Zamknij

Chciał wysadzić w powietrze auto i zabić policjantów!

14:42, 10.12.2020 Sławek Kińczyk Aktualizacja: 09:49, 11.12.2020
Skomentuj MSO MSO

W poprzedni weekend 23-letni kierowca podjechał pod jeden z warszawskich komisariatów i chciał zdetonować auto. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, chodzi o komisariat na Ursynowie, przy ul. Janowskiego, a sprawcą był mieszkaniec naszej dzielnicy.

Mężczyzna podjechał około godz. 1:40 w nocy z soboty na niedzielę pod komisariat policji przy Janowskiego. Wcześniej w aplikacji WhatsApp napisał koledze, że "nie da się zamknąć i wyje… 'psy' w powietrze".

Do auta wrzucił 11 kilogramową butlę z gazem, wziął też zapalniczkę. Zaparkował samochód przed wejściem do komisariatu, odkręcił gaz, zamknął okna i zaczął bawić się zapalniczką. Wcześniej zaczął trąbić, by zwrócić na siebie uwagę policjantów. Liczył na to, że wyjdą z budynku i wówczas wysadzi się powietrze.

Sekundy na decyzję

Dziwnie zachowującego się mężczyznę zauważyła dwójka policjantów, która wrócili z akcji. Podeszli do niego, zaczął im pokazywać butlę na tylnym siedzeniu. Mieli sekundy na reakcję. Postanowili otworzyć drzwi auta, mimo ogromnego ryzyka wybuchu. Szybko obezwładnili 23-latka. Zgromadzony w aucie gaz - na szczęście - szybko się ulotnił.

Strażacy badający butlę stwierdzili, że w zamkniętym aucie z kierowcą było za duże stężenie gazu, a za mało tlenu, by doszło do zapłonu.

- Eksplozja zabiłaby zarówno samego 23-latka, jak i wszystkie osoby dookoła - powiedział rzecznik policji nadkom. Sylwester Marczak, cytowany przez PAP.

Na wniosek policji prokuratura aresztowała mężczyznę na trzy miesiące. Postawiono mu zarzut usiłowania zabójstwa funkcjonariuszy. Wg nieoficjalnych informacji 23-latek jest mieszkańcem Ursynowa, ma dość bogatą przeszłość kryminalną. Grozi mu 25 lat więzienia lub dożywocie.

"Pozabijałby ludzi"

Ursynowscy policjanci są wstrząśnięci tym co się stało. W otoczeniu szaleńca, w momencie gdy chciał doprowadzić do wybuchu, znajdowało się pięcioro funkcjonariuszy.

- To było naprawdę realne zagrożenie wybuchem. Pozabijałby ludzi, zniszczone zostałyby radiowozy, uszkodzone pobliskie bloki. Siła wybuchu byłaby ogromna - słyszymy w komisariacie.

KSP na swoim profilu na Twitterze połączyła sprawę z ostatnimi zarzutami wobec policjantów o stosowanie nadmiernych środków przymusu m.in. wobec protestujących.

- Ostatnie tygodnie to niebywały hejt skierowany wobec policjantów. Mieliśmy do czynienia z groźbami, które były kierowane nie tylko do nich, ale również ich rodzin. Tym razem mamy jednak do czynienia z realnym zagrożeniem życia policjantów - napisała Komenda Stołeczna na swoim profilu.

[ZT]16210[/ZT]

(Sławek Kińczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(13)

BoomBoom

21 2

Chyba naoglądał się zbyt dużo amerykańskich filmów, a nie uważał na chemii i fizyce. Mamy na Ursynowie jakiś wysyp sprawnych inaczej przestępców :-) 15:02, 10.12.2020

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

KąśtytucjaKąśtytucja

12 7

Istnieje tu wysoka korelacja z wynikiem wyborczym. 18:01, 10.12.2020


kozia wólkakozia wólka

0 0

i nie tylko przestępców 21:20, 15.12.2020


reo

KABACIARAKABACIARA

18 18

Napiszcie artykuł o tym ile miesięcznie nas kosztuje utrzymanie DOK Ursynów i Ursynowskiego Centrum Kultury imienia Roberta Kempy - kłamczuszka i głuptaska 15:27, 10.12.2020

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

TeżZKabatTeżZKabat

15 13

@KABACIARA - ty jak zwykle nie na temat, co? Artykuł o jednym, komentarz twój kompletnie o czym innym. Tak się zastanawiam, jak bardzo ty musisz mieć narąbane w tej głowie... Jakieś strachy Cię męczą? 15:46, 10.12.2020


polpol

1 1

Mniej nienawiści PISlamisto 08:26, 12.12.2020


Kamilu Kamilu

21 15

KSP zamiast dbać o bezpieczeństwo mieszkańców uprawia politykę pod dyktando PIS. Policja insynuuje związek ze strajkiem kobiet, a tego związku nie ma! Podkładka pod hejt TVP Info 16:51, 10.12.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kabatkakabatka

4 5

Strażacy badający butlę stwierdzili, że w zamkniętym aucie z kierowcą było za duże stężenie gazu, a za mało tlenu, by doszło do zapłonu.
- Eksplozja zabiłaby zarówno samego 23-latka, jak i wszystkie osoby dookoła - powiedział rzecznik policji nadkom. Sylwester Marczak, cytowany przez PAP.

Czyli, że co? 16:53, 10.12.2020

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

BoomBoom

14 2

To znaczy, że stosunek stechiometryczny gazu i tlenu był niewłaściwy do zaistnienia gwałtownej reakcji, czyli wybuchu. 18:15, 10.12.2020


ceptykceptyk

1 0

@Boom
w teorii tak, ale w tym wypadku, to co najwyżej hipoteza, nieweryfikowalna...
dodałbym jeszcze, iż ów osobnik w samochodzie jednak miał czym oddychać....
pozdrawiam 18:31, 11.12.2020


JasnowidzJasnowidz

0 0

I oni to wiedzieli już po :-) 09:23, 16.12.2020


zwykły obserwatorzwykły obserwator

0 0

Hm, to coś wyjątkowego w narastającej serii kroniki kryminalnej. Rezultat ostatnich wyborów, w II turze poparcie wzrosło mimo iż masa neurobiałków nad morze wyjechała, hi, hi. Jasny sygnał, że swojaki mają się bardzo dobrze i tu trzeba migrować. 23:17, 10.12.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

zastanówcie się zanizastanówcie się zani

12 13

Miał taki plan , wesprzeć tą lamparcio-totalną zawieruchę i zostać ich bohaterem. 23:34, 10.12.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%