Na kabackiej uliczce Na Przyzbie wyrósł znak zakazu zatrzymywania się. Mieszkańcy są zdziwieni, a nawet wściekli. Dzielnica tłumaczy, że sami tego chcieli.
Do niedawna kierowcy mogli parkować po obu stronach ul. Na Przyzbie na Kabatach. Teraz do ich dyspozycji została tylko jedna. Ursynowski urząd postanowił postawić znak zakazu zatrzymywania się. Montuje również słupki i dodatkowo zabezpiecza okolice przejść dla pieszych.
Ograniczenie liczby miejsc do parkowania uderzy w przyjezdnych. Po zamknięciu ogromnego parkingu pod byłym Tesco wielu przeniosło się na kabackie uliczki.
Na razie kierowcy nie robią sobie zbyt wiele z zakazu. Ale gdy zaczną, miejsc może zabraknąć wszystkim. Także lokatorom okolicznych bloków, które - co prawda - mają parkingi podziemne, ale coraz częściej na jedno mieszkanie przypada więcej niż jeden samochód.
- Powinni zamknąć tego idiotę, co wymyślił zakaz parkowania! - mówi jeden z kierowców. - Przecież musimy gdzieś parkować, nie sprzedamy samochodów. O zakazach można rozmawiać, jak w zamian wybudują parking. Warszawa to miasto zdecydowanie nieprzyjazne kierowcom - stwierdza spotkany przez nas mieszkaniec.
Władze dzielnicy tłumaczą, że wprowadzenie zakazu nie wzięło się znikąd. Wnioskowała o to straż miejska, a także sami… - Mieszkańcy. Już w 2019 roku - zauważa Kamila Terpiał, rzeczniczka ursynowskiego ratusza.
We wprowadzeniu zakazu chodzi o uporządkowanie parkowania na ul. Na Przyzbie. Urząd zwraca uwagę na problemy z pozostawianiem odpowiedniej szerokości przejścia na chodniku - 1,5 metra - oraz utrudnianie przejazdu ulicą innym pojazdom.
- Czasami był kłopot, żeby przejechać, ale bez przesady. Bez sensu ten zakaz - komentuje pan Mateusz, mieszkaniec pobliskiego bloku.
Przyjezdni mogą jeszcze zostawić samochód na parkingach P+R, do czego władze Ursynowa zachęcają. Najbliższy stoi przy skrzyżowaniu al. KEN z ul. Ciszewskiego. Do dyspozycji zostają także autobusy 710, 724 i 742, które dojeżdżają do pętli przy metrze Kabaty.
Najbardziej poszkodowani wydają się więc sąsiedzi. To już kolejny raz, gdy dzielnica decyduje się ograniczyć parkowanie w okolicy. W listopadzie 2020 roku ursynowski urząd wprowadził zakaz na pobliskiej ul. Polnej Róży. Powodem był problem z mijaniem się samochodów. Wówczas dzielnica nawet nie pytała mieszkańców o zdanie.
0
0
0
0
0
0
Bob budowniczy06:46, 07.04.2022
Wezcie sprawy w swoje ręce. Dzielnica tylko Kazury robi dobrze, parkingi na setki aut, wybetonowali im nawet przedpola lasu kabackiego, z pileckiego zrobili im prywatna drogę. Ciekawe, kto tam mieszka
No i sobie robią dobrze. Parking dla urzednikow pod ratuszem i obok nowe dodatkowe wjazdy i wyjazdy. A mają metro pięć metrów od ratusza. Czemu tam sobie burmistrzunio zakazu nie postawi? Bo miasto coraz bardziej realizuje swoją strategie, auta tylko dla bogatych i urzednikow a plebs do komunikacji i na rowerki. 06:46, 07.04.2022
Ares07:12, 07.04.2022
Życie zza urzędniczego biurka 07:12, 07.04.2022
grzmisław07:49, 07.04.2022
Postawienie slukow ok, ale mogluby byc estetyczne czarne zamiast takich grubych sierzantow. 07:49, 07.04.2022
MIAU08:07, 07.04.2022
Zakazać samochodów w mieście! Jak ktoś chce mieć taki, to niech siedzi z nim na wsi. To samo dotyczy psów. 08:07, 07.04.2022
obserwator 09:03, 07.04.2022
Jak nie ma gdzie zaparkować, to albo trzeba pojechać dalej i poszukać miejsca do zaparkowania, albo sprzedać auto i korzystać z komunikacji. Zresztą za jakiś czas po zrealizowaniu tzw. Nowego Centrum Warszawy i tak nie będzie się kalkulowalo jechać do Centrum autem tylko komunikacją. 09:03, 07.04.2022
s.10:58, 07.04.2022
Psy to psy. Ale koty to dopiero ohyda. Miauczą, ocierają się o nogi. Na wieś z nimi. Ja bym też zakazał rowerów - na wieś, gdzie ich miejsce. A tak na serio to podaję adres szpitala psychiatrycznego: Nowowiejska 27 10:58, 07.04.2022
albert20:09, 14.04.2022
Jak będzie siedział na wsi to tym bardziej będzie czasami dojeżdżał do Wwy i zastawial wolne miejsca parkingowe. 20:09, 14.04.2022
StasioJasio09:24, 07.04.2022
Czy pan mieszkaniec jeden z drugim co sie wypowiada: wprowadzajac, kupujac mieszkanie mial juz samochod? Jesli mial to powinien kupic takie mieszkanie ktore gwarantuje mu jego wlasne miesce parkingowe./ Niestety nasze osiedla i ich waskie uliczki nie sa przystosowane do tego aby na jedneo mieszkanca przypadal 1 samochod, i jeszcze najlepiej parkowany pod blokiem lub klatka./. Kolejna sprawa latwo pisac o wybudowaniu parkingow przez miasto? A dlaczego miasto? dlaczego nie Pana wspolnota mieszkaniowa - badz spoldzielnia mieszkaniowa nie zorganizuje terenu pod parking dla swoich mieszkancow nie bedzie go oplacala?. latwo jest wymagac by miasto wybudowalo , utrzymywalo - parking dla jednego czy drugiego kierowcy. Pomijam juz kwestie terenow kiedy na claym Ursynowie tereny cenne i bardzo malo dostepne. 09:24, 07.04.2022
Scorion15:53, 07.04.2022
Zacznijmy od tego, że w okolicy obowiązuje 1,2 miejsca garażowego na mieszkanie według planu zabudowy i jest to zrealizowane. Problemem jest "rozlanie się" samochodów z Piaseczna i Konstancina po zamknięciu parkingu przy dawnym Tesco. Miasto wybudowało parking P&R na Stokłosach, ale przecież można stawać bliżej :) Wystarczy spojrzeć co rano na rejestracje WPI i inne podobne. Wspólnoty mieszkaniowe mają budować parkingi ? Ciekawe czy StasioJasio ma chociaż mgliste pojęcie o kosztach takich inwestycji. Och i tak mieszkam na Kabatach, mam 2 samochody w garażu podziemnym, codziennie jeżdżę ulicą Na Przyzbie i wkurza mnie parkowanie w miejscach niedozwolonych, przy skrzyżowaniach, na chodnikach, gdzie bądź i byle jak. 15:53, 07.04.2022
issaa00:54, 21.04.2022
żeby dojechać na P+R na Stoklosach to najpierw trzeba postac w korku już od Wąwozowej, kolego ~Scorion. Od razu widać, że nie jesteś kierowcą i nie dojeżdżasz samochodem do roboty. Każdy normalny architekt/projektant wybudowałby taki parking (P+R) na stacji poczatkowej/końcowej, czyli na Kabatach. Ja co prawda, nie musze korzystać z takiego parkingu ale niejednokrotnie zdarzyło mi sie stać w korku juz od Wąwozowej, w kierunku centrum 00:54, 21.04.2022
Max09:43, 07.04.2022
Popieram zakaz parkowania na ul. Na Przyzbie, bo tam nie wyminą się dwa samochody. Wszystkie okoliczne bloki mają garaże podziemne. Jeśli ktoś ma kilka samochodów to niech parkuje na parkingach, a nie na ulicy. Ulice nie służą do parkowania tylko do jeżdżenia. 09:43, 07.04.2022
CHB15:17, 07.04.2022
Przejeżdżam tą ulicą codziennie i nie ma problemu, aby się wyminąć. Jak ktoś nie umie jeździć to lepiej wyrzucić lejce do koszta i kupić bilet. 15:17, 07.04.2022
młot na głupców15:46, 08.04.2022
Nie każdy popyla hulajką. Kup sobie rodzinne kombi to nie wyminiesz się tam z dużym suvem. 15:46, 08.04.2022
love tesco kabaty13:24, 09.04.2022
Kupują landary , a potem nie potrafią tym manewrować. 13:24, 09.04.2022
issaa00:07, 18.04.2022
jakoś przez 20 lat "się wymijały". W tym dostawczaki kurierskie. Widać kierowcy mają więcej rozumu niż niektórzy komentujący i skarżący zawistni "mieszkańcy". Jesli wracam z pracy i chce podjechać pod lokalny sklepik, kiosk czy pocztę, to wg ciebie niby gdzie mam zaparkować? czy mam wjechać do podziemnego garaży a potem lecieć pieszo po "gazetę"? dokładnie w to samo miejsce, które przed chwilą mijałam...po kilku/nastu godzinach w pracy najbardziej marze o spacerkach po osiedlu...
