Zamknij

Czym jeździć po mieście – rowerem elektrycznym, autobusem, hulajnogą?

09:33, 24.03.2021 Redakcja Haloursynow.pl Aktualizacja: 09:36, 24.03.2021
Skomentuj mat. prasowe mat. prasowe

Jeszcze do niedawna marzeniem każdego był samochód. Ten środek komunikacji zapewnia niezależność – można wsiąść i jechać o dowolnej porze dnia i nocy. Jednak nie jest to rozwiązanie na miarę naszych czasów – korki, smog, problemy z dojazdem z powodu robót drogowych…

Jeszcze do niedawna marzeniem każdego był samochód. Ten środek komunikacji zapewnia niezależność – można wsiąść i jechać o dowolnej porze dnia i nocy. Jednak nie jest to rozwiązanie na miarę naszych czasów – korki, smog, problemy z dojazdem z powodu robót drogowych… Poszukuje się więc alternatyw, a tych jest całkiem sporo, na przykład modny ostatnio rower elektryczny miejski, hulajnoga, a także wracające do łask środki komunikacji miejskiej. Co więc wybrać do jazdy po mieście?

Miejskie rowery z napędem elektrycznym – plusy i minusy

Rower elektryczny osiąga taką samą prędkość jak zwykły rower, ale nie trzeba wkładać w to identycznego wysiłku. Jest to zdecydowany plus, ponieważ nie sposób sobie wyobrazić, by miejskie rowery z napędem elektrycznym były środkiem transportu na co dzień, gdyby dojeżdżało się do pracy spoconym jak przysłowiowa mysz.

Rowery te doskonale „radzą sobie” z wszelkiego rodzaju nierównościami typu wystające kostki brukowe czy dziury na jezdni. Można więc poruszać się nimi po różnych trasach – i tych przeznaczonych dla jednośladów, i tych, jakimi przemieszczają się samochody i inne pojazdy na czterech kołach.

Do zalet z pewnością można też zaliczyć ekologiczną jazdę, bo rower miejski z napędem elektrycznym nie generuje żadnych toksycznych związków do atmosfery. Jego obsługa również jest przyjazna dla środowiska, a elementy, z jakich jest wykonany, można w stu procentach poddać recyklingowi.

Poza tym rower elektryczny jest bardzo łatwy w obsłudze – wystarczy tylko włączyć się do ruchu i za pomocą przycisku na kontrolerze uruchomić silnik. Urządzenie to, które znajduje się na kierownicy, pozwala również sprawdzać, z jaką prędkością się jedzie, a także jaki jest stan naładowania baterii. Przykładem miejskiego jednośladu tego typu są rowery elektryczne miejskie Muvike, a konkretnie Muvike City.

Minusem natomiast jest to, że co jakiś czas rower elektryczny miejski wymaga ładowania baterii. Ponadto rowery z napędem elektrycznym przeznaczone do jazdy po mieście są o wiele droższe niż standardowy jednoślad niewyposażony w silnik elektryczny.

Hulajnoga elektryczna – warto czy niekoniecznie?

Hulajnoga elektryczna to dobry środek transportu, jeśli nie ma się przy sobie zbyt wielu bagaży. Przemieszczając się z plecakiem, nie dozna się uczucia dyskomfortu. Jednak nie sposób wyobrazić sobie, by za pomocą hulajnogi elektrycznej dojeżdżać do sklepu, robić zakupy i wracać do domu – w takim zastosowaniu nie jest ani zbyt praktyczna, ani zbyt bezpieczna.

Najczęściej korzysta się z niej rekreacyjnie, do jazdy po godzinach pracy, a najwięcej frajdy mają z niej oczywiście najmłodsi oraz młodzież i studenci. Nie jest taka kosztowna, łatwo ją złożyć i schować, więc jest to bardzo podręczny środek transportu.

Jednak, jak większość elektrycznych urządzeń, wymaga ładowania, więc trzeba zawsze pamiętać o tym, jaki dystans się już przejechało, by móc w odpowiednim momencie skorzystać ze stacji ładowania.

Autobus – wygodny czy nie?

Ze wszystkich wymienionych środków komunikacji autobus jest najbardziej wygodny. Nie trzeba bowiem pedałować albo przez cały czas trzymać kierownicy. Z drugiej strony nie zawsze uda się znaleźć miejsce siedzące, jeśli akurat podróżuje się w godzinach szczytu. Wtedy nie dość, że można stać przez całą trasę, to jeszcze jazda może trwać znacznie dłużej, gdy autobus utknie w korku. Plusem jest to, że jazda tym środkiem komunikacji miejskiej jest stosunkowo niedroga, zwłaszcza w porównaniu z samochodem.

Wystarczy kupić bilet, skasować i zachować do kontroli, a z uwagi na dostępne biletomaty w każdym takim pojeździe nie stanowi to już żadnego problemu. Wciąż jednak nie wszystkie autobusy, które przemieszczają się po polskich drogach, są elektryczne. Mając tego świadomość i mieszkając w miejscu, gdzie jeszcze nie dokonano zmiany na bardziej ekologiczne autobusy, warto na razie korzystać z transportu, który nie generuje spalin.

Deskorolka – ciekawa alternatywa dla aktywnych

Z uwagi na to, że elektryczne rowery i hulajnogi co jakiś czas wymagają ładowania i przez to zużywają prąd, który nie jest tani, ekologiczną alternatywą może być deskorolka. Jeśli tylko w planach jest jazda do pobliskiego kiosku, sklepu po coś do picia, do znajomych albo w celach rekreacyjnych, taki środek transportu doskonale zdaje egzamin.

Jedna z barier jednak, jaką trzeba pokonać, to nauka jazdy. Na początku może dojść do wielu „wywrotek”, ponieważ nie „czuje się” dobrze takiego sprzętu. Poza tym deskorolka kojarzy się jednak wciąż bardziej z dzieciństwem i latami młodzieżowymi niż z dorosłym życiem. Nie jest to też dobra opcja dla kogoś, kto chciałby dojeżdżać do pracy, ponieważ jeśli do pokonania jest długi dystans, przyjemna jazda staje się w końcu męcząca.

Wybór idealnego środka transportu nie jest taki prosty – najlepiej wypada w takim zestawieniu rower elektryczny miejski, ponieważ jest najbardziej uniwersalny. Nie każdy jednak będzie chciał codziennie wnosić i znosić po schodach przeszło 10 kilogramów, a niektóre modele mogą ważyć nawet i 24 kilogramy. Warto więc dobrze przemyśleć swoją decyzję, zwłaszcza gdy chodzi o wybór elektrycznego i niezależnego środka transportu. Zakup ten wiąże się zwykle ze sporym wydatkiem, a taki środek komunikacji musi służyć codziennie przez 365 dni w roku.

(REKLAMA)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%