Jeszcze do niedawna można tu było parkować bez przeszkód. Teraz sytuacja się zmieniła. Obok kościoła Wniebowstąpienia Pańskiego przy alei KEN 101 znajduje się parking. Problem w tym, że mieszkańcy nie mogą z niego korzystać.
O całej sytuacji powiadomił naszą redakcję czytelnik:
- Przy kościele jest duży parking, z którego kiedyś można było korzystać. Teraz od kilku miesięcy są tu tabliczki "teren prywatny". Czy można dowiedzieć się czy ten parking dzielnica jakoś planuje odkupić - bo przeciez ona wyremontowała ten parking. Czy coś tu zostanie wybudowane? I co z pieniędzmi zainwestowanymi w parking? - pyta Mozgi.
Oto odpowiedź Urzędu Dzielnicy:
- Przedmiotowa nieruchomość stanowiła własność miasta stołecznego Warszawy. Wyrokiem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 21.06.2012 r. została ona zwrócona następcom prawnym byłych właścicieli - informuje Jakub Fijałek z Wydziału Promocji.
Obecni właściciele mają prawo ustawić znaki informujące o tym, że to teren prywatny. Pod nimi umieszczono również komunikat, który ostrzega kierowców, że jeżeli zaparkują na tym terenie, ich pojazd może zostać odholowany na koszt właściciela. Mają do tego prawo o czym wyraźnie mówi kodeks cywilny.
Kilka lat temu parking był remontowany przez poprzedni zarząd dzielnicy. Pieniądze, które zostały zainwestowane - przepadły. To kolejny przykład, że nie należy przeprowadzać żadnych inwestycji na terenie, który ma nieuregulowaną własność prawną.
Co więcej, parking może zostać zlikwidowany. Teren znajduje się w obszarze objętym planem zagospodarowania przestrzennego. Może on zostać przeznaczony pod zabudowę mieszkaniową wielorodzinną, usługi z zakresu administracji, biur, turystyki, gastronomii, handlu, zdrowia oraz parking wielopoziomowy. Ale do urzędu nie dotarł póki co żaden wniosek o pozwolenie na budowę.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz