Majówka to spacery i rekreacyjne wyprawy do lasów i parków. W lasach możemy wreszcie zdjąć maseczkę, ale co zrobić w parku leśnym, jakim jest chętnie odwiedzany Park Kultury w Powsinie? - Nosić tam maseczki czy nie? - pyta nas czytelnik.
Tegoroczny początek maja będzie raczej chłodny, pochmurny i deszczowy. Synoptycy nie przewidują zbyt dużo chwil ze słońcem. Ale dla mieszkańców Ursynowa, spragnionych wyjścia z domu i oddychania świeżym powietrzem, nic nie jest przeszkodą, by wyjść na dłuższy spacer czy wsiąść na rower. Las Kabacki jest tak blisko, że aż grzech nie skorzystać...
W lesie nie musimy zakrywać twarzy chustami, apaszkami czy maseczkami. I to jest jeden z największych plusów takich spacerów.
- Czuję się znowu jak wolna osoba! Oddychamy pełną piersią! - śmieje się pani Barbara, która z koleżanką spraceruje po leśnych ścieżkach. Zdecydowana większość odwiedzających kabacki rezerwat tuż po przekroczeniu jego granicy ściąga maseczki na brodę lub chowa je do torby. Zdarzają się pojedyncze przypadki zakrytych twarzy.
- Nosimy maseczki, bo jesteśmy już tak do tego przyzwyczajeni, że nam nie przeszkadzają. Poza tym czujemy się w nich bezpieczniej, nawet w lesie - mówi nam małżeństwo w średnim wieku, oboje "zamaskowani".
Po wejściu na teren Parku Kultury w Powsinie, który jest częścią Lasu Kabackiego widać, że większość osób również ma zdjęcte maseczki. Ludzie siedzący na ławeczkach i leżakach wystawiają twarze do nieba, bez zakrycia.
- Może nie jest to pytanie najważniejsze na świecie, ale interesuje mnie odpowiedź: Czy w Parku Kultury w Powsinie obowiązuje noszenie maseczki czy nie. Z jednej strony to park, w którym trzeba mieć maskę, a z drugiej strony to przecież las... - zapytał nasz czytelnik.
Bo, przypomnijmy, Park Kultury składa się z dwóch części: na północ od wąwozu oraz w sąsiedztwie boisk w południowej jego części mamy do czynienia z przestrzenią parkową, a teren leśny to pozostały obszar zadrzewiony. Jak więc postępować z maseczką? O to zapytaliśmy administratorów parku.
- Zgodnie z obowiązującymi przepisami odsłonić twarz można jedynie w części leśnej, na pozostałym obszarze należy chodzić w maseczkach. W trosce nie tylko o nas samych, ale o pozostałych użytkowników parku rekomendujemy zasłanianie twarzy na całym terenie - odpowiada nam Marcin Osuch z Parku Kultury w Powsinie.
oiektywnie biorąc13:20, 01.05.2020
Na świeżym powietrzu wszyscy powinni chodzić bez maseczki aby odpowiednio się dotleniać. Dziwię się że pan Szumowski o tym nie wie. 13:20, 01.05.2020
Wąchock16:28, 01.05.2020
Jak rozpoznać człowieka z Pacanowa?
- Nie nosi maseczki. 16:28, 01.05.2020
zwykły obserwator16:30, 01.05.2020
Piękne zdjęcie klubo-kawiarni, jeszcze trzyma się ale powoli popada w ruinę. Taras widokowy (ładny widok) zamknięty od niepamiętnych czasów, toalety nieopodal (w oddzielnym domku) zamknięte, kolejki w kawiarni. Takich ma Powsin gospodarzy, za wszelką cenę prowadzą do upadku. 16:30, 01.05.2020
jako17:21, 01.05.2020
no proszę, da się jednak coś napisać bez wyzwisk, neurobiałków, dywersantów i bez kłamstw. 17:21, 01.05.2020
Boom10:30, 02.05.2020
Jeśli się nie mylę to jest projekt rewitalizacji Powsina. Zaczęto od basenu. Ciekawe tylko kiedy ruszy reszta inwestycji w dobie zarazy i pustej kasie 10:30, 02.05.2020
pol13:40, 01.05.2020
6 25
nie do wiary.............nie można przez trzy miesiące z całego długiego życia usiedzieć na tyłku w domu,albo założyć maseczkę w lesie.
Tacy ,jak ty rozsiewają ten syf po świecie 13:40, 01.05.2020
doktorek20:37, 01.05.2020
18 1
@pol: Jakie trzy miesiące? Politycy straszą latami. Poza tym popieram przedmówcę: maseczki tylko w pomieszczeniach. Dziś byłem w LK i jedna z kobiet trafnie, a zarazem nieco ironicznie, skomentowała bieżącą sytuację, mówiąc do swoich dzieci: tam (= poza rezerwatem) jest mniej ludzi, więc musimy założyć maseczki. Już zresztą widzę, jak wszyscy paradują w maskach, kominiarkach i przyłbicach, gdy temperatura będzie oscylować wokół 35 stopni w cieniu. Nawet jeśli ktoś założy wtedy maseczkę, będzie ona mokra po 5 minutach spaceru. 20:37, 01.05.2020
Boom12:11, 02.05.2020
8 1
On to doskonale wie, sam mówił, że maseczki to taki puder na syfilis i jej nie nosił. Ale potem rząd postanowił przykręcić śrubę, zakazał wychodzenia z domów, podróżowania i nakazał zakrywać usta i nos. A efekt tych działań jest żaden, za to ludzie są "wdzięczni" za znoszenie restrykcji. Ten kto wierzy, że maseczka go od czegoś uchroni powinien przeanalizować czego dotyka w swoim otoczeniu, dokąd idzie na zakupy, co pakuje do torby, w jaki sposób ją trzyma, jak wchodzi do mieszkania, jak wypakowuje zakupy. Maseczka i mycie rąk niewiele da. Ale jak ktoś czuje się bezpieczny to niech nawet nosi w domu. A i tak większość z nas będzie musiało odchorować. 12:11, 02.05.2020