O zburzeniu ursynowskiego skateparku za Kopą Cwila było bardzo głośno. Ostatnio sprawa nieco przycichła, czy obietnice jeszcze poprzedniego burmistrza Ursynowa zostaną spełnione?
Afera o spot dla skejtów wybuchła we wrześniu 2014 roku, gdy na teren za Kopą Cwila wjechały buldożery i zrównały go z ziemią. Skejci interweniowali, a ówczesny burmistrz Piotr Guział tłumaczył, że to nie on podjął decyzję o zniszczeniu skateparku a jego nierozważny zastępca.
Obawiając się społecznego gniewu przed wyborami, 3 października 2014 roku burmistrz podpisał list intencyjny, w którym zobowiązał się do dalszych rozmów na temat odbudowy spotu za Kopą Cwila, a także sfinansowania budowy figur do jazdy przed urzędem, które powstały już po dwóch tygodniach. Deskorolkowcy doszli również do porozumienia z nowym burmistrzem - Robertem Kempą, który obiecał wdrożyć w życie obietnice Guziała. Na budowę nowego kortu wyrazili także zgodę mieszkańcy spółdzielni "Techniczna", którzy w przeszłości skarżyli się na stukot desek pod oknami.
Podczas konsultacji prowadzonych przez poprzednie władze w ubiegłym roku, padł pomysł ogrodzenia terenu oraz odtworzenia kortu tenisowego. Korty miałyby powstać na terenie zamkniętym, który na noc będzie zamykany na klucz. Natomiast mini-skatepark miałby być otwarty 7 razy w tygodniu maksymalnie do godziny 20:00. Za koncepcję tego miejsca odpowiada środowisko skejtów.
- Od czasu naszego spotkania na początku ubiegłego roku nie dostałem żadnych informacji na temat wybudowania nowego skateparku - mówi Robert Kempa, burmistrz Ursynowa. - Czekamy na wiadomość.
- Ostatnio zajęliśmy się innymi sprawami, ale na pewno nie odpuszczamy - mówi Grzegorz Gądek z fundacji Skwer Sportów Miejskich. - Myślę, że wrócimy do tematu w okolicach maja lub kwietnia.
W tym roku są zatem niewielkie szanse na debiut nowego skateparku za Kopą Cwila. Projektowanie i budowa muszą przecież potrwać. Tymczasem na ponowne udostępnienie tego miejsca czekają najmłodsi amatorzy deski. Czy się doczekają, skoro same rozmowy trwają już 15 miesięcy?
[ZT]2655[/ZT]
[ZT]9283[/ZT]
[ZT]2638[/ZT]
grzecho07:41, 19.01.2016
Guziałowi nie wybaczymy NIGDY, a szczególnie tchórzowskij postawy i schowania się za plecami pana machaja 07:41, 19.01.2016
JNow.09:59, 19.01.2016
3 0
Nic dziwnego. Trudno, żeby partyjni radni platformy wybaczyli coś Guziałowi :) 09:59, 19.01.2016
ziutek10:40, 19.01.2016
0 2
A kto jest Guział? Pierwsze słyszę. 10:40, 19.01.2016