Chciałam tez przypomnieć, że osiedla mieszkaniowe sa budowane dla wszystkich jego mieszkańców, nie tylko rowerkowiczów i tych bez prawa jazdy. Wszyscy płacimy podatki, także kierowcy, i ich interes oraz potrzeby, powinny być uwzględniane przez władze, nikt nikomu tu łaski nie robi. Ale najprościej jest zakazać - postawic znak czy wprowadzć ustawę zamiast pomysleć czy wydać kasę na dodatkowy parking. Prościej postawić "park motyli" czyli jedna budę dla okolicznych meneli (zdecydowanie nie motyli) 00:07, 18.04.2022
Jaro10:45, 07.04.2022
"Warszawa to miasto zdecydowanie nieprzyjazne kierowcom - stwierdza spotkany przez nas mieszkaniec." - nieprawda. Nie są w ogóle, albo są incydentalnie egzekwowane wszelkie zakazy dotyczące samochodów. Zobaczcie - nawet w miejscach ewidentnie oznaczonych znakiem się parkuje. A co dopiero w takich, gdzie zakaz wynika z samej mocy pord (okolice pasów itp.). Żeby nie było - nie egzekwuje się też innych przepisów, jak jeżdżenie rowerem po chodniku, przejeżdżanie/przechodzenie na czerwonym itp. Po latach takiej wolnej amerykanki każdy przyswoił, że parkowanie auta to przywilej darmowy. Więc rośnie ilość samochodów. Ale miasto nie jest z gumy. Cena paliwa drastycznie rośnie, dróg nie da się poszerzać w nieskończoność, korki będą tylko się powiększać. Na okolicznych polach wyrastają zespoły blokhauzów, skąd mieszkańcy pewnie do Wawy będą dojeżdżać samochodami... Będzie tylko gorzej. 10:45, 07.04.2022
Boom12:00, 07.04.2022
Trudno się nie zgodzić. Absolutny brak poszanowania jakichkolwiek przepisów. Parkowanie na chodniku bez zostawienia miejsca pieszym, na przejściach lub na wysepkach. O rowerzystach i hulajnogach nawet nie wspominam, bo tutaj nawet nikt nie udaje że przepisy zna i przestrzega. Ale w niektórych miejscach, choćby się człowiek skichał, to nie znajdzie miejsca do zaparkowania jadąc np. po zakupy czy do lekarza. I nie jest to kwestia przejścia 100 czy 200 m. U mnie pod blokiem non stop parkują na drodze pożarowej, na wyjeździe z garażu, na trawnikach. Dlaczego? Bo nikt nie reaguje, z policją i straszakami wiejskimi na czele. 12:00, 07.04.2022
obserwator 11:08, 07.04.2022
Dzisiejsze media donoszą, że w Warszawie zamiast Trasy Tysiąclecia powstanie Rowerostrada. Czasy się zmieniają. 11:08, 07.04.2022
Kamilu 11:23, 07.04.2022
Kolejny artykuł z d.... Dzielnica ma pytać czy mają być przestrzegane przepisy? A może ankieta czy więcej osób chce parkowania na chodnikach czy jednak chodnik dla pieszych ? A kolejne spółdzielnie i wspólnoty na Kabatach poszukują chętnych na wynajem miejsc parkingowych 11:23, 07.04.2022
Howgh! 11:40, 07.04.2022
Mieszkam na Kabatach dosyć długo i widzę od paru ładnych lat, kilkanaście samochodów stojących cały czas w tym samym miejscu. Albo to są auta niesprawne, albo porzucone i tylko blokują miejsca potrzebującym! Straż miejska oglądała i nic nie zrobiła.
