
(SK)
Progi zwalniające to za mało. Na ul. Przy Bażantarni są jeszcze specjalne separatory uniemożliwiające omijanie ich przez kierowców. To pierwsze takie rozwiązanie na Ursynowie, wcześniej przetestowane w innych dzielnicach. Jak się sprawdza na Kabatach?
O ograniczenie prędkości na ul. Przy Bażantarni, zwłaszcza na odcinku między al. KEN a ul. Stryjeńskich, od lat walczą okoliczni mieszkańcy. Są tym bardziej zdetermionowani, że codziennie przez niebezpieczne przejście przy skrzyżowaniu z ul. Pala Telekiego, na którym nie ma sygnalizacji świetlnej, przchodzą dzieci z pobliskiej podstawówki nr 336. Aby samochody nie wpadały z impetem na przejście dla pieszych trzeba było dodatkowo spowolnić ruch. I dzielnica to zrobiła.
- Mieszkańcy chcieli progów, żeby ograniczyć prędkość samochodów. W trakcie ich projektowania pojawił się pomysł, by dodatkowo zamontować separatory, które nie pozwolą na omijanie progów przez kierowców. Zamontowaliśmy je pod koniec lata ubiegłego roku - mówi Ewa Kowalczyk z ursynowskiego wydziału infrastruktury.
Podobne separatory są na ul. Elbląskiej na Żoliborzu i ul. Klaudyny na Bielanach. Zamontował je Zarząd Dróg Miejskich, aby kierowcy nie mieli innej możliwości, jak tylko zwolnienie i przejechanie po progu. Na Przy Bażantarni są po obu stronach skrzyżowania z ul. Pala Telekiego.
- Jest znacząca poprawa, ruch jest wolniejszy i nie widziałem jeszcze do tej pory, żeby ktoś zmieniał pas, aby nie jechać po hopce. Jak widać czasami nie ma innego wyjścia, jak stawiać ograniczenia ludziom bez wyobraźni. Jeszcze tylko światła na skrzyżowaniu ze Stryjeńskich i będziemy spokojni o nasze dzieci idące do szkoły - mówi jeden z mieszkańców.
Przypomnijmy, do końca kwietnia na skrzyżowaniu Stryjeńskich i Przy Bażantarni stanie sygnalizacja świetlna. Skrzyżowanie, które jest jednym z najbardziej niebezpiecznych miejsc na Ursynowie, zostanie również lekko przebudowane.
86Komentarze
Multiplatforma internetowa HALOURSYNOW.PL nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane (regulamin).
takie progi to na drogach dla rowerów powinno się montować
Edytowany: ponad rok temu
Wypadek na Ursynowie. Kobieta i mężczyzna przechodzili przez przejście dla pieszych na ul. Surowieckiego. Potrącił ich kierowca nissana. Obydwoje zostali przewiezieni do szpitala nadal macie wątpliwości po co te progi pseudokierowcy???
Edytowany: ponad rok temu
Pamiętajcie,że karetka też Was będzie wiozła po tych progach. I na wszelki wypadek, z powodu wygrodzenia, też korka - jakby był - nie ominie.
Edytowany: ponad rok temu
W interesie mieszkancow jest tamowanie ruchu przelotowego (halas, spalin, smog, choroby, zagroznenie zycia dzieci, niski komfort zycia), zatem nalezy tworzyc jak najwiecej przejsc dla pieszych, lezacych policjantow, swiatel, itp. utrudnien. Walke o zycie musi stoczyc Wawozowa, Stryjenskich, Przy Bazantarni. Jest to zreszta ogolna, najnowsza tendencja na Zachodzie. Dlatego koniecznie nalezy wrocic do pomyslu zawezenia Stryjenskich, co uratuje tylki tysiacom rodzin, bo zmniejszy przelot przez dzielnice. Po oddaniu POW Stryjenskich do zwezenia.
Edytowany: ponad rok temu
Kolejny samorodny talent urbanista sie nam objawił. I oczywiście pod różnymi nickami trolluje, bo myśli, że sobie zwiększy zasięg. Był taki film poszukiwany, poszukiwana gdzie Jerzy Dobrowolski grał specjalistę od ogólnych i najnowszych tendencji (a jezioro damy tutaj),...ja prdlę. A co mieszkańcy myślą o zwezeniu stryjeńskