Zamknij

Cementownia na Zielonym Ursynowie? Mieszkańcy mówią: NIE!

15:53, 02.06.2015 Sławek Kińczyk Aktualizacja: 00:26, 05.06.2015
Skomentuj Apacz Apacz

Firma Sika Polska chce rozbudować swój zakład przy ul. Karczunkowskiej. W okolicy Biedronki, na przeciwko zabudowań mieszkalnych miałaby powstać cementownia. Mieszkańcy nie zgadzają się na tę lokalizację i robią wszystko, by zablokować inwestycję.

Sika Polska to duży producent chemii budowlanej, oddział wielkiego koncernu chemiczno-budowlanego. Siedziba firmy znajduje się przy ulicy Karczunkowskiej na Zielonym Ursynowie - w okolicach niedawno wybudowanej Biedronki, na przeciwko osiedla Etap oraz w sąsiedztwie stacji PKP Jeziorki.

Kilkanaście miesięcy temu Sika zaczęła się starać o rozbudowę zakładu. W ramach inwestycji miałoby powstać 6 silosów o wysokości 7 metrów oraz dodatkowe magazyny. Firma wystąpiła do miasta o wydanie warunków środowiskowych a do burmistrza dzielnicy Ursynów o wydanie warunków zabudowy, bo teren nie jest objęty planem miejscowym.

Gdy Sika dostała zielone światło od miasta, protestować zaczęli mieszkańcy.

- Obawiamy się nie tyle zapylenia domów w sąsiedztwie cementowni, co ogromnego ruchu aut ciężarowych na ul. Karczunkowskiej - mówi Paweł Osiński z zarządu osiedla "Etap". Niegdyś na tym terenie była ulokowana żwirownia, za czasów Gierka dzięki temu zakładowi wybudowano połowę osiedli na Służewiu i Ursynowie. Niestety miało to opłakane skutki dla ulicy i dla mieszkańców. - Natężenie ruchu ciężarówek było ogromne - wspomina Osiński.

Mieszkańcy robią więc wszystko, aby zablokować plany Sika Polska. Zwrócili się do burmistrza z prośbą o pomoc. Dzielnica niedawno zablokowała pomysł rozbudowy.

- Podjąłem decyzję o odmowie wydania warunków zabudowy dla tego zakładu. Uważam, że inwestycja ta zaburzyłaby ład przestrzenny w tym rejonie - mówi burmistrz Ursynowa Robert Kempa. I rzeczywiście w ciągu kilkunastu lat okolica bardzo się zmieniła, z terenów przemysłowych w tereny mieszkalne i rekreacyjne. 

Decyzja dzielnicy nie kończy jednak sprawy. Sika Polska ma prawo skorzystać z odwołania do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Dzielnic liczy, że jej decyzja zostanie podtrzymana, ale burmistrz oraz mieszkańcy mają jeszcze asy w rękawie.

Sprawę utrudnia fakt, że protestujący mieszkańcy nie mogą być stroną w konflikcie. - Nie przysługuje nam to prawo, bo jesteśmy oddzieleni od zakładu drogą publiczną jaką jest ul. Karczunkowską. W świetle prawa paradoksalnie nie jesteśmy sąsiadami Sika - mówi Paweł Osiński. 

- Nie damy wybudować tu cementowni - mówią mieszkańcy okolic Karczunkowskiej. - To nie jest miejsce na tego typu inwestycje! - dodają i zapowiadają, że zrobią wszystko, aby raz na zawsze zablokować plany firmy budowlanej.

(Sławek Kińczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(9)

emkaemka

2 4

jak nie mieszkało w tej okolicy tylu Słoików była tam przesypownia kruszywa i jeździły tam Beriety, Kamazy i Tatry i całe pociągi nocą wysypywały tam kruszywo to jakoś nikomu to nie przeszkadzało. wszystko przeszkadza tym co się posprowadzali a nie starym miszkańcom 16:40, 02.06.2015

