Diwali - hinduski festiwal światła już w najbliższą środę. To odpowiednik naszego Bożego Narodzenia, więc nie mogło zabraknąć prezentów... W naszym konkursie można było wygrać kolację w ursynowskiej restauracji indyjskiej "Ganesh". Znaym już zwycięzców rywalizacji!
Zadanie konkursowe było proste, ale wymagało użycia wyobraźni. Prosiliśmy Was, abyście odpowiedzieli na pytanie: "Gdybyście mogli zrobić coś dobrego dla Ursynowa lub swoich sąsiadów - co by to było?"
Do wygrania były 3 vouchery o wartości 100 zł każdy, do wykorzystania 11 listopada na kolację w restauracji "Ganesh" na Ursynowie przy al. KEN 93.
Spośród tych z Was, którzy spełnili warunki konkursowe wybraliśmy zwycięzców. Vouchery otrzymują:
~ justiviv
A ja, szczególnie w taki dzień jak dziś, podarowałabym Ursynowowi i jego mieszkańcom całoroczne Słońce. Słońce, które by było widoczne na niebie, na ulicach, w ursynowskich parkach, w Lesie Kabackim, a nawet w podziemiach metra. Słońce, które by gościło na ludzkich twarzach, w oczach psów, kotów i innych milusińskich. Słońce idealne - nie za gorące i nie za zimne, nie za odległe i też nie arogancko bliskie. Słońce, od którego czuć ciepło i dzięki któremu wszystko żyje. To Słońce wschodziłoby na Ursynowie, ale roztaczałoby promienie także na inne dzielnice, miasta, kraje... Ursynów podzieliłby się tym Słońcem z innymi, bo Słońca starczyłoby dla wszystkich. Ale Słońce zamieszkałoby na Ursynowie już na zawsze.
~ kachat
Pytanie brzmi, co byśmy zrobili, gdybyśmy mogli. Ale kochani!! Kochani komentujący! Większość rzeczy, o których piszecie, przecież MOŻECIE zrobić! Kovirusie, możesz posprzątać psie kupy, będziemy Ci za to wszyscy bardzo wdzięczni :) Hubi, zorganizuj to ognisko, przyniosę sok i sałatkę :) Anitamarta, nie wiem czy jestem twoją sąsiadką, ale na ciasto chętnie wpadnę - tylko powiedz kiedy i gdzie :) Panti2, kochana - czekam na te ciasteczka owsiane, nawet wyjrzałam dziś na klatkę schodową czy jakieś nie wisi, ale niestety :( Chcieć, to móc! Jeśli z uśmiechem myślicie o swoich planach, co byście zrobili gdybyście mogli... to przecież możecie, zróbcie to!! Nasza dzielnica będzie piękniejsza, jeśli zrealizujecie swoje plany, zamiast tylko je snuć w komentarzach. Możecie to zrobić!! A co ja bym zrobiła, gdybym mogła? Przemalowałabym wszystkie bloki na ładniejsze, pasujące do siebie, radośniejsze kolory. Różne odcienie beżu, aby cała dzielnica wyglądała zawsze na skąpaną w ciepłym słońcu :)
~ panti2
Zrobić "coś" dobrego to trudne zadanie, ale i super wyzwanie! Nikt nie ma czasu, każdy woli samotnie pobiec do kabackiego lasu. Sąsiadom niespodzianki kulinarne bym zrobiła, ale byłaby ich mina. Na klamce ciasteczka owsiane powieszę, ale czy ktoś powie:"ale się cieszę" Pewnie nie,bo taki gest to coś podejrzanego i z góry na porażkę skazanego. A gdybym miała trochę kasy to może wybudowałabym hulajnogowe trasy, bo teraz w paradę rowerzystą wchodzimy a najgorzej , gdy ich w ogóle nie zauważymy.I tak kończę swe wywody poza tym na dobre uczynki nie potrzebne są materialne dowody!
Ze zwycięzcami konkursu kontaktujemy się telefonicznie. A dla tych, którym nie poszczęściło i tak mamy dobrą wiadomość. Każdy gość, który odwiedzi Ganesh 11 listopada otrzyma prezent - po posiłku darmowy deser a na pożegnanie - upominek!
.jpg)
0
0
0
0
0
0
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz