Zamknij

Dentysta leczył bez uprawnień. Po 5 latach śledztwa będzie proces

13:27, 19.09.2022 Sławek Kińczyk Aktualizacja: 13:32, 19.09.2022
Skomentuj policja policja

Przez lata bez uprawnień leczył w gabinecie przy ul. Surowieckiego. Jeden z jego pacjentów ma sparaliżowaną twarz, a inny - żeby opłacić koszty procesu - sprzedał mieszkanie. Stomatolog z gabinetów na Ursynowie i w Łomiankach po raz kolejny stanie przed sądem. 

Pięć lat trwało śledztwo w sprawie dr Sławomira W., który przyjmował pacjentów, mimo że aż cztery razy był zawieszony w prawach wykonywania zawodu, przeważnie na 5 lat. Prokuratura Rejonowa Warszawa Ursynów wysłała akt oskarżenia przeciwko mężczyźnie. 

- Stomatolog Sławomir W. jest oskarżony o to, że w okresie od 30 stycznia 2015 roku do 2 września 2020 roku w Warszawie i Łomiankach w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, bez uprawnień, będąc zawieszonym w prawach wykonywania zawodu lekarza dentysty udzielał świadczeń zdrowotnych pacjentom - mówi Aleksandra Skrzyniarz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie, którą cytuje portal tvnwarszawa.pl.

Przesłuchano 91 świadków

Śledztwo ruszyło w styczniu 2017 roku po zatrzymaniu doktora w jego gabinecie przy ul. Surowieckiego. Policjanci zastali go podczas zabiegu wykonywanego u pacjenta, a więc na gorącym uczynku. Po wypuszczeniu z policyjnego aresztu lekarz powrócił do uprawiania zawodu, pomimo zakazu. Kilka tygodni ponownie został zatrzymany, po dziennikarskiej prowokacji reporterów programu "Uwaga!" w TVN.

Dlaczego dochodzenie śledczych trwało tak długo? Jak tłumaczy w tvnwarszawa.pl rzeczniczka prokuratury czekano na opinię biegłego informatyka z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji, który badał karty medyczne w zabezpieczonym przez prokuraturę komputerem doktora W. Podczas śledztwa przesłuchano także 91 świadków.

Historie opowiadane przez byłych pacjentów stomatologa mrożą krew w żyłach. Pani Dobrosława, z którą rozmawialiśmy w 2017 roku przeszła zabieg wszczepienia implantów.

- Wiele tygodni po zabiegu bolały mnie dziąsła, miałam duże odstępy między implantami, zaczęły one wypadać - opowiadała pacjentka. Pani Dobrosława złożyła reklamację i domagała się zwrotu kosztów zabiegów. 

- Doktor był bardzo niemiły, odesłał mnie "do Tuska". Postanowiłam iść do sądu. Przyznano mi zwrot pieniędzy. Ale lekarz zaczął mnie szantażować, nie oddawał pieniędzy, odsyłał mnie do osób, które same były przez niego poszkodowane, a nawet zagranicę - opowiadała kobieta.

Z prawomocnym wyrokiem nic nie wskórał również komornik. Lekarz okazał się niewypłacalny. 

"Od połowy twarzy nie mam czucia"

Swoją historię opowiedział nam też Andrzej Zawistowski, który leczył się m.in. w gabinecie przy Surowieckiego. Stomatolog wszczepił mu 32 implanty, które niemal natychmiast zaczęły wypadać.

- Doktor przekonywał, że to się zdarza, że to normalne... Okazało się, że doprowadził do częściowej martwicy twarzy. Ja praktycznie nic nie czuję, od połowy twarzy nie mam czucia, nie kontroluję połowy ust. Jest ocena biegłych, że przyczyną były zabiegi tego lekarza - mówił mężczyzna, który na zabiegi u doktora W. wydał prawie 70 tys. złotych. Tych pieniędzy nie odzyskał.

Pacjenci stomatologa mają pretensje do wymiaru sprawiedliwości. Ich zdaniem lekarz umiejętnie korzystał ze wszystkich dostępnych metod obrony - miał on opóźniać procesy, doprowadzać do zawieszenia postępowań, a nawet ukrywać majątek, choć żaden sąd do tej pory tego nie potwierdził.

Dr Sławomir W. miał kilka orzeczonych zakazów wykonywania zawodu. W 2005, 2013, 2014 i 2015 roku, w różnych częściach Polski. Mimo to wciąż przyjmował pacjentów. 

- Lekarz ten stawał przed sądem lekarskim wielokrotnie przez okres 12 lat. Skarżyło się na niego przez te lata dziewięciu pokrzywdzonych pacjentów - mówi Katarzyna Strzałkowska z Naczelnej Izby Lekarskiej w Warszawie. 

W ręce ursynowskiej policji wpadł, gdy jedna z pacjentek dostarczyła na komisariat odręcznie wypełnioną przez lekarza kartę medyczną z pieczątką i podpisem. To był niezbity dowód, że lekarz jest recydywistą. 

(Sławek Kińczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

WbjsWbjs

5 2

Uciąć łapy i po problemie . A tak na poważnie , jak to możliwe żeby taki ktoś mógł tyle lat prowadzić działalność mimo zakazu . 11:08, 20.09.2022

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

niknik

5 4

Skąd się brali ci pacjenci ? Ktoś go rekomendował pocztą pantoflową ? bo chyba banera zachęcającego do korzystania z jego usług nie wywiesił ? ale....... kto to wie ? 14:31, 20.09.2022


reo
0%