11:40, 07.04.2022
Rowerowy Raj12:22, 07.04.2022
Drogi jednokierunkowe i rowerostrady rozwiązałyby problemy komunikacyjne 12:22, 07.04.2022
s.15:17, 07.04.2022
Tylko zwężenia, tak do 1/2 pasa ruchu! No i progi zwalniające, nie zapominajcie o progach zwalniających! 15:17, 07.04.2022
feston13:07, 07.04.2022
Trzeba wybudować parking podziemny. Nie tylko pod Wawozowa od Rosola do KEN, ale by ciągnął sie także pod pętlą i jej okolicą. Wtedy mozna ustawiać zakazy. Dla użytkowników do wyboru: abonament, możliwość wykupienia miejsca na zamykanym poziomie oraz miejsca na godziny dla przyjaznych. I mamy po klopocie. Wykonawca moze byc zagraniczna firma z dzierżawą nawet na 99 lat. Teraz, przy inflacji, wielu bogatych, będzie uciekać w bezpieczne inwestycje, ktore nie przynoszą kokosow w dwa lata, ale chronią kapitał. 13:07, 07.04.2022
Boom14:10, 07.04.2022
To przedstaw swoje obliczenia do weryfikacji, by się nie okazało, że czas zwrotu z inwestycji to też 99 lat, czyli nigdy. 14:10, 07.04.2022
Wbjs20:20, 07.04.2022
Mam lepszy pomysł : parking pod Lasem Kabackim , zmieszczą się tysiące samochodów . 20:20, 07.04.2022
Dom_develop09:49, 08.04.2022
Mam jeszcze lepszy pomysł - parking zamiast Lasu Kabackiego :-) 09:49, 08.04.2022
gemo20:06, 08.04.2022
Wrzucenie kabackich parkingów pod ziemie jest znakomitym rozwiązaniem. Po pierwsze odzyskujemy Wąwozowa do życia, a także kawałek KENu z lokalami i ogródkami. które sa teraz przy parkingach. Ograniczamy ruch samochodowy po powierzchni. Wtedy można tu stworzyć normalne miasto, ulice handlową, zrobić werandy kawiarniane, itd. Kabaty bardzo by na tym zyskały, powstaje zachodnia dzielnica. Wartość wszystkich nieruchomości w sąsiedztwie pójdzie w gore o 30%., lokali handlowych i usługowych o wiele więcej, bo w takiej okolicy chce się żyć. 20:06, 08.04.2022
Nikt 16:37, 25.04.2022
Najlepiej wybudować takie parkingi z funkcją schronów przeciwlotniczych i atomowych w przypadku wojny. Choć nie wiem czy jest to technicznie do wykonania pod ulicą oraz pasem drogowym. Dodam, że na Kabatach prawie każdy blok budowany od konca lat 90 ma parking podziemny -i każdy właściciel był wręcz zmuszany do zakupu drogiego miejsca postojowego, opłaty podatku za nieruchomość quasi komercyjną oraz podwyższonego wieczystego. Nie ma więc mozliwości wkopania się pod czyjś blok, petlę przy tunelu metra, ulica i tak musi pozostać więc jakieś mrzonki o deptaku na Wąwozowej są chyba nierealne - Kabaty są w ślepym zaułku i Wąwozowa musi być przejezdna jako droga konieczna do niezbędnych dojazdów dla mieszkanów, STP metra, służb etc. 16:37, 25.04.2022
s12:02, 09.04.2022
z drugiej strony parkingi w pasie ulicznym powinny służyć wyłącznie do parowania czasowego np.30min, 1g,..bo trzeba coś przenieść albo wejść do apteki,...a z pierwszej strony parkować na czas dowolny wolno tylko na działce własnej obiektu- budynku,.. ( w niektórych krajach - tych o wyższym poziomie cywilizacji stosowany jest znak zakaz postoju ale nie zatrzymania) 12:02, 09.04.2022
Prawnik18:45, 09.04.2022
Jakie władze takie decyzje. Pamiętam jak radny Ursynowa tłumaczył,że zwężenie dwóch pasów do jednego na Stryjeńskich jest dobre dla środowiska. Debil udawadniał, że stojący w korkach wytwarzają mniej spalin niż jadący płynnie. Takich matołków wybieracie, to macie. 18:45, 09.04.2022
zermo11:19, 11.04.2022
