Zamknij

Czy elewacje naszych bloków są bezpieczne? ZAPYTALIŚMY EKSPERTA

11:43, 28.02.2016 Sławek Kińczyk
Skomentuj SK SK

Widok odrywającej się elewacji z wieżowca przy ul. Koncertowej 7 zobaczyła cała Polska. W poniedziałek przed południem silny wiatr porwał potężny fragment tynku i zrzucił go na ziemię. Mieszkańcy bloków spółdzielni "Stokłosy" zaczęli obawiać się o swoje bezpieczeństwo. Czy winę za to zdarzenie ponowi wykonawca elewacji czy to nieszczęśliwy wypadek spowodowany wichurą? Jak często spółdzielnie i wspólnoty powinny sprawdzać stan dociepleń na budynkach?

O tym rozmawiamy z mgr inż. Pawłem Gaćkiem, ekspertem Stowarzyszenia na Rzecz Systemów Ociepleń.

Panie Pawle, czy w warunkach nawet najsilniejszego wiatru prawidłowo wykonana elewacja ma prawo się oderwać?

Nie ma prawa. System ociepleń, prawidłowo zamocowany bezpośrednio do ściany, może przenosić bardzo duże siły ssące wynikające z obciążenia elewacji wiatrem. Dotyczy to również krótkotrwałych, silnych podmuchów, które coraz się częściej pojawiają, a wynikają z zachodzących zmian klimatycznych. 

Przy  założeniu, że w systemie ociepleń wykonanym w technologii ETICS: 

  • zostanie zastosowany styropian o wytrzymałości na rozrywanie siłą prostopadłą 100 kPa (TR100), jaki generalnie powinien być używany w ociepleniach tą metodą; 
  • płyty styropianu zostaną przyklejone są zgodnie z wymaganiami – tzw. metodą pasmowo-punktową („ramka”  kleju po obwodzie i placki równomiernie rozmieszczone w środkowej części płyty w liczbie nie mniej niż 3 szt. na płytę o wymiarach 100 x 50 cm); 
  • minimalna powierzchnia efektywnego sklejenia  płyt do prawidłowo przygotowanego podłoża) wyniesie min. 40%, 
  • ocieplenie zostanie zamontowane zgodnie z wymaganiami zdefiniowanymi przez producenta, przy zachowaniu warunków aplikacji oraz czasów przerw technologicznych

jedna płyta styropianu w warunkach rzeczywistych może przenieść ciężar równomiernie rozmieszczony na takiej płycie i działający (rozrywający) prostopadle do jej powierzchni liczony w kilogramach na poziomie nawet powyżej 1400 kg na 0,5 m2.

Obliczenia teoretyczne dają jeszcze wyższe wyniki, ale warunki idealne do testu zrywania prostopadłego w rzeczywistości nie wystąpią, stąd w podanej powyżej wielkości przyjęto pewne poprawki.

Istnieje też możliwość zastosowania styropianu o niższej wytrzymałości na rozrywanie siłą prostopadłą 80 kPa (TR 80). Wytrzymałość ta pokrywa się z minimalną wymaganą odpornością podłoża na rozrywanie, która wynosi 0,08 MPa. 

Mówiąc prosto: dobrze dobrane i wykonane ocieplenie wytrzyma nawet największą wichurę!

Spółdzielnia twierdzi, że ściana bloku, na której doszło do zdarzenia znajduje się w specyficznym miejscu „napowietrzania osiedla”. Wiatr odsysa tam elewację. Czy rzeczywiście umiejscowienie ściany ma wpływ na wytrzymałość elewacji? Czy w związku z tym, ta elewacja nie powinna zostać wykonana w innej technologii?

Oczywiście każda elewacja, zależnie od lokalizacji budynku, wysokości i stopnia ekspozycji, w tym również sąsiedztwa innych budynków, jest obciążona różnymi siłami parcia i ssania wiatru. Dodatkowo, różne bywają kierunki oddziaływania wiatru, jego szybkość, gwałtowność podmuchów – to dość skomplikowany model oddziaływania i dlatego należy przyjąć na etapie analiz duży zapas bezpieczeństwa.

W technologii ETICS przewidujemy różne sposoby mocowania termoizolacji, zależnie od rzeczywistych warunków, w jakich przyjdzie „pracować” elewacji w długim przedziale czasu – o metodzie mocowania decyduje oczywiście projektant ocieplenia.

Mocowanie izolacji termicznej w przypadku instalacji systemu ociepleń ETICS do podłoży nośnych (ściana zewnętrzna budynku) jest wykonywane w oparciu o kilka schematów. Pierwszy z nich przewiduje klejenie płyt izolacji termicznej wyłącznie przy użyciu zapraw klejących do pewnego podłoża i jest rekomendowany w przypadku budynków o wysokości do 12 m. 

