Zamknij

Czy ktoś jeszcze korzysta z budek telefonicznych?

17:05, 16.12.2013 Agnieszka Pająk-Czech Aktualizacja: 17:30, 16.12.2013
Skomentuj Apacz Apacz

W całej Warszawie jest ich ponad 1900. Na samym Ursynowie kilkadziesiąt. Praktycznie nikt z nich nie korzysta, ale stać muszą.

Mowa o budkach telefonicznych, na które od czasu do czasu można się jeszcze natknąć. Czy są one jeszcze komuś potrzebne i czy ktoś z nich korzysta?

W dobie ogólnego dostępu do telefonów komórkowych i stacjonarnych instalowanych w domach, wydawałoby się, że takie budki telefoniczne to przeżytek. Najczęściej aparaty można spotkać na stacjach metra. Są jednak miejsca na Ursynowie, gdzie stoją prawdziwe budki rodem z dawnych czasów. Urząd Komunikacji Elektronicznej potwierdza, że mało kto korzysta z publicznych aparatów.

- Rozmowy z budek telefonicznych są prowadzone sporadycznie. Niektóre aparaty są używane około minuty dziennie, z innych nie były wykonywane żadne połączenia. Decyzją prezesa UKE z 2006 roku zmusza byłą spółkę Telekomunikacja Polska, obecnie Orange, by w każdej gminie utrzymywała co najmniej jeden aparat na 950 osób – informuje UKE.

Budki stoją więc niczym relikty przeszłości, wtapiając się w krajobraz ursynowskich ulic. Poza stacjami metra budki telefoniczne rzadko kiedy można zobaczyć. Nam udało się natknąć się na jedną z nich. Stoi na rogu Belgradzkiej i Lanciego. Prawdziwy rarytas.

(Agnieszka Pająk-Czech)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

frozen_bubblefrozen_bubble

0 0

Korzystają, korzystają. Praktycznie codziennie widzę kogoś dzwoniącego (a nie pijącego w budce piwo) na skrzyżowaniu Dereniowa/Gandhi. W metrze jest podobnie... I nie są to ludzie z epoki kamienia łupanego. 21:14, 16.12.2013

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%