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

autochtonautochton

0 0

Jestem starym mieszkańcem, dziedziczącym dom po dziadkach, którzy byli pierwszymi tam osadnikami, których zorganizował dyr Wolf. Otóż, również wtedy przeszkadzało. Moja Babcia, dajmy na to, bardzo się żaliła, że po każdym praniu firanek czy myciu okna lub podłóg musi niedługo po tym to powtarzać, gdy dzień-dwa towarowy zrzucał z góry towar. I jeszcze jedno. Słoiki tutaj nie mieszkają. To są ludzie, którzy w większości, tak jak ja w drugim lub trzecim pokoleniu dziedziczą domy po swoich dziadkach. Zresztą, jak słoik może mieszkać w domku rodzinnym? To zaprzecza samej idei "słoikostwa", gdy te mieszkające w apartamentowcach co weekend się kulgają na prowincję do łojców. Stąd się nikt nie kulga. A co do tych Kamazów i Tatr to też się z tym ciężko żyło, bo robiły tumany kurzu i pyłu, które szły na osiedle. 18:01, 02.06.2015


czerwony_chemikczerwony_chemik

0 0

@Emka dlaczego aż tak bardzo ci zależy aby została wybudowana tam cementownia? Skąd pozycja obronna względem tej inwestycji? 00:33, 04.06.2015


reo

autochtonautochton

4 1

No a czy pan prezes tego interesu tam gdzie mieszka to nie mógłby sobie takiego czegoś wybudować u siebie na działce lub za swoim ogrodzeniem? Najlepiej to komuś innemu takie coś wybudować pod nosem. Nie? 17:22, 02.06.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

retrospekcja...retrospekcja...

1 1

Ciekawe, na co zgodzą się mieszkańcy Zielonego Ursynowa?

Śmiałem się, jak przeszkadzała im propozycja toru żużlowego, który byłby używany raz na tydzień. Teraz będą mieli cementownię... 100 razy bardziej uciążliwą niż tor 19:50, 02.06.2015

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

emkaemka

0 0

Panie autochton skoro jesteś stary mieszkaniec to powiedz mi skąd są ci ludzie którzy mieszkają np na Trombity, Sarabandy, Karczunkowskiej czy Pozytywki i wybudowali tyle nowych domów i osiedli a samochody są mają z obcą rejestracją bo mieszkam tam od urodzenia i nie przypominam sobie żeby było tam tyle domów. A wszystkich starych sąsiadów to się znało a tym nowym nic nie pasuje wszystko wiedzą lepiej od tych co mieszkają tam od lat . 23:03, 02.06.2015

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

autochtonautochton

0 0

A to Trombity, Sarabandy, Karczunkowska (rozumiem, że bliżej Puławskiej) czy Pozytywki to może osiedle Etap, Sąsiadko? No to moi Dziadkowie mają teraz w grobie bekę jak to widzą. Rozumiem, że wam, tam bliżej Puławskiej, to przesypownia nie szkodziła, ale tutaj to już tak. Trombity, Sarabandy... itp., to zawsze były lepiej rozwinięte, jeśli chodzi o budownictwo mieszkaniowe niż rejony bliżej linii kolejowej. Cała Dąbrówka to był rejon tych, którzy pracowali w Mysiadle. A że obca rejestracja, to proszę pogadać z sąsiadami skąd oni się naciągnęli. Nie sądzę jednak, żeby to były słoiki. Lemingi może tak, ale zdecydowanie nie słoiki. 12:00, 03.06.2015


emkaemka

0 0

z mojej rodziny nikt nigdy nie pracował na Mysiadle Sąsiedzie :) a co to terenów to większość terenów poza osiedlem przed torami i za torami to były tereny rolnicze tj gospodarstwa i pola a teraz mamy willowe tereny. a co do sąsiadów to obok nas mieszkają ERW TK itp wiec na 100%warszawiaków to mi nie wyglądają. 14:04, 03.06.2015

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

autochtonautochton

0 0

Tereny rolnicze? Korzystając z bloga Michaela Dembinskiego pozwoliłem sobie zaczerpnąć pewną mapkę. http://1.bp.blogspot.com/_IOGSxWkMNoc/ST7j90_VF-I/AAAAAAAADCc/n0dULmfkmOE/s1600-h/Jeziorki+1989.jpg To jest stan na 1989 r. I widać wyraźnie, że wobec stanu z końca lat 80.tych, to się właściwie nic nie zmieniło w zabudowie mieszkalnej na obu osiedlach Etap, wzdłuż Karczunkowskiej czy w pasie od niej do granicy miasta (N. Iwiczna/Mysiadło). Wyłączam PWPW, Falbruka itp. firmy z analizy. Może trochę bardziej się nasyciło budownictwem w okolicy Trombity i na północ (w kierunku Baletowej). Za torami, przed Zgorzałą i Zamieniem też większych zmian nie ma. Więc nie za bardzo wiem, Sąsiadko, o czym mówisz. 15:41, 03.06.2015


0%