Kolejne rozwiązanie to mocowanie płyt izolacji termicznej jak powyżej, z wykonaniem dodatkowego ich mocowania przy użyciu łączników mechanicznych (popularnie zwanych „kołkami”, „dyblami”). W wariancie tym przyjmuje się, że wszystkie obciążenia działające na zewnętrzny system izolacji cieplnej są przenoszone na konstrukcję ścian zewnętrznych za pomocą spoiny klejowej, a ewentualne mocowanie mechaniczne (łączniki) spełnia funkcje dodatkowego mocowania np. w miejscach szczególnie narażonych na ssanie wiatru. 

Istnieje jeszcze trzecia możliwość – mocowanie płyt izolacji termicznej przy użyciu łączników mechanicznych, zawsze jednak  z dodatkowym zastosowaniem zaprawy klejącej. W tym przypadku przyjmuje się, że wszystkie obciążenia działające na warstwę izolacji termicznej przenoszą się na konstrukcje ściany zewnętrznej przez łączniki mechaniczne, a zaprawa klejąca pełni funkcje dodatkowego mocowania i stanowi wypełnienie pomiędzy płytami i podłożem. Tutaj posłużyłem się definicjami zawartymi w instrukcji ITB 447/2009. 

Proszę więc zauważyć, że na etapie projektowania można kształtować sposób zamocowania płyt izolacji termicznej systemu ociepleń w szerokim zakresie, w zależności od indywidualnych uwarunkowań, o których wspomniałem na wstępie. Łączniki mechaniczne służące do mocowania płyt izolacji termicznej są stosowane w zależności od wielkości i umiejscowienia obciążeń od minimum 4 sztuk na metr kwadratowy do nawet, w skrajnych przypadkach, kilkunastu. Każdy standardowy łącznik do mocowania izolacji termicznej jest w stanie przenosić siłę ssącą o wielkości kilkudziesięciu kilogramów, zależnie od grubości i wytrzymałości materiału izolacyjnego.

Dlaczego więc ocieplenie przy Koncertowej 7 runęło na ziemię?

Mam wrażenie, że ważniejszą kwestią niż „specyficzna lokalizacja budynku”, o którym rozmawiamy, jest fakt, że do zerwania części systemu ociepleń doszło na ścianie szczytowej, pełnej, pozbawionej okien.

W przypadku elewacji, na których występują regularnie okna, ssanie wiatru rozkłada się w części na system ociepleń, w części na stolarkę okienną. Na powierzchnię szyb i ram okiennych niekiedy przypada nawet 40% całej powierzchni elewacji. Stąd też siły ssania wiatru oddziałujące na system ociepleń są w przypadku elewacji przeszklonych relatywnie mniejsze niż w przypadku nieprzeszklonych ścian szczytowych. Dodatkowo na elewacji przeszklonej system ociepleń jest przy każdym otworze okiennym wzmocniony dodatkowymi zakładami siatki i narożnikami, co skutecznie go wzmacnia w tych miejscach w przypadku ssania wiatru. Dlatego bardzo rzadko spotyka się zerwane elewacji w obszarze okien. 

Nieliczne przypadki oderwania się elewacji dotyczą więc głównie ścian szczytowych lub pełnych, przy których 100% siły działania  wiatru przenosi się na około 100% powierzchni elewacji, analizując oczywiście w dużym uproszczeniu. W takiej sytuacji ujawniają się wszelkie błędy wynikające np. z niewłaściwego mocowania izolacji termicznej.

ZOBACZ JAK ODPADA ELEWACJA PRZY KONCERTOWEJ 7

 


Oderwała się cienka warstwa styropianowa, która została zamocowana powierzchniowo klejem, do elewacji wykonanej 2 lata wcześniej (zakotwionej kołkami). Czy to prawidłowy sposób wykonania elewacji?

Dotychczasowe  doświadczenia wskazują na to, że tzw. ocieplenie na ociepleniu należy wykonywać po wcześniejszej ocenie technicznej ocieplenia istniejącego oraz konstrukcji ściany, szczególnie w aspekcie oceny nośności podłoża. Stan techniczny istniejącego ocieplenia winien być poddany ocenie na podstawie przeprowadzonej diagnostyki obejmującej wykonanie odkrywek. Dopiero po potwierdzeniu jego dobrego stanu technicznego możliwe jest wykonanie projektu i instalacja nowego systemu.

Stowarzyszenie na Rzecz Systemów Ociepleń opracowało pierwsze w Polsce zalecenia w tej sprawie, szczegółowo opisujące poszczególne etapy takich działań (publikacja „Ocieplenia na ocieplenia” dostępna na stronie Stowarzyszenia).

