Powstawał przez ponad dwa lata, dziś przed pierwszą imprezą, czeka już tylko na wyposażenie. Odwiedziliśmy pierwszy na Ursynowie samorządowy dom kultury przy ul. Kajakowej. Poznajcie go od środka!
Budowa ośrodka pochłonęła ok. 6,8 mln złotych. Walka o miejsce spotkań i działań kulturalnych dla mieszkańców głównie Zielonego Ursynowa trwała aż 9 lat. Pomysł wyszedł w 2006 roku od radnego z tej okolicy - Leszka Lenarczyka, ale budowa na dobre rozpoczęła się dopiero w 2015 roku.
Dziś dom kultury formalnie rozpoczyna swoją działalność. Sam obiekt jest funkcjonalny i będzie spełniał różne role - od miejsca koncertów i zajęć kulturalno-edukacyjnych po miejsce spotkań i integracji mieszkańców..
Na parterze znajduje się duży hall główny z szatniami, garderoby dla artystów i magazyny oraz sala wielofunkcyjna na ok. 150 osób ze sceną. Jest też miejsce na kawiarnię, klub i lokal usługowy. Na parterze mieścić się będą sale i pracownie - m.in. sala wokalna i instrumentalna, pracownia plastyczna i rzeźby oraz sala kameralna i taneczna. W sumie ponad 1.600 metrów kwadratowych powierzchni użytkowej.
Nowy dom kultury ma już dyrektora (została nim Beata Rusinowska), trwa załatwianie formalności związanych z uruchomieniem samorządowej instytucji kultury. Jeszcze w tym roku obiekt zacznie być wyposażany - dzielnica zarezerwowała na to 1 mln złotych.
POZNAJCIE DOM KULTURY PRZY KAJAKOWEJ OD ŚRODKA:
rada nadzorcza13:14, 22.10.2017
Ceglany kloc. Ot jaki piękny. Pani Dyrektor już kaskę bierze a pierwszy koncert i zajęcia zaczną się za rok może dwa. Przecież to jest mniej niż śmieszne bardziej niż absurdalne. Ursynów postawił pod lasem bunkier dla mieszkańców Magdaleni i Lesznowoli. 13:14, 22.10.2017
noko14:05, 22.10.2017
Nie robi wrażenia, architektura lat 90, piękna roleta na okienku kasowym wita nas na wejściu. Biało szare wnętrze bez żadnej atmosfery. Wrażeni robi DK KADR czy Służewski DK. Ciekawy jestem kiedy ruszy, bo już chyba z pól roku stoi pusty, trzeba jeszcze wyposażenie kupić i skompletować kadrę. 14:05, 22.10.2017
Arnie09:48, 23.10.2017
W tym przypadku jak i w wielu innych, architekt na pewno był mocno ograniczony budżetem, ale DK jest po prostu brzydki i nijaki. Ma się wrażenie, że ktoś wyciągnał z szuflady projekt z 1995 roku. Ludzie my mamy 2017 rok, teraz inaczej się buduje. W miastach powiatowych można ciekawsze realizacje znaleźć. Z drugiej strony nie ma się co dziwić, na Zielonym Ursynowie brakuje dróg, chodników, kanalizacji czy wodociągu. Jest gorzej niż we wsiach na ścianie wschodniej, więc dlaczego DK miałby od tego poziomu odstawać. 09:48, 23.10.2017
seria niefortunnych 14:32, 24.10.2017
Wrażenie to robi pani dyrektor. Posłanka. Była. Przypadkiem jest z tej samej partii co Burmistrz. Przypadkiem wyleciała za niegospodarności. Przypadkiem 14:32, 24.10.2017
Mona10:12, 28.10.2017
Radna... trochę przeginasz. Moja rodzina od pokoleń mieszka na zielonym Ursynowie. To na wysokim słoik pod, nad i obok słoika mieszka. A dom kultury jest przyzwoity. W końcu nie będziemy musieli jeździć na wasze wstrętne blokowiska. 10:12, 28.10.2017
ssss11:55, 28.10.2017
Tak tak pani Beatko tak. 11:55, 28.10.2017
sąsiad08:57, 29.10.2017
Ciołko i Kempa przekreślili swoją karierę polityczną dotykając się tak nikczemnej kreatury jak pani Rusinowska, osoba o sumeniu czystym niczym przejście podziemne pod ul. Jastrzębowskiego. Taki ruch jest dowodem, że dla tych ludzi stanowisko publiczne to okazja na zabezpieczenie swojej przyszłości i załatwienie paru ludziom kilku ważnych spraw. Była posłanką będzie KOwcem w leśniczówce. 08:57, 29.10.2017
Zosia10:19, 22.12.2017
Bardzo potrzebna jest informacja na budynku od strony Puławskiej:
DOM KULTURY. Jeżdżę autobusami ta trasą i współpasażerowie zgadują, co też może mieścić się w tym budynku. 10:19, 22.12.2017
onyx13:21, 22.10.2017
6 4
A mieszkańcy Zielonego Ursynowa nie są obywatelami? Nie mają praw? Nie płacą podatków? Nie mają prawa do kultury? 13:21, 22.10.2017
radana13:42, 22.10.2017
1 2
Nic się słojom nie należy! 13:42, 22.10.2017
tubylec13:49, 22.10.2017
1 8
Pod fot. nr 16 napisali, że pierwsza impreza ma się odbyć jeszcze w tym roku. Mnie też się nie podoba taka nowoczesna architektura i kolor elewacji budynku, przypominający kupkę niemowlęcia.
Na trawniku pomiędzy urzędem dzielnicy a budynkami kościoła św. Tomasza Apostoła miał powstać dzielnicowy dom kultury. Obiecano to w czasie kampanii wyborczej do samorządów trzy lata temu. Nic się nie dzieje i nie wiadomo, co w tej sprawie robi burmistrz. Może być tak samo jak ze szpitalem południowym, który był obiecywany przez Bufetową przed każdą z jej trzech kadencji sprawowania urzędu prezydenta miasta stołecznego. 13:49, 22.10.2017
Karol 21:36, 22.10.2017
5 0
tubylec zajrzyj za budynek urzędu a zobaczysz dom kultury w budowie 21:36, 22.10.2017
debenek01:08, 23.10.2017
4 1
To już jest strasznie prymitywny trolling bo zarówno Dzielnicowy Dom Kultury jak i Szpital Południowy są w trakcie budowy, co widać gołym okiem 01:08, 23.10.2017