Inspektorzy ochrony środowiska zbadają wodę w parku "Moczydełko" na Kabatach. Mieszkańcy zauważyli, że w ostatnim czasie woda w oczku ma dziwny kolor, jest mętna i śmierdzi. W stawie pojawia się też coraz mniej kaczek.
Mieszkańcy bloków sąsiadujących z parkiem "Moczydełko" są zaniepokojeni stanem oczka wodnego. To niezwykle urokliwe miejsce w ciągu ostatnich tygodni zmieniło się nie do poznania. O ile sam park i roślinność prezentują się okazale, o tyle zastrzeżenia budzi stan wody.
- Często tu przychodzimy, bo jest przyjemnie w upalne dni, ale coś niedobrego dzieje się z wodą w stawiku - mówi pani Monika, mieszkanka apartamentowca w pobliżu parku. I rzeczywiście patrząc na wodę w oczku, można odnieść wrażenie, że coś jest nie tak. Woda jest zielona, ale przede wszystkim bardzo mętna.
- Ludzie narzekają także na smród, który wydobywa się z oczka wodnego. Mówiili, że dzieje się to w upalne dni - dodaje Kamil Orzeł, ursynowski radny, któremu mieszkańcy poskarżyli się na stan zbiornika w "Moczydełku".
Dzielnica zarządzająca kabackim parkiem doskonale zna problem. W odpowiedzi na interpelację Orła zapowiada zbadanie zagadki zazielenienia i mętnienia wody.
- Źródłem zanieczyszczenia wody jest m.in. chleb, którym mieszkańcy karmią kaczki, pomimo zakazów dokarmiania zwierząt na terenie parki - twierdzi burmistrz Robert Kempa. Dzielnica w najbliższym czasie wystąpi do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska z prośbą o zbadanie wody. I dopiero po otrzymaniu wyników możliwe będzie zastosowanie środków zaradczych.
Mieszkańcy twierdzą, że mętna woda to nie konsekwencja karmienia kaczek. - Proszę zobaczyć, kaczek tutaj prawie nie ma. To musi być coś innego. Może ktoś coś tu wylewa? - martwią się spacerowicze. Dzielnica zapowiada, że sprawdzi także takie sygnały.
ZOBACZ JAK WYGLĄDA OCZKO W PARKU MOCZYDEŁKO
[ZT]7386[/ZT]
[ZT]7857[/ZT]
grom00:06, 21.08.2016
Pewno jakies glony wyrosly. 00:06, 21.08.2016
blumsztajn15:50, 21.08.2016
1 0
burmiszczom miedzy uszami. 15:50, 21.08.2016