Zamknij

Czy wreszcie się uda? Tężnia "Maciejka" ma ruszyć 1 lipca

08:11, 26.06.2020 Anna Łobocka Aktualizacja: 08:22, 26.06.2020
Skomentuj SK SK

Tężnia "Maciejka" z Budżetu Obywatelskiego - jedna z najbardziej pechowych ostatnio inwestycji na Ursynowie - choć stoi gotowa od grudnia ubiegłego roku, to nie została jeszcze ani razu otwarta. Najpierw było za zimno, a potem na drodze stanął koronawirus. Teraz jest szansa, że jak ruszy od lipca. 

Tężnia „Maciejka” w Parku im. Jana Pawła II stoi już od ponad pół roku. Konstrukcja z drewna sosnowego wypełniona tarniną z korytem wykonanym z litego modrzewiu jest nieczynna. Brakuje w niej solanki z Ciechocinka. Tylko dzięki niej wewnątrz powstanie specyficzny mikroklimat łagodzący wiele dolegliwości. 

Wprawdzie tężnia została zbudowana w grudniu, ale jej uruchomienie było uzależnione od pogody. Uruchomienie możliwe jest kiedy temperatura nie spada poniżej 10 stopni Celsjusza. Zanim zrobiło się ciepło, pojawił się koronawirus i otwarcie trzeba było przełożyć.

- Mam nadzieję, że tym razem wszystko pójdzie zgodnie z planem. Zamierzamy udostępnić tężnię mieszkańcom Ursynowa 1 lipca. Stanie się to jednak możliwe pod warunkiem dobrej pogody. Duże opady wypłukują bowiem solankę i konieczne będzie jej uzupełnienie przed otwarciem - wyjaśnia Kamila Terpiał rzeczniczka ursynowskiego ratusza.

Mikroklimat jaki powstaje w tężni wykorzystywany jest m.in. w profilaktyce i leczeniu schorzeń górnych dróg oddechowych, zapalenia zatok, rozedmy płuc, nadciśnienia tętniczego, alergii. Wpływa zbawiennie także na osoby w stanie ogólnego wyczerpania organizmu. Warto zatem skorzystać i wzmocnić organizm w czasie epidemii koronawirusa, pamiętając jednak o zachowaniu należytych odstępów od innych. 

Zanim w parku przy kościele Wniebowstąpienia Pańskiego stanęła "Maciejka" od pomysłu do realizacji minęły aż dwa lata. Zaczęło się od projektu do Budżetu Obywatelskiego na 2018 rok, na który zagłosowało ponad 2200 mieszkańców. Nie udawało się jednak znaleźć firmy, która chciałaby ją zbudować. Po kolejnych nieudanych przetargach, wreszcie we wrześniu ubiegłego roku znalazł się wykonawca, który zbudował ją za 404 tys. złotych. 

(Anna Łobocka)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

UrsynowianinUrsynowianin

2 2

Atmosfera Ciechocinka na Ursynowie ?
Oj, będzie się działo 12:05, 26.06.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

zwykły obserwatorzwykły obserwator

3 2

Czytając kosztorysy budżetu partycypacyjnego to jakby ze złota miało być, a mimo to "dosypać" drugie tyle trzeba (w tym przypadku tylko +60%). Niezła odwirka, hi, hi. 12:19, 26.06.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

bellabella

1 1

A do Konstancina blisko, tam jest prawdziwa tężnia a nie zabawka. 23:02, 29.06.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%