Ponowne ocieplenie zawsze, oprócz mocowania klejowego, powinno być zamocowane do podłoża (ściany zewnętrznej budynku) łącznikami mechanicznymi z trzpieniem stalowym wkręcanym, dobranymi pod względem ich długości, ilości przypadającej na 1m2 oraz rozmieszczenia. Projektowany dodatkowy system ociepleń, który ma być zainstalowany na systemie istniejącym, powinien bezwzględnie posiadać Aprobatę Techniczną z określoną możliwością wykorzystania go do ponownego ocieplenia na ociepleniu już istniejącym. To wiąże się zarówno ze sposobem mocowania, jak i uzyskaniem klasyfikacji NRO (nierozprzestrzeniania ognia) dla takiego układu, a w zasadzie montowanych jeden na drugim dwóch systemów ociepleń.

Konieczność mocowania mechanicznego „ocieplenia na ociepleniu” podaje również obowiązująca instrukcja ITB 447/2009.  W takich przypadkach rekomenduje się zastosowanie  się min. 6 szt. łączników mechanicznych na metr kwadratowy, przechodzących przez oba ocieplenia i zakotwionych w podłożu nośnym (ściana zewnętrzna budynku). Docelową liczbę, rozmieszczenie i rodzaj łączników powinien każdorazowo określać projektant indywidualnie dla każdego budynku.

Jakie najczęściej błędy popełniają spółdzielnie mieszkaniowe podczas inwestycji dociepleniowych? Czy cena ma tu powiązanie bezpośrednie z jakością? Jak wiadomo spółdzielnie szukają ofert najtańszych...

Pytanie jest jak najbardziej zasadne.  Zazwyczaj trafiają do nas pytania: jakie błędy popełnia się przy wykonaniu systemów ociepleń. Natomiast w praktyce niestety mamy często do czynienia z prostymi uwarunkowaniami rynkowymi, które kształtują zależności pomiędzy ceną wykonania określonej powierzchni elewacji a realnymi możliwościami dotrzymania wymagań jakościowych wykonawstwa, norm zużycia materiałów, itp. W naszej ocenie, i zwracamy uwagę na ten problem od ponad 10 lat, etapowa kontrola wszystkich prac ociepleniowych jest kluczowa i bezwzględnie konieczna!

W parze z tym powinien iść wybór dobrych materiałów posiadających stosowne dokumenty dopuszczenia do obrotu, wymagane badania oraz sprawdzoną jakość i oczekiwane cechy właściwe dla funkcji przewidzianej dla ocieplenia. Paradoksalnie nie wiąże się to zawsze ze znacząco wyższą ceną. Dziś inwestor może oczekiwać takich cech ocieplenia, jakich sobie życzy: np. podwyższonej odporności na zabrudzenia, odporności na rozwój życia biologicznego, itp. Nie jest w żadnym stopniu skazany na używanie na obiekcie, który jest jego własnością, systemów lub produktów stanowiących tzw. składankę z różnych systemów, które spełniają tylko podstawowe wymagania lub nawet nie.

Dodam że stosowanie składanek (produkty pochodzące od różnych producentów używane przy wykonywaniu ocieplenia jednego budynku) jest nie tylko prawnie niedozwolone, ale również pozbawia inwestora możliwości dochodzenia jakichkolwiek roszczeń gwarancyjnych, jeżeli pojawiłyby się ewentualne problemy już na etapie eksploatacji.

Proszę porównać koszt realizacji ocieplenia budynku z ewentualnymi przyszłymi kosztami napraw, wynikającymi z niskiej jakości użytych materiałów i błędów wykonawstwa. Jak czasami sami się przekonujemy: tu chodzi nie tylko o koszty, ale i bezpieczeństwo użytkowania, tak pod względem formalnym jak i praktycznym. SSO dostarcza wszelkich materiałów technicznych, instruujących osoby nadzorujące prace ociepleniowe: opracowaliśmy Wytyczne ETICS, Niezbędnik inspektora nadzorującego prace ETICS, Instrukcję eksploatacji systemów ociepleń, prowadzimy szkolenia w cyklu „Ocieplenia pod szczególnym nadzorem” dedykowane szczególnie służbom nadzoru inwestorskiego. Zachęcam do skorzystania z materiałów, które są do pobrania ze strony naszego Stowarzyszenia.  

Jak Pan ocenia jakość i stan dociepleń wykonywanych na blokach warszawskich osiedli w ostatnich 5-10 latach? Czy takie przypadki mogą się powtarzać?

Jakość bywa różna, choć można dostrzec, że są wyciągane wnioski z popełnionych błędów w poprzednich latach, co przekłada się na lepszą realizację i lepsze przygotowanie procesu wykonania lub renowacji ociepleń. Świadomość całego środowiska związanego z realizacją ociepleń budynków systematycznie rośnie, co jest budujące, jednak niestety jest jeszcze wiele do zrobienia.  

Jaki okres bezpiecznego użytkowania przewiduje się dla elewacji? Czy mieszkańcy mogą czuć się bezpieczenie? Czy spadająca elewacja może wyrządzić komuś znaczną krzywdę? Wydaje się, że nie, bo to przecież "tylko" styropian i tynk…

Ocieplenie prawidłowo wykonane nie odpadnie nawet po kilkudziesięciu latach! Takie doświadczenie już mamy, w Polsce na szeroką skalę ocieplamy od połowy lat 90. XX wieku – to ponad 20 lat. W Niemczech czy Austrii budynki ociepla się od ponad pół wieku i trwałość ociepleń jest tam jeszcze lepiej udokumentowana.

Uszkodzenia ocieplonej elewacji następują z konkretnych przyczyn, które zawsze można w pełni zidentyfikować. Jak w każdej dziedzinie, tak i w ociepleniach prace powinny być planowane i realizowane przy przestrzeganiu obowiązujących wytycznych i zaleceń. Dlatego Stowarzyszenie na Rzecz Systemów Ociepleń przykłada tak duża wagę do kształtowania wiedzy technicznej i jej propagacji wśród wszystkich uczestników procesu budowlanego oraz inwestorów. 

Czy elewacje się "starzeją"? Czy taka stara już elewacja może odpaść pod wpływem wiatru, czy jest to zgodnie z normami niedopuszczalne?

Stara elewacja może odpaść podczas silnych nawałnic w specyficznych miejscach (np. wspomniane ściany pełne), ale tylko wtedy, gdy została nieprawidłowo wykonana lub podłoże nie było odpowiednio przygotowane. Naturalne starzenie, który tak samo dotyczy konstrukcji budynku, jak i zainstalowanego  ocieplenia, będzie postępowało w czasie. Nie może jednak dotyczyć stanu awaryjnego, tzn. częściowego lub całkowitego zerwania systemu ociepleń z elewacji budynku. Takie przypadki należy wiązać z ewidentnymi błędami poczynionymi najczęściej na etapie instalacji systemu, nie zaś z postępem naturalnych zjawisk starzeniowych.

Aby można było w długim przedziale czasu cieszyć się niezawodnością i estetyką eksploatowanego systemu ociepleń, należy je poddawać systematycznym przeglądom i koniecznym zabiegom konserwacyjnym. Szczegółowe informacje w tej sprawie zawarliśmy we wspomnianej już wcześniej Instrukcji eksploatacji systemów ociepleń – zachęcam do lektury szczególnie zarządców nieruchomości. 

Jak często spółdzielnie i wspólnoty powinny przeglądać stan elewacji? W jaki sposób się je sprawdza? Czy takie kontrole są kosztowne?

Kontrole okresowe elewacji powinny wykonywać osoby posiadające uprawnienia budowlane z następującą częstotliwością:

  • co najmniej raz w roku – sprawdzenie stanu technicznego elementów budynku narażonych na szkodliwe wpływy atmosferyczne i niszczące działania czynników występujących podczas użytkowania obiektu,
  • co najmniej dwa razy w roku, w terminie do 31 maja oraz do 30 listopada, w przypadku budynków o powierzchni zabudowy przekraczającej 2000 metrów kwadratowych oraz innych obiektów budowlanych o powierzchni dachu przekraczającej 1000 metrów kwadratowych,
  • co najmniej raz na 5 lat – sprawdzenie stanu technicznego i przydatności do użytkowania obiektu budowlanego, estetyki obiektu budowlanego oraz jego otoczenia.

Wszelkie kwestie z tym związane reguluje Rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Koszty kontroli zależą przede wszystkim od liczby budynków i kubatury elewacji. Natomiast spółdzielnie i zarządcy nieruchomości mają zazwyczaj własnych inspektorów nadzoru, nie trzeba zatem ponosić dodatkowych nakładów związanych z przeglądami.

Dziękuję za rozmowę.

(Sławek Kińczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

ciocia jolaciocia jola

2 0

Złodzieje! Hańba! Skandal! 20:09, 28.02.2016

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

hrabiahrabia

0 0

Wypowiedź zdecydowanie wymijająca, brak konkretów i jasności w przekazie. 12:27, 04.03.2016

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

DaveDave

0 0

Panie a Pan się na tym znasz? Czy tylko piszesz żeby zrobić szum? 11:39, 07.03.2016


0%