
(SK)
W Żyrardowie była niezwykle wpływową działaczką - Beatę Rusinowską nazywano "carycą". Nie bez powodu. Przez całe lata twardą ręką rządziła domem kultury, powiatem i miastem. Teraz była posłanka PO zostanie dyrektorem pierwszego na Ursynowie domu kultury - przy ul. Kajakowej.
W czwartek prezydent Warszawy mianowała Beatę Rusinowską na dyrektora Dzielnicowego Ośrodka Kultury przy Kajakowej, na trzyletnią kadencję. Kandydatka została wybrana w konkursie, który przeprowadzili urzędnicy miejscy i dzielnicowi. W pierwszej odsłonie konkurs unieważniono (Rusinowska także brała w nim udział). W drugiej najlepsza - zdaniem komisji - była właśnie była szefowa Centrum Kultury w Żyrardowie. Pokonała 11 kontrkandydatów, w tym Małgorzatę Potocką.
- Otwartość na współpracę z różnymi środowiskami, stworzenie kilku unikalnych wydarzeń o skali ponadlokalnej oraz bardzo mała rzecz - fakt że w centrum kultury organizowała światełko do nieba WOŚP. Dla mnie to istotne, byśmy nie silili się na wyważanie otwartych drzwi - mówił burmistrz Robert Kempa odpowiadając na pytanie, czym Beata Rusinowska przekonała komisję konkursową do siebie.
Nowa dyrektorka nowego domu kultury może pochwalić się dużym doświadczeniem w zarządzaniu kulturą. W ośrodku w Żyrardowie pracowała przez 24 lata. Stworzyła kilka znanych imprez - np. Europejskie Dni Dziedzictwa, Europejskie Integracje Muzyczne (razem z Włodkiem Pawlikiem) oraz eliminacje do festiwalu Woodstock. Udało jej się sprowadzić do Żyrardowa "Teatr Polski" Andrzeja Seweryna i utworzyć jedyną w Polsce filię szkoły filmowej Andrzeja Wajdy. Z sukcesem zabiegała o nadanie starej części miasta tytułu pomnika kultury.
- Miała pomysły, dobre kontakty, zadbała także o samodokształcanie. Potrafiła tę żyrardowską kulturę ukształtować na wysokim poziomie - chwali Tadeusz Sułek, redaktor naczelny "Życia Żyrardowa". O polityce nie bardzo chce rozmawiać. Podobnie jak nowa pani dyrektor.
- Nie zamierzam na Ursynowie, ani w Warszawie prowadzić działalności politycznej. Czuję się człowiekiem kultury, polityka nie ma żadnego wpływu na moją pracę zawodową - odpowiadała na pytania Haloursynow.pl Beata Rusinowska - była posłanka PO (VI i VII kadencji, weszła do Sejmu na zastępstwo), kandydatka do europarlamentu, była radna powiatu żyrardowskiego i miasta Żyrardów.
Również burmistrz Robert Kempa (PO) odpiera zarzuty o to, że polityka miała jakikolwiek wpływ na konkurs. O wyborze miała zdecydować wyłącznie koncepcja programowa Dzielnicowego Ośrodka Kultury przy Kajakowej.
- Kultura to ludzie - podkreśla Beata Rusinowska. - To będzie placówka otwarta cały czas. Będą koncerty, wystawy, wernisaże, spektakle oraz wysoka kultura, która w Warszawie już jest, więc przyjdzie mi zmierzyć się z ogromnym wyzwaniem. Chcę stworzyć coś, dzięki czemu ludzie będą przyjeżdżać na Kajakową - mówiła dyrektorka.
Zamierza to osiągnąć "współpracując, a nie rywalizując", otwierając się na różne środowiska. DOK Ursynów ma być także przystanią dla organizacji pozarządowych, które Rusinowska ceni i których sama jest członkiem.
Caryca z Żyrardowa
W Żyrardowie do Beaty Rusinowskiej przylgnął przydomek "caryca". Jak mówią nam tamtejsi dziennikarze, miała panować niepodzielnie. Duże wpływy w mieście i powiecie oraz krajowej Platformie Obywatelskiej pomagały jej w pracy. A trzeba dodać, że Centrum Kultury w tym mieście to duża jednostka z własnym kinem oraz telewizją. Połowę przychodów instytucja wypracowywała sama, z czego Rusinowska jest dziś dumna.
Wieloletnia dyrektorka CKŻ musiała odejść, gdy w ostatnich wyborach samorządowych stanęła do walki o fotel prezydenta Żyrardowa z ramienia Platformy Obywatelskiej. Popularność jej nie pomogła, wybory przegrała, a nowy prezydent Wojciech Jasiński - jak informują żyrardowskie media - miał szukać na nią "haka".
W 2015 roku już po wyborach na zlecenie miasta powstał audyt funkcjonowania Centrum Kultury Żyrardów, który opracowali pracownicy Wydziału Organizacji i Zarządzania Politechniki Łódzkiej. Jego autorzy negatywnie ocenili sytuację ekonomiczną Centrum a następca Rusinowskiej - Jarosław Spychała mówił nawet o "doprowadzeniu CKŻ do ruiny". Placówka miała ponad 100 tys. złotych długu wobec dostawcy mediów oraz prawie 50 tys. zaległości w składkach na fundusz socjalny. Audyt mówi również o przypadkach niegospodarności oraz utracie płynności finansowej w 2013 roku, a więc za rządów Rusinowskiej.
Zapytaliśmy o to wybraną dyrektorkę ursynowskiego domu kultury.
- To polityka. Ten audyt jest nierzetelny, co przyznało później miasto - tłumaczyła w rozmowie z naszym dziennikarzem Beata Rusinowska. Na dowód tego przedstawia bardzo dobrą rekomendację, jaką wystawił jej dzisiaj prezydent miasta Żyrardowa. Ten sam, który doprowadził do jej zwolnienia z Centrum Kultury.
- Ludzie się czasem mylą. Mam to szczęście, że prezydent Żyrardowa potrafił przyznać sie do błędu - mówiła dziś Rusinowska na konferencji prasowej. Podkreśla, że w audycie z marca 2015 roku, autor powołuje się na dokumenty z... maja 2015. Sprawa trafiła do sądu - nie ma jeszcze wyroku.
Rusinowska wygrała natomiast sprawę przed sądem pracy - dostała 22 tys. złotych odszkodowania za bezprawne zwolnienie z CKŻ. Przez ostatnie dwa lata pracowała... w urzędzie miejskim na stanowisku wicedyrektora wydziału promocji, któremu podlega m.in. kultura.
Jaki będzie DOK Ursynów?
W najbliższych tygodniach nowa dyrektorka zajmie się organizacją pierwszego na Ursynowie samorządowego domu kultury - zatrudnianiem współpracowników oraz wyposażaniem obiektu. Ośrodek przy Kajakowej 12b właśnie dziś dostał pozwolenie na użytkowanie, powstał kosztem ok. 9 mln złotych w ostatnich dwóch latach. Na rozpoczęcie działalności w tym roku otrzymał dotację w wysokości 1 mln złotych a w przyszłym roku 1,3 mln złotych.
- Nie wszystkim ten obiekt architektonicznie się podoba, ale już teraz bardzo wiele osób z innych dzielnic zazdrości nam przystosowania tego obiektu do różnych działalności - chwalił się burmistrz Kempa.
Na ponad 1600 metrach kwadratowych i dwóch piętrach znajdują się sale i warsztaty, największa sala - widowiskowa pomieści 150 osób. Na parterze znajdzie się ogólnodostępna strefa z lokalami użytkowymi oraz kawiarnią i klubem.
Dyrektorka chce wsłuchiwać się w potrzeby mieszkańców Zielonego Ursynowa, choć będzie próbowała wyjść naprzeciw oczekiwaniom także mieszkańców wysokiej części dzielnicy. Na pewno nie będzie wspierać - co stanowczo zapowiedziała - muzyki łatwej, lekkiej i przyjemnej, czyli disco polo.
- Naszym zadaniem jest także kształtowanie gustu i wychowywanie odbiorcy, tak aby korzystał w przyszłości z oferty kulturalnej. To proces długotrwały, ale trzeba to robić - mówiła.
Szokiem dla mieszkańców Ursynowa przyzwyczajonych do darmowego wstępu na koncerty czy spektakle komercyjne fundowane przez dzielnicę będzie wprowadzenie odpłatności za bilety. Jednostce kultury, zgodnie z ustawą, nie wolno bowiem rozdawać ich za darmo. Rusinowska uspokaja jednak, że opłaty będą wprowadzane stopniowo. Najpierw chce, aby wszyscy poznali nowy obiekt i poczuli się w nim jak w u siebie.
DOK URSYNÓW PRZY KAJAKOWEJ:
56Komentarze
Multiplatforma internetowa HALOURSYNOW.PL nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane (regulamin).
to dramat, obecnie ta Pani manipuluje młodych ludzi i organizuje rynsztokowe marsze w Żyrardowie, lewactwo ujada coraz głośniej
Edytowany: 5 miesięcy temu
Ta pani po drodze należała do ZSMP, PZPR, a potem do SDRP. Typowa nomenklatura. Wpierw czerwona, dziś niebieska, zawsze z jakiegoś układy z jakiegoś klucza partyjnego...
Edytowany: ponad rok temu
Proszę panią ja sie wychowałam w Żyrardowie i zgadzam się, że jest to dziura. Nędzna mieścina przeżarta biedą i bezrobociem.
Edytowany: ponad rok temu
Właśnie przez takie decyzje PO przegrało, przegrywa i przegra w końcu wszystko. Czy wam zależy w ogóle? Lenarczyki i Pomianowskie wezmą Ursynów.
Edytowany: ponad rok temu
Przecież Pomianowski jest mocno zblatowany z PO i już z jej rekomendacji jest zastępcą burmistrza. Coś kiepskie te analizy analityku :(
Edytowany: ponad rok temu
Paweł W-Wa to Beata Ż-rardów
Edytowany: ponad rok temu
Z całego serca cała dzielnica Ursynów składa pani życzenia rychłego upadku i odsiadki za wałki zrobione w Żyrardowie. Za krzywdę wyrządzoną Kasi i Stefanowi i pani Zosi i innym których pani już nie pamięta. Za parkowanie na chodniku,
Edytowany: ponad rok temu
Burmistrz Ciołko i jego koleś Kempa swoją koleżankę zatrudnili. Może być że za rok już ona jednego na ciecia a drugiego na dziadka klozetowego zatrudnienić będzie musiała.
Edytowany: ponad rok temu
Ta decyzja obnaża intencje działań w zakresie polityki kulturalnej dzielnicy tego zarządu. Nie mając żadnego wpływu na stanowisko dyrektora koalicja rządząca pozbawia się przyszłego narzędzia propagandowego jakim jest DK Zielony Ursynów. Pani dyrektorka jest osobą niezatapialną i wyjątkowa gruboskórną o czym wiedzą artyści i mieszkańcy Żyrardowa. Nie jednemu podcięła skrzydła i nie jednemu nie dała nawet szansy. Pozostawiła nasz dom kultury w stanie krytycznym. Ludzi przez nią płakali i chorowali na depresję. To jest człowiek bardzo zły i okrutny.
Edytowany: ponad rok temu
Zupełnie, jak Anioł z Alternatywy 4.
Edytowany: ponad rok temu
Nie chodzi o tę panią tylko o standardy Kempy, Kierwińskiego i ich "lokalnych" przy*upasów, Pomianowskiego i Orła, którzy tolerują upartyjnienie, kumoterstwo i kolesiostwo.
Edytowany: ponad rok temu
Jeszcze kobieta nie zaczela pracowac, a juz wieszacie na niej psy. Dajcie jej szanse, niech sie wykaze. A to, ze nie jest "misiewiczem"', tak bardzo moheropodobnym przeszkadza???
Edytowany: ponad rok temu
A ja przypominam, że jak się ogłasza publiczny konkurs na stanowisko to zawiera się umowę społeczną z potencjalnymi kandydatami. Ordynarne wsadzenie na stanowisko partyjnego nominata/ki (i to dopiero za drugim razem!) bo za pierwszym Rusinowska nie zdołała przekonać komisji, z osiągnięciami w postaci zababranej opini, zarzutów o niegospodarność i wyrzucenia ze stanowiska dyrektora to skandal i kpina z mieszkańców Ursynowa. Po kilkunastu latach strań o dom kultury na Zielonym Ursynowie miliony publicznych pieniędzy poszły na partyjną synekurę. Panowie burmistrzowie Ciołko i Kempa dziękujemy za demonstracje jak rozumiecie przyzwoitość i dbanie o dobro mieszkańców, którzy was wybrali.
Edytowany: ponad rok temu
A cała tzw. "dobra zmiana" i służba cywilna to z konkursu czy prosto z sali sądowej? PIS nigdy nie wygra na Ursynowie :-)
Edytowany: ponad rok temu
Znienawidzone przez ludzi PO również nie!
Edytowany: ponad rok temu
PiS nie wygra, ale i Platforma też nie, zwłaszcza po tych wałkach z deweloperką i z interesami radnych, także lepiej się tak na zaś partyjna głowo nie ciesz, bo pewnie po wyborach czeka Cię bolesne zderzenie z rzeczywistością.
Edytowany: ponad rok temu
Zdaję sobie sprawę, że ogólnie wygra zapewne ta władza co obieca polaczkom najwięcej, ale w związku że na Ursynowie hołota jest w mniejszości na pewno nie wygra PIS :-)
Edytowany: ponad rok temu
Gdyby tak było jak piszesz to PO rzadziło by jeszcze długo. Twój komentarz jest jednak bardzo znamienny i mówi dużo o przyczynie Waszej klęski. Dopóki dalej będziecie się odnosili do ludzi z taką pogardą per "polaczki" i "hołota" dopóty żadnych wyborów nie wygracie.
Edytowany: ponad rok temu
Jako zdradziecka morda uważam że mam prawo nazywać małych ludzi polaczkami ponieważ głosują bezwzględnie na jakąkolwiek władzę która daje im hajs z pieniędzy pozostałych podatników :-) Nie pozdrawiam bezrobotnych.
Edytowany: ponad rok temu
Ehh, co ta wojna pisowsko-peowska robić z ludzkimi mózgami.
Edytowany: ponad rok temu
Przypominam, że na Ursynowie wygrało PO to rządzi PO. W całej Polsce wygrał PIS to też i tam rządzi :-)
Edytowany: ponad rok temu
Nie musisz przypominać, afery i skandaliki dobrze świadczą o tym kto rządzi dzielnicą :/
Edytowany: ponad rok temu
Jaką pensję dostała?
Edytowany: ponad rok temu
Wyświecone i dobrze wykarmione pasożyty na naszej społecznej krwi....brawo...hahhahaa
Edytowany: ponad rok temu
Domy kultury to komunistyczny wynalazek zamiast budować nowe lepiej wyburzyć stare a kasę zaoszczędzoną wydać na edukację.
Edytowany: ponad rok temu
Jaki konkurs?, jest z PO i wybiera ją z PO, konkursy w PO to fikcja. Chcąc startować w konkursie na wolne stanowisko, to przed nim przedstawiciel PO powiedział mi "niech pan nie składa dokumentów bo i tak pan tego konkursu nie wygra"
Edytowany: ponad rok temu
Jaki dobry wybór? Już kolanem na sile upychają partyjnych działaczy gdziekolwiek się da w strachu przed utratą władzy. Żałosne jest to upartyjnienie i to kolesiostwo.
Edytowany: ponad rok temu
Brawo Ursynów, dobry wybór. Wykształcona, doświadczona, znająca się na rzeczy. Tylko zazdrościć. Powodzenia dla pani Rusinowskiej
Edytowany: ponad rok temu
Niech mi ktoś teraz powie że dzielnica stawia za pieniadze podatników kolejny niefunkcjonalny moloch po coś innego niż po to by koleżanka partyjna załapała się na stołek w stolicy. To jest bezczelność. Żyrardów małe zapyziałe miasteczko nie ma nic wspólnego z Ursynowem dzielnicą młodą nowoczesną i wielokulturową. Spółdzielcze Domy Kultury się nie podobają bo panowie z PO nie mogą tam wcisnąć swoich ludzi. Współczuję tej pani bo dłużej niż rok to ona tam nie popracuje. Po wyborach będzie szukać pray znowu. 24 lata na jednym stanowisku? W dzisiejszych czasach znaczy to że się jest złodziejem albo pozbawionym ambicji aparatczykiem. Najgorszy z możliwych wyborów który deprecjonuje cały sens istnienia miejskich DK i demaskuje prawdziwe intencje pomysłodawców. Nawiasem mówiąc każdy wie że mamy 4 domu kultury na Ursynowie istniejące od zawsze. Teraz zabierze się im te resztki dofinansowanie żeby było na 16 000 netto dla pani Dyrektor.
Edytowany: ponad rok temu
Żyrardów - małe zapyziałe miasteczko?? nie obrażaj, jeżeli nie chcesz zostać obrażony. Żyrardów to XIX-wieczna osada fabryczna zachowana w oryginale w 95% uznana za pomnik historii, z bogatą kulturą i tradycją, z jedyną polską marką luksusową w portfolio Louis Vuitton'a - Belvedere Vodka, miasto wielokulturowe od dwóch wieków, które ma duszę, a nie podwórko warszafffki służące do wyprowadzania psów. 24 lata na jednym stanowisku, może być jeszcze jeden powód - brak konkurencji, wcale nie dlatego, że była bezkonkurencyjna tylko dlatego, że nikt o jej stanowisko się nie starał. Do bohaterki artykułu mam dość ambiwalentny stosunek, bo bardzo nie lubię polityków, ale z drugiej strony już kilku wybitnych artystów za sobą pociągnęła. Jedno wiem na pewno czytając Wasze komentarze na temat osoby o której nie macie zielonego pojęcia, bez względu na to jakim dyrektorem jest p.Rusinowska nie zasługujecie na tych, których za sobą przyprowadziła.
Edytowany: ponad rok temu
Ursynów był kiedyś inteligencką dzielnicą, a dzić - Kempa, Ciołko, Karczewski, Jurczyńska i Manuela z Big Brothera.
Edytowany: ponad rok temu
Ale jaja. Caryca? A co, jak wykopie Kempę? Z takimi plecami Bufetowej, kto wie, bo to "niezwykle wpływowa działaczka"?
Edytowany: ponad rok temu
A kto to jest Potocka? Ot zakompleksiona aktoreczka III klasy, której życie upływa na opluwaniu swojego ex partnera Grzegorza Ciechowskiego. Zostawił babę w 1993 r, w 2001 r umarł a ta leje nieprzerwanie pomyje tyle lat... Chora kobieta.
Edytowany: ponad rok temu
Potocka od lat startuje wszędzie gdzie się da na dyrektorów/prezesów i nigdzie jej nie chcą. Nawet na prezesa TVP startowała i to już była beka po całości.
Edytowany: ponad rok temu
A starszej przed emeryturą nie mieli na stanie? W takiej dzielnicy jak Ursynów szefem lub szefową domu kultury powinien być ktoś lekko po trzydziestce, a nie wieczna działaczka samorządowo-polityczna.
Edytowany: ponad rok temu
było wybrać panią pawłowicz
Edytowany: ponad rok temu
I wszędzie te słoiki,naprawdę nie ma już warszawiaków na takie stanowiska.Ten z Piotrkowa,ten ze Ślązka,może być i Żyrardów.
Edytowany: ponad rok temu
Śląska czy Ślązka warszawianko za 5 groszy?
Edytowany: ponad rok temu
Od ilu pokoleń jest Pani warszawianką? Proponuję startować przy najbliższej okazji i okazać swe warszawskie korzenie - z pewnością ma Pani duże szanse....Jak łatwo jest podbudować swoje zmurszałe ego, nieprawdaż?
Edytowany: ponad rok temu
Ale jaja
Edytowany: ponad rok temu
Tak się bawi, tak się bawi WAR-SZA-WA!:-(
Edytowany: ponad rok temu
Brawo dla Leszka Lenarczyka. Dzięki jego zaangażowaniu mamy dom kultury na Zielonym Ursynowie.
Edytowany: ponad rok temu
Brawa!??? Trgo domu tam nie powinno byc. Wyrzucone pieniadze w bloto. Na pomnik dla radnego!
Edytowany: ponad rok temu
Kolejna kompromitacja Platformy. Pani ex poseł nie miała roboty i musieli jej pomóc? Pani Potocka byłaby gorsza?
Edytowany: ponad rok temu
Dajmy jej szansę. Babka z takim doświadczeniem musi się znać na tym. 24 lata pracy to nie przypadek - musiała chyba przeżyć wszystkich prezydentów od 90 roku. Także niech pokaże co potrafi.
Edytowany: ponad rok temu
Faktycznie rekomendacja. Byli i tacy co za Hitlera z potemStalina sobie również radzili czy to znaczy, że byli "doświadzeni". Pewnie i byli ale czy o to takie doświadczenie chodzi? Dogadała się z SLD, dogadała z AWS, UW, PO to i z NSDAP się dogada.
Edytowany: ponad rok temu
No jasne, jak Wam pokaże, to nie będzie ci zbierać...
Edytowany: ponad rok temu
Równie urocza co burmistrz Ciołko. Rodzina?
Edytowany: ponad rok temu
wydaje się, że fajna babka ale poczekajmy jak będzie działać
Edytowany: ponad rok temu
Pierwsza do odstawki po wyborach. Działaczka, polityk, Dyrektorem placówki powinien być menadżer o wyszkształceniu kierunkowym posiadający znajmość środowiska lokalnego i jego specyfiki. Ale gdzie Ursynów a gdzie Kajakowa. Ciekawe dlaczego w Żyradowie jej już nie chcieli? Ani ona młoda ani ona zdolna ale się do parti zapisała. Oj Kempo Kempo będziesz żałował.
Edytowany: ponad rok temu
miała nie po drodze z prezydentem - była jego kontrkandydatką, zajęła 2-gie miejsce, nie lubię polityków, ale jak się z nią grzecznie gadało to się wszystko dało załatwić, niestety pociągnęła już za sobą kilku artystów do Was. Na tyle co z kobietą miałam do czynienia, to nigdy nie przeszkadzała, czasami nawet pomagała. Teraz jest bardziej pod górkę (ze strony artysty)... dlatego wstrzymałabym się ze zbyt pochopną oceną i skreślaniem p. Rusinowskiej
Edytowany: ponad rok temu
Żenada. Nie ma nikogo z Ursynowa?
Edytowany: ponad rok temu
my chcemy Zenka Martyniuka, Classisc ,Bayer Full itd a tu widzę że tylko woodsctok w glanach i skakanie w błonie- trzymamy kciuki za szybkie odejście i polubienie muzyki disco polo
Edytowany: ponad rok temu
Rozdawnictwo stołków. Szkoda, że Dyrektor nie jest jakimś spoko ziomkiem z Ursynowa, który rozumiałby dobrze styl naszej dzielnicy. Elo
Edytowany: ponad rok temu
no ktos musi zarzadzac domem kultury. Fakt sam obiekt nie był konieczny i to jeszcze w tym mijescu....
Edytowany: ponad rok temu