Pierwsze „Warszawskie Kaśki” – miejskie poidełka – miały zostać zainstalowane wiosną. Już w piątek rozpocznie się astronomiczne lato, a źródełek, jak nie było, tak nie ma. – W najbliższych dniach, na początek, pojawi się 30 poidełek – zapewnia Zarząd Zieleni. Niestety na razie żadne z nich nie stanie na Ursynowie.
Wzornictwo inspirowane latami 60., wygodny dostęp do strumienia wody, dodatkowa miska dla zwierząt – tak mają wyglądać „Warszawskie Kaśki”, czyli miejskie poidełka. Instalację pierwszych 50 planowano wiosną.
Ich lokalizacje zostały wybrane na podstawie projektów zgłoszonych w Budżecie Partycypacyjnym, w których mieszkańcy wskazywali najatrakcyjniejsze miejsca do instalacji ujęć wody. Na samym Ursynowie, w pierwszej fazie projektu, wskazano 11 miejsc, a w całej Warszawie do końca 2019 roku ma się pojawiać 177 źródełek. Koszt realizacji projektu szacowany jest na blisko 3,7 mln złotych.
Poidełka będą montowane na hydrantach, muszą więc być stosunkowo łatwe w montażu i demontażu, na wypadek, gdyby straż pożarna musiała skorzystać z dostępu do wody. Będzie w nich płynęła warszawska kranówka.
Źródełka zostały zaprojektowane tak, aby korzystali z nich zarówno dorośli, jak i dzieci oraz osoby niepełnosprawne. Konstrukcja pozwala na picie bez kontaktu z elementami zewnętrznymi, które mogłyby zostać zanieczyszczone. Niektóry będą wyposażone w misy, z których będą mogą korzystać zwierzęta.
fot. Projekt miejskiego poidełka wykonany przez pracownię Lis-Meldner Design
Jak udało nam się dowiedzieć, produkcja poidełek już ruszyła. Obecnie trwają próbne montaże i testy, a Zarząd Zieleni patrzy w przyszłość źródełek optymistycznie.
- Pierwsze poidełka pojawią się na ulicach przed końcem miesiąca. Na początek będzie to 30 lokalizacji, głównie w centrum, na Ochocie, Woli i Mokotowie – mówi Mariusz Burkacki z Zarządu.
Na razie nie wiadomo, kiedy dokładnie poidełka pojawią się na Ursynowie - opracowywany jest harmonogram dalszych prac. Wstępnie planowane jest ustawienie poidełek w 11 lokalizacjach naszej dzielnicy:
[ZT]10904[/ZT]
Marcin09:42, 18.06.2019
1 1
Projekt ok tylko, żeby się nie skończyło tak, że jakieś menele będa przyłazic i ryja tam pchac albo pawia puszczać. A tak pewnie się skończy. Żeby daleko nie szukać to taka sytuacja miała nawet niejednokrotnie miejsce w ujęciu wody koło parku Jana Pawła 2. 09:42, 18.06.2019
maniek23:54, 21.06.2019
0 0
Wielkość i wygląd tego urządzenia pozbawiony jest smaku estetycznego , brak proporcji i ten sztuczny kolorek , a kształt "industrialny , bardzo szpetny! Kolejny koszmarek w estetyce koszarowej. Jak ten Dom Kultury pod ursynowskim ratuszem. 23:54, 21.06.2019