Zamknij

Czy Rozmawialniki uratują świat po pandemii? Oryginalny projekt z Ursynowa

12:17, 02.07.2021 Marta Siesicka-Osiak Aktualizacja: 23:03, 02.07.2021
Skomentuj arch. prywatne arch. prywatne

Ta historia miała swój początek piętnaście lat temu na Ursynowie. Jej pomyślne zakończenie jest dziś w naszych rękach. O tym, czy wymyślone wtedy Rozmawialniki, zagoszczą teraz pod naszymi dachami i staną się antidotum na popandemiczne kryzysy w rodzinach i związkach, zadecydują darczyńcy.

Przed laty z pomocą nożyczek, kleju, kolorowych papierów i pudełek po zapałkach Mariola Wołochowicz ze wsparciem rodziny i przyjaciół tworzyła pierwsze Rozmawialniki. Są to zestawy pytań, które mają zbliżać do siebie partnerów, rodziny czy znajomych. Jej marzeniem było, aby trafiły do każdego domu w Polsce.

Dziś, pięć lat po jej śmierci, to marzenie postanowiła wraz z przyjaciółkami zrealizować jej córka Magdalena. Powstała więc uwspółcześniona wersja „gry”, której wydanie można wesprzeć za pośrednictwem zbiórki internetowej.

Pomysły rodzą się na Ursynowie

Magda Wołochowicz o Ursynowie mówi, że to jej ukochana dzielnica. Mieszka tu od urodzenia, czyli od 37 lat, tu też kupiła swoje własne mieszkanie. Tata i obaj jej bracia z rodzinami także mieszkają na Ursynowie.

- Uwielbiamy mnóstwo ursynowskiej zieleni między blokami, parki, place zabaw, Las Kabacki, ale też fakt, że mamy blisko do metra! Lata temu, moi rodzice, zaangażowani w różne działania na Ursynowie, m. in. prowadzący kursy dla narzeczonych przy parafii Wniebowstąpienia Pańskiego przy KEN, założyli Fundację Misja Służby Rodzinie. Zawsze chętnie włączałam się w ich aktywności – opowiada Magda.

fot. Rodzina państwa Wołochowicz w 2009 r. (arch. prywatne)

Niedawno wraz z przyjaciółkami – Justyną i Kają – założyła Fundację Żyj Pełnią Życia, by inspirować młodych ludzi do życia w pełni bez względu na okoliczności. Napisała kilka książek, m. in. „Chwilowo panna” – skierowaną do singielek, a także od ponad dwóch lat prowadzi kanał na Youtube. Teraz w jej życiu pojawił się kolejny projekt.

- Dziś pragnę zachęcić mieszkańców Ursynowa, by do każdego domu trafił Rozmawialnik, byśmy świadomie zainwestowali w trwałe relacje! – mówi Magda.

- Już od kilku lat zauważamy, że relacje przeniosły się w dużej mierze ze świata realnego do wirtualnego. Czas pandemii jeszcze bardziej to pogłębił. Każdy człowiek został stworzony do relacji – jest to mu niezbędne do zachowania zdrowia fizycznego, psychicznego i życia w pełni. A relacje żyją rozmową. Nasza akcja jest odpowiedzią na te wyzwania – mówią zaangażowane w promocję Rozmawialników, Magda, Kaja i Justyna.

Kiedyś i dziś

- Kiedyś Rozmawialniki robiliśmy ręcznie. Były to pudełka po zapałkach, które oklejaliśmy, a pytania wycinaliśmy. W gronie niesamowicie zaangażowanych wolontariuszy spędzaliśmy tak długie dnie i wieczory. Potem te handmade Rozmawialniki rozprowadzaliśmy jako cegiełki, a także rozdawaliśmy jako prezenty. Było to wiele lat temu, ale wiemy, że są ludzie, którzy do dziś korzystają z naszych mocno niedoskonałych Rozmawialników. Niesamowite! – opowiada Magda.

Dziś Rozmawialnik to profesjonalnie wykonane kieszonkowe pudełko z 40 kartami z pytaniami, które mają pobudzić do głębszych rozmów, wyrażających prawdziwe zainteresowanie drugim człowiekiem.

Wśród pytań znajdziemy na przykład takie: „Opowiedz o osobie, od której nauczyłeś się czegoś wartego naśladowania”, „Wymień 3 cechy, które w sobie lubisz”,  „Jak wyobrażasz sobie świat za 10 lat, a jak za 100 lat?”, „Z jaką postacią z historii chciałbyś spędzić jeden dzień?” czy „Jakie 3 rzeczy zabrałbyś na bezludną wyspę?”. W przyszłości powstać mają kolejne edycje gry, m.in. „Czas dla dwojga”, „Czas z dzieckiem” czy „Przy świątecznym stole”.

Jak pomóc?

Rozmawialniki wróciły dzięki zrzutce internetowej. Każdy, kto wpłaci 50 zł lub więcej na konto Rozmawialników dostanie w prezencie pierwszą część gry, wyższe wpłaty przekładają się na odpowiednio wyższe nagrody. Ponadto trzydzieści sztuk Rozmawialników trafi w prezencie do wybranych fundacji troszczących się o młodzież, aby dać im pomocne narzędzie do rozwoju relacji.

(Marta Siesicka-Osiak)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

DBCDBC

5 1

Bardzo fajna inicjatywa. W sumie zazgrzytał mi tylko fragment:

"Już od kilku lat zauważamy, że relacje przeniosły się w dużej mierze ze świata realnego do wirtualnego. Czas pandemii jeszcze bardziej to pogłębił."

Czy musimy sugerować, że wirtualne relacje są gorsze, mniej realne? Ludzie zakochują się przez internet, znajdują przyjaciół czy ludzi o tej samej pasji, utrzymują dzięki internetowi związki na odległość albo przyjaźnie z kimś, kto wyprowadził się do innego miasta. Sam tego doświadczyłem. I jasne, też wolę spotkania na żywo, jak większość ludzi, ale czasem tak się nie da i wtedy internet okazuje się zbawieniem. 13:16, 02.07.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

naoliw to co ci zgrznaoliw to co ci zgrz

2 2

Magda, Kaja i Justyna mają rację. Relacja na żywo jest lepsza niż wirtualna. Ty też to potwierdzasz, cyt. "też wolę spotkania na żywo". 13:48, 02.07.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Zainteresowany zakupZainteresowany zakup

1 0

Super sprawa, tylko cena zdecydowanie za wysoka, uważam, że do 25 zł to i tak max. Weżcie to Państwo pod uwagę, z pewnością przyciągnie potencjalnych chętnych, a nie odstraszy cena 50zł 14:51, 02.07.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%