Dzielnicowy Ośrodek Kultury zafundował mieszkańcom Ursynowa cztery dni pełne humoru. Po raz czwarty w naszej dzielnicy gościł Festiwal Komedii Stolica.
Od czwartku do niedzieli śmiechu nie było końca. W DOK na Kajakowej wystąpili standuperzy i komicy, których zadaniem było rozbawić mieszkańców Ursynowa. To już czwarta edycja dzielnicowego festiwalu dobrego humoru.
Festiwal Komedii Stolica nawiązuje do słynnego niegdyś w Warszawie Przeglądu Kabaretów „Stolica” - PKS. Laureaci festiwalu otrzymali statuetki w kształcie syrenki - słynnego auta produkowanego w Warszawie przez FSO. Najzabawniejsi komicy mogli liczyć również na nagrody pieniężne.
Imprezę zainaugurował spektakl ursynowskiego Teatru Kapsl.ok pt. Sceny z Życia. Scenariusz przedstawienia oparty jest na tekstach mistrzów słowa i satyry z XX wieku: Ephraima Kishona, Kornela Makuszyńskiego i Janusza Osęki.
W piątek odbył się wieczór Open Mic. Podczas tej imprezy zaprezentowali się mało znani standuperzy, którym pomagał znany z poprzednich edycji festiwalu Paweł Raszela. W tej kategorii widownię najbardziej rozbawił Alex Niebrzegowski.
- Chcemy potraktować ten festiwal jako trampolinę do ich kariery. Mamy nadzieję, że dzięki naszej imprezie będą mieli szansę prężniej rozwijać się na warszawskiej scenie humoru - mówi dyrektor DOK Beata Rusinowska.
Organizatorzy uważają, że śmiać się każdy może, a dzieci przez pandemię powodów do śmiechu mają coraz mniej. W sobotę odbył się więc humorystyczny poranek w wykonaniu grupy "Po Omacku” dla najmłodszych mieszkańców dzielnicy. - Naszą ideą jest to, aby festiwal był dla wszystkich - dodaje dyrektor DOK.
Później odbyły się warsztaty dla dorosłych ursynowian. Co zaskakujące najbardziej liczną grupą uczestników byli emeryci i członkowie klubu seniora. Warsztaty standupu to obóz wymiany doświadczeń - możliwość spotkania początkujących komików z profesjonalistami.
Po standupach przyszedł czas na przegląd kabaretów. Nagrodę w wysokości 1000 złotych otrzymał Kabaret Demakijaż. Na imprezie obecny był także ubiegłoroczny laureat - grupa Kwiatkowski i Bank
Zwieńczeniem imprezy był prawdziwy Poligon Kabaretowy! Adeptów humoru poprowadził artysta kabaretowy Jarek Marek Sobański. Bitwa była zacięta - walczyli między sobą Antoni Gorgoń Grucha, Kabaret Kałasznikof i Czołówka Piekła. O wyniku decydowało trzyosobowe jury i widownia. Najlepiej uzbrojona w humor okazała się Czołówka Piekła.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz