Zamknij

Co z remontem parkingu przy Rosoła? Nie może ruszyć przez koronawirusa

12:03, 31.08.2020 Sławek Kińczyk Aktualizacja: 13:23, 31.08.2020
Skomentuj AŁ

Koronawirus w ekipie remontowej zatrzymał remont parkingu przy ul. Rosoła. O modernizację terenu pełnego dziur, przez 18 lat zabiegał radny Piotr Skubiszewski. Gdy dopiął swego, prace wstrzymano ze względu na problemy wykonawcy.

Notorycznie zalewany parking publiczny przy Rosoła na wysokości Lokajskiego stał się bohaterem memów internetowych. Internauci drwili z niego, tworząc kolaże z łodzią podwodną czy amfibią. Bo po każdym deszczu auta brodziły bowiem w kałużach. 

- Parking jest tak dziurawy, że gdybyśmy nie wiedzieli, że jesteśmy w Warszawie, to można pomyśleć, że to Bangladesz, bez urazy dla Bangladeszu - mówi pan Dominik, mieszkaniec osiedla przy Lokajskiego.

O remont, niestrudzenie przez 18 lat, walczył radny Piotr Skubiszewski z Otwartego Ursynowa. Pierwszą interpelację w sprawie dziur składał jeszcze... w 2002 roku. W 2014 roku parking udało się rozgrodzić, a cztery lata później wydawało się, że przyszedł czas na jego remont. Okazało się jednak, że teren wymaga budowy kosztownego odwodnienia, a na to pieniędzy w budżecie nie było.

Remont obiecany, ale nic się nie dzieje

W lipcu tego roku Zarząd Dróg Miejskich obiecał wreszcie, że remont będzie. I to jeszcze w wakacje. Ale dziś na próżno szukać śladów jakichkolwiek prac. Co się stało?

- Prace powinny już się rozpocząć i skończyć do 18 września, ale to się najpewniej nie uda. Zakład Remontów i Konserwacji Dróg, który na nasze zlecenie wykonuje takie przedsięwzięcia, ma problem, bo u dwóch pracowników wykryto COVID-19, na kwarantannę trafiły osoby, z którymi pracowali w ekipie - tłumaczy Jakub Dybalski, rzecznik ZDM.

ZRiKD musi zabezpieczyć obsadę na ważniejszych budowach i jakoś radzić sobie przy mniejszej liczbie pracowników, stąd więc poślizg na Rosoła.

Miejscy drogowcy zapewniają jednak, że remont zostanie przeprowadzony. Są na to zagwarantowane środki. Przed jesienną słotą kierowcy powinni więc parkować na porządnej nawierzchni parkingu. Jest więc szansa, że 18-letnia epopeja o dziurach i kałużach na parkingu w stolicy europejskiego kraju wreszcie się zakończy. 

[ZT]15163[/ZT]

(Sławek Kińczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(6)

kk

2 5

To miło że sa parkingi którym dzielnica zafunduje odwodnienie. Tam sie wynajmuje miejsce czy kto pierwszy ten lepszy? 16:18, 31.08.2020

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

Iwona_67Iwona_67

6 1

To jest parking ogólnodostępny. 08:44, 01.09.2020


JJ

4 3

Placi sie za ten parking tyle, ile ty za fundowane przez dzielnice sciezki rowerowe. 08:56, 01.09.2020


Natolin50Natolin50

1 0

Mam jednak wrażenie, że ścieżki rowerowe są bardziej dla ogółu a parking dla mieszkańców danego bloku / enklawy - jest w tym spora różnica 18:17, 02.09.2020


reo

RemekRemek

2 0

"przez 18 lat zabiegał radny Piotr Skubiszewski" - no to zajebiście skutecznie zabiegał :) 09:28, 01.09.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

AndrzejKAndrzejK

1 0

Czy straż miejska zainteresuje się w końcu ta stara Toyotą, która jest wrakiem i zajmuje tylko miejsce na parkingu? Zgłaszana sprawa wielokrotnie na straż miejską i do tej pory nie zabrali..... Czas samemu zająć się sprawą. 19:52, 01.09.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%