Wisłę za 150 mln zł i przeznaczenie tej kwoty na meliorację Zielonego Ursynowa zalewanego przez wodę deszczową, rozwiązanie umowy z prywatną fundacją o nazwie Centrum Europejskie Natolin (Agnieszka Czachowska-Aussenberg – Dyrektor, w Radzie fundacji m. in. Jacek Saryusz-Wolski i Przemysław Żurawski vel Grajewski) i po odebraniu jej zamkniętego przez nią terenu Parku Natolińskiego otwarcie tego Parku dla mieszkańców Warszawy, rezygnacja z betonowania Psiej Górki na Ursynowie, wprowadzenie bezpłatnej komunikacji publicznej w Warszawie.
Edytowany: 4 miesiące temu
Rezygnacja z parku nad POW i budowa PARKINGU dla mieszkańców!!!!!!!
Edytowany: 4 miesiące temu
tak, zabetonujmy całą warszawę! zieleni mówimy stop! każda rodzina powinna mieć co najmniej 3 samochody!!!!!
Edytowany: 4 miesiące temu
Lipiec 2018. Budowę czterech bezkolizyjnych skrzyżowań w rejonie Doliny Służewieckiej zaproponował we wtorek Rafał Trzaskowski. - To będzie mój priorytet - podkreślił. Tu powinna powstać seria bezkolizyjnych skrzyżowań: nad Anody [Jana Rodowicza - red.], Wilanowską, Wałbrzyską i Czarnomorską - powiedział. Dodał, że będą to skrzyżowania "oparte na wiaduktach", a nie tunele. Trzaskowski podkreślił, że problem korków w Dolinie Służewieckiej zna z rozmów z mieszkańcami, ale też z autopsji. - Mieszkam na Ursynowie i jeśli nie jeżdżę metrem, to właśnie Dolinką Służewiecką dojeżdżam do centrum - powiedział. Kiedy dziennikarze wytknęli politykowi PO, że podobny pomysł zgłaszała kilka lat temu obecna prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz, potwierdził. - To prawda. Są takie obietnice, które nie zostały spełnione. Ale mimo wszystko nie bałem się tutaj stanąć wiedząc, że te wiadukty były obiecane - oznajmił Trzaskowski. - Uważam, że to jest coś, co powinno się zadziać natychmiast i to jest zaniedbanie
Edytowany: 4 miesiące temu
I dlatego pisałem już wcześniej, że Trzaskowski oszukał swoich wyborców.
Edytowany: 4 miesiące temu
Generalnie spadek ruchu o 22% (dane z wykresów) popchnął do podjęcia decyzji o zamknięciu jednego z pasów dla ruchu samochodowego czyli zwężenia drogi o 33%.
Edytowany: 4 miesiące temu
Edytowany: 4 miesiące temu
Jakieś dwa lata temu - Jadę sobie Doliną Służewiecką i co widzę drzewa sadzą! ( znaczy się że to co się tu dzieje, już tu nigdy się nie zmieni, korki tu będą zawsze) Zacytuje info z 2005 roku "Urzędnicy zdecydowali: w Dolinie Służewieckiej, zostaną wybudowane wiadukty i niezadaszone zagłębienia w jezdni, którymi kierowcy bezkolizyjnie, bez konieczności zatrzymywania się na światłach, ominą często zakorkowane skrzyżowania Doliny z ulicami poprzecznymi - Idzikowskiego, Sobieskiego, Bonifacego, al. Wilanowską oraz Nowoursynowską i Rosoła. - Wiadukty i zagłębienia będą budowane na przemian - wyjaśnia rzecznik prasowy Zarządu Dróg Miejskich. .... Wstępny plan zakłada, że inwestycja ruszy w przyszłym roku, a zakończy się na przełomie 2008 i 2009 roku." Widzę taką scenkę "Jeśli będą chcieli pojechać do muzeum lotnictwa ..." Macie stać w korku ! Czy to jasne KJM
Edytowany: 4 miesiące temu
Te nowonasadzone, w kilku rzędach, drzewa wzdłuż pięknych terenów zielonej, naturalnie zadrzewionej Dolinki Służewieckiej, to jest hit na miarę Strefy Relaksu na panelach , przy placu bankowym.
Edytowany: 4 miesiące temu
Miruś to ewidentnie z Piaseczna jest, skoro w kółko drze japę o buspas do Piaseczna. Warszawiacy mają stać w korkach w swoim mieście, zeby on tu miał pas dla siebie z Piaseczna. A paszoł won trollu na swoje podwórko.
Edytowany: 4 miesiące temu
"Buspas w Dolince Służewieckiej. Drogowcy się chwalą, pasażerowie cieszą, a kierowcy psioczą" Czyli buspas doskonale spełnia swoje zadanie. Wiadomo było, że powstaje kosztem pewnych utrudnień dla kierowców i właśnie tak się stało. Kierowcy mają (chwilami) trochę gorzej (ale mają też do dyspozycji nowy tunel S2), komunikacja miejska działa znacznie lepiej. Coś za coś.
Edytowany: 4 miesiące temu
>Ruch jest dozowany tylko sygnalizacją Która na skrzyżowaniu Dolinki z Aleją Wilanowską dalej rozwala cały sens istnienia tych dróg, korkując Dolinkę w obie strony po horyzont. No ale ważne, że zabrano prawoskręt w kierunku na wschód, więc formalnie musisz jechać środkiem do wysokości potoku, żeby potem się wtarabanić na prawy. Do tej pory wystarczyło ustawić się na lewym, żeby jakoś płynnie przejechać. Teraz lewy pas jest zakorkowany jak środkowy, bo na środkowym wszystko staje jak kilka osób chce wjechać na prawy aby skręcić w Aleję. No ale odtrąbimy sukces, bo autobus szybciej przejechał raz na jakiś czas- wiaduktów czy choćby poszerzenia tego kawałka do 4 pasów dalej brak w planach...
Edytowany: 4 miesiące temu
Patrząc na te dane to śmierdzi manipulacją na kilometr. Mam uwierzyć, że nagle w styczniu ktoś sobie pomyślał: hmm, jest nowy buspas, będę jeździł autobusem. Ja obstawiam, że jak zwykle w statystyce dobrano takie okresy badania by wyszła największa różnica procentowa. Wyciąganie wniosków na podstawie danych z dwóch dni? Ja czekam na informację kiedy będzie przebudowa skrzyżowania z al. Wilanowską zamiast mydlenia oczu statystyką, która najwyraźniej zmierza w jednym kierunku, czyli że ta przebudowa nigdy nie zostanie zrealizowana.
Edytowany: 4 miesiące temu
W artykule jest info, że wzrost o 70 procent nastąpił w okresie od października do stycznia. Natomiast buspas został otwarty w styczniu. A na grafice też jest mowa o wzroście od otwarcia buspasa.
Edytowany: 4 miesiące temu
Przed otwarciem buspasa szybciej było dojechać na Gagarina metrem do politechniki + autobus niż 503. Teraz się to zmieniło, autobusy nie łapią opóźnień.
Edytowany: 4 miesiące temu