Zamknij

Dla urozmaicenia najlepszy wibrator?

11:28, 20.07.2021 Redakcja Haloursynow.pl Aktualizacja: 13:30, 20.07.2021
Skomentuj mat prasowe mat prasowe

Wiele, naprawdę wiele zachowań wyszło przez ostatnie lata ze strefy tabu. To, co do niedawna było skrywane, czym dzielono się niechętnie czy wręcz wcale, obecnie może pojawić się nawet w telewizji śniadaniowej. I w dodatku nikogo to nie dziwi... Jedna z takich „rewolucji” obyczajowych dokonała się również w sferze dotyczącej życia intymnego.

Co się dzieje w naszych sypialniach?

Może słowo „dokonała” jest trochę niefortunne, bo te zmiany jeszcze się nie w pełni dokonały. Na pewno jednak zostały pod nie położone pewne podwaliny i jak to można trywialnie powiedzieć „jest lepiej”.

Główna zmiana dotyczy tego, że coraz częściej otwieramy się jako społeczeństwo na erotyczny aspekt życia. O tym, jak dużą pełni on rolę nie trzeba chyba przekonywać. Bliskość, seks, orgazm – to wszystko sprawia, że życie robi się po prostu przyjemniejsze, zarówno pod względem fizycznym, jak i psychicznym. I odwrotnie – brak tych składników negatywnie odbija się na psychice, może wpędzać w stres, frustrację, depresję.

Stąd też chyba każdy seksuolog przekonuje swych pacjentów, że powinni wzbogacać i rozwijać swoje życie intymne. Nie ważne przy tym, czy dotyczy do par mających staż liczony w miesiącach czy dekadach, bo przecież i wiek dojrzały seksu nie wyklucza (bardzo trafnie i ciekawie opowiada o tym popularny serial Grace i Frankie). Jednym ze sposobów na takie urozmaicenie erotycznej strefy życia są np. zabawki „dla dorosłych”. Nie oznacza to jednak, że wystarczy kupić swój pierwszy wibrator, by od razu wszystko w łóżku zmieniło się na lepsze.

Zanim cokolwiek zrobisz...

Wprowadzanie wszelkich zmian wymaga najpierw identyfikacji problemu a później znalezienia sposobu jego rozwiązania. Tu kluczowy jest porozumienie między partnerami i ich umiejętność rozmawiania o swoich potrzebach. Tymczasem specjaliści zwracają uwagę, że rozmawiać o sprawach intymnych nadal jeszcze nie umiemy i nadal dopiero się uczymy. Idzie to różnie... W młodszym pokoleniu sprawniej, szybciej, nieraz bardzo dosłownie i bezkrytycznie. W wieku dojrzałym dominuje nadal wstyd – niepotrzebny przecież.

Nie są rzadkością małżeństwa, gdzie seks jest (zazwyczaj po stronie kobiety) kojarzony po prostu z fizycznymi czynnościami, z którymi trzeba się pogodzić. Nieumiejętność znalezienia w nich przyjemności często powodowana jest właśnie tym, że partner nie wie co robić i jak robić. Źródeł tej niewiedzy można oczywiście doszukiwać się w braku edukacji seksualnej czy zrzucać ją na męski egoizm. Jednak bardzo często sytuacja zmienia się na lepsze, wręcz diametralnie, jeśli partnerzy znajdują w sobie otwartość i chęć do rozmowy o swoich potrzebach fizycznych i psychicznych. I faktycznie jednym z elementów tej poprawy jest wspólne zapoznanie się z możliwościami, jakie niosą „zabawki”, np. te, których ranking prezentuje strona https://www.najlepszewibratory.pl

Przyznajmy – nie zawsze te zmiany są łatwe czy wręcz możliwe samodzielnie. Wielokrotnie wymagać będzie to nie tylko samej rozmowy, ale wręcz pomocy specjalisty, który nada jej kierunek i ton. Nie chodzi przecież o to, by wzajemnie się oskarżać i „punktować” swoje braki, wady, niedociągnięcia, bo to najlepszy sposób do tego, by rozmowa zakończyła się fiaskiem. Wzajemne zrozumienie, metoda małych kroków, w przypadku par o dłuższym stażu również ponowne odkrywanie się na nowo – to działa. Najwyższa już chyba pora, by móc i umieć, przynajmniej z własnym partnerem/partnerką, swobodnie rozmawiać o życiu intymnym...

(REKLAMA)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%