Dzielnicowy Ośrodek Kultury Ursynów zaprasza proputinowskich artystów? Władze DOK przekonują, że z sobotnim koncertem kontrowersyjnego rapera Basty w Warszawie miały niewiele wspólnego. Mimo tego bronią muzyka.
W sobotę w stołecznym Torwarze przy ul. Łazienkowskiej wystąpił jeden z najbardziej rozchwytywanych rosyjskich raperów Wasilij Wakulenko, kryjący się pod pseudonimem Basta. Koncert odbył się w ramach festiwalu „Nasi ludzie, nasza muzyka”, którego współorganizatorem miał być Dzielnicowy Ośrodek Kultury "Ursynów". Na materiałach promocyjnych koncertu pojawiło się logo DOK "Ursynów". Nie byłoby w tym nic zaskakującego, gdyby nie kontrowersyjna przeszłość artysty.
- Basta, raper z Rosji popierający Putina i zagarnięcie Krymu. Przez 3 lata miał zakaz wjazdu na Ukrainę. Kto pozwala Baście występować na Torwarze? Wicepremier Piotr Gliński. To jemu podlega Torwar - zaalarmował w mediach społecznościowych Tomasz Piątek, dziennikarz i autor kilku książek, w których odkrywa powiązania polskich polityków, m.in. Antoniego Macierewicza, z rosyjskimi służbami.
Zaproszenie rapera na polskie estrady spotkało się z ogromnym oburzeniem internautów. Dla wielu występ proputinowskiego artysty w naszym kraju jest nie do pomyślenia.
- W Polsce już się na stałe zadomowiły kremlowskie onuce. Sądzę, że Putin już dawno polożył łapę na nasz kraj - czytamy w mediach społecznościowych. - Powinien być jakiś protest - nawołują internauci.
Krytyka dotknęła również ursynowski DOK. Niektórzy nie dowierzają, że jego władze mogły pokusić się o dobór artystów popierających nieludzki reżim prezydenta Rosji.
- Podejrzewam, że tu się komuś coś pomyliło. Prawda Beata Rusinowska? - pytają internauci dyrektorkę DOK Ursynów. - To się zgadza. Przyjaciele Putina w samorządach - stwierdzają inni.
Dziś na warszawskim Torwarze wystąpi Basta, raper z Rosji popierający Putina i zagarnięcie Krymu.
— Tomasz Piątek (@Tomasz5ek) October 16, 2021
Przez 3 lata miał zakaz wjazdu na Ukrainę. Ukraińscy działacze żądają wznowienia zakazu.
Kto pozwala Baście występować na Torwarze?
Wicepremier @PiotrGlinski
To jemu podlega Torwar pic.twitter.com/iGseXQBzp9
DOK Ursynów odcina się od koncertu proputinowskiego rapera. Jak tłumaczy dyrektorka domu kultury Beata Rusinowska, głównym organizatorem wydarzenia jest warszawski Klub Progresja i to on stał za wyborem Basty.
- Jako DOK Ursynów współpracujemy z Progresją i bardzo cenimy sobie tę współpracę. Dobrze, że w końcu ją zauważono. Szkoda tylko, że w taki sposób. Zdarzają się kontrowersyjni wykonawcy i akurat w przypadku tego artysty wspomniano o nas – mówi Rusinowska.
Mimo tego dyrektorka DOK Ursynów pretensji do Progresji nie ma. Rusinowska stanęła nawet w obronie rapera.
- To jest absolutnie pomyłka. To jeden z najlepszych raperów w Rosji. Rzeczywiście popełnił w przeszłości błąd, do którego się już przyznał. Przepraszał i kajał się, a ostatnio wystąpił nawet w Odessie – zauważa Rusinowska.
Mimo tego - jak zaznacza dziennikarz Tomasz Piątek - na Ukrainie mają pojawiać się głosy za przywróceniem zakazu wjazdu dla Wakulenki. Ponadto raper dalej nie kryje się ze swoim poparciem dla obecnego reżimu w Rosji. W zeszłym miesiącu ramię w ramię z Putinem wziął udział w wydarzeniu otwierającym rok szkolny. Poparł także sugestie prezydenta nawołujące do pozbycia się z rosyjskiej piłki nożnej nierosyjskich graczy.
Tatuśr21:27, 18.10.2021
5 0
W końcu Rusinowska tam rzadzi. 21:27, 18.10.2021