Zamknij

Był trawnik, znów będzie trawnik. Koniec z rozjeżdżaniem zieleni przy Kulczyńskiego

10:40, 25.01.2023 Kamil Witek Aktualizacja: 10:43, 25.01.2023
Skomentuj KW KW

Rozjeżdżony przez lata trawnik przy Kulczyńskiego dostanie drugą szansę. Miejscy ogrodnicy po interwencji ursynowskiego radnego odgrodzili już dziki parking. Co na to mieszkańcy i kierowcy? 

Niegdysiejszy trawnik przy Kulczyńskiego 9 - niedaleko wejścia do metra Imielin - od dłuższego czasu służył kierowcom jako dodatkowe miejsca parkingowe. Nie przysłużyło się to zieleni, po której nie pozostał żaden ślad. Wkrótce ma się to zmienić. 

- W odpowiedzi na interpelację Piotra Skubiszewskiego, radnego dzielnicy Ursynów Zarząd Zieleni wygrodził trawnik, który był rozjeżdżany przez nielegalnie parkujące samochody. Kolejnym etap prac będzie rekultywacja zniszczonego trawnika - pochwaliło się na Facebooku stowarzyszenie Otwarty Ursynów. 

Radny zwracał uwagę na rozjechany trawnik już w listopadzie 2019 roku. Jednak dopiero ostatnie pismo - z października zeszłego roku - przyniosło efekty. Mieszkańcy natomiast nie kryją zadowolenia z załatwienia sprawy do końca. 

- Nie jestem zmotoryzowany, więc to ogrodzenie mi nie przeszkadza. Im więcej zieleni tym lepiej. Kiedyś rzeczywiście rosła tu trawa, dopiero parę lat temu zaczęli go tak rozjeżdżać. Poza tym, jak stawał ostatni samochód, to był problem przejść z chodnika wzdłuż al. KEN - mówi pan Andrzej. 

Jak na tę sprawę patrzą kierowcy? Przyjezdni twierdzą, że nic się nie zmieni. - Przyjeżdżam tutaj dosyć często, w godzinach 10-12. Zawsze jest jakieś miejsce, dlatego nie przeszkadza mi to za bardzo - mówi kierowca.

Dobrze i źle

Wśród zmotoryzowanych mieszkańców opinie są jednak podzielone. Zdaniem pana Marka zmiana wyjdzie na dobre. Również uważa, że zieleń jest potrzebna. Tym bardziej że już wcześniej tam była. Ma również nadzieję, że to wstęp do dalszych zmian na parkingu pod Kulczyńskiego 9. 

- Sam też nigdy tam nie parkowałem. Uważam, że pod tym względem kierowcy są nie w porządku. W ogóle przydałoby się tutaj coś zrobić z tym parkowaniem. Nie powinno być tyle samochodów pod jednym blokiem - stwierdza mieszkaniec. 

Natomiast według pana Krystiana mieszkańcy mogą odczuć brak tych dodatkowych 3-4 miejsc. Parking pod blokiem przy Kulczyńskiego 9 - chociaż może wydawać się duży - jest jednak ciasny. Najbardziej daje się to we znaki wieczorami i w weekendy.

- Kiedy ludzie przyjeżdżali na lodowisko i chcieli stanąć jak najbliżej, to te miejsca robiły różnicę. Sam zawsze starałem się parkować tam, gdzie to miejsce rzeczywiście jest, ale rozumiem, jak ktoś przyjeżdżał na 2-3 godziny i chciał sobie stanąć niedaleko ślizgawki - mówi ursynowianin. 

Mieszkańcy bloków przy Kulczyńskiego od lat apelują do dzielnicy, by ucywilizować parkingi. Teren należy do miasta, w ostatnich latach wprowadzono nieduże poprawki, ale wymaga on tak naprawdę przebudowy.

(Kamil Witek)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

DBCDBC

7 0

Przyjeżdżać samochodem na lodowisko położone DOSŁOWNIE nad stacją metra... Może w ogóle zaparkować na lodowisku, będzie jeszcze bliżej. 11:59, 25.01.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%