Zawężenie pasów ma zniechęcać kierowców do wyboru danej trasy. Zas od paru lat w Zachodniej Europie stosuje sie o wiele skuteczniejsze metody zniechęcania. Zeby kierowcy jeździli tam, gdzie maja jeździć, a nie gdzie im sie podoba, gminy tworzą tor przeszkód, prosta od zawsze jezdnia zostaje zastawiona kwietnikami, albo przerabia sie ja na wijąca sie, wąską uliczkę, pełną przejść dla pieszych. Oczywiście z ograniczeniem prędkości do 30km/godz. Kierowcy "przelotowi" przestają jeździć taka ulica i wybierają te ktore.... gmina im przeznaczyła. Jednocześnie ulica pozostaje otwarta dla samochodów mieszkańców. Natomiast Niemcy od dziesięcioleci sie nie szczypią i po prostu ustawiają znak "strefa piesza" i wszystko ma pierwszeństwo przed samochodem: pies, pilka, dziecko. 11:19, 11.04.2022
dsfafd15:50, 20.04.2022
@~zermo doskojale to wdać na Płaskowickiej po otworzeniu POW - "Wilanów" omija Ursynów jak może ;P A już w weekend na rondzie KEN-Płaskowickiej to dopiero meksyk się dzieje... 15:50, 20.04.2022
urs15:33, 11.04.2022
samochody w miescie powinny byc zakazane i wszystkim by sie zylo lepiej 15:33, 11.04.2022
asd09:35, 20.04.2022
A jeszcze lepiej by sie żyło gdyby zakazane były głupie komentarze 09:35, 20.04.2022
Warszawa10:16, 12.04.2022
Jest metro i parkingi strzeżone.Nie uprzec się i narzekać:) Można kupić mieszkanie NIE przy metrze.... 10:16, 12.04.2022
Czaskprask17:01, 12.04.2022
A kto wybrał władze Warszawy, jak nie wy? Więc baczność i wykonać! 17:01, 12.04.2022
Gitara23:49, 17.04.2022
No i git! 23:49, 17.04.2022
Piotr R03:07, 20.04.2022
Podobnie sprawa ma się przy ulicy Roentgena w pobliżu budynku nr 23. Przed remontem ulicy można było parkować na chodniku co się znajduje przy niej. Potem i tak zrobili nową ścieżkę rowerową i główny szeroki chodnik bliżej budynku. A na tym co się znajduje bliżej ulicy to słupki postawili. I tak miejsc parkingowych w okolicy jest mniej, bo związku z nową ścieżką rowerową zlikwidowano miejsca parkingowe przy budynku Makolągwy 21. 03:07, 20.04.2022
Grr15:14, 20.04.2022
Jak można stworzyć węzeł bez P+R...
Brawa dla urzędasów 15:14, 20.04.2022
asdf15:53, 20.04.2022
Podoba mi się idea P+R - gdzie przyjezdny bedzie jechał napierw do niego a potem na Kabaty... Nie ma co ktoś się popisał mądrościa. Trzeba było pomyslec i zrobić P+R na Kabatach - to ma większy sens bo ludzie jadą z okolic Konstancina i przesiadają się do metra. 15:53, 20.04.2022
Ewka22:53, 21.04.2022
przyjechałam swoim mercedesem G z Konstancina z dzieckiem a ktoś mi spuścił zlośliwie powietrze z dwóch opon, przyznac się kto to był ? 22:53, 21.04.2022
Jack Krez07:50, 16.08.2022
Niestety trzeba pomóc Straży Miejskiej, która jest niewydolna. Fotografować źle zaparkowane samochody i wysyłac na adres email wniosek o ukaranie. Tylko nie może być anonimowy:
W dniu .... o godz... widziałem osobiście na własne oczy samochód Ford zaparkowany za znakiem B-36. Zdjęcia wykonałem osobiście.
Wystarczą zdjęcia, z przodu, z tyłu, ogólna perspektywa, zdjęcie znaku wyraźny nr rej i marka samochodu. Po ok. 2-4 miesiącach właściciel dostanie list z SM. II oddział SM na Klimczaka dostaje kilkaset zgłoszeń dziennie, ale procedują to w swoim tempie.
Pamietajmy: 100 zł mandatu każdy jakoś przeżyje, ale jak codziennie jego samochód będzie fotografowany, to 1 punkt karny, (do 17 września) , a po 17.IX - 2 punkty. 12 razy źle zaparkuje: przyjdzie list ze Starostwa o cofnięciu prawa jazdy !!! Zanim zrobi nowy kurs to będzie jeździł bez lub... przesiądzie się do autobusu i metra. Po prostu trzeba wytrwałości. 07:50, 16.08.2022
7 5
"Dzielnica tylko Kazury robi dobrze Ciekawe, kto tam mieszka" jak nic jakiś Anioł. Ale masz 100% racji 10:52, 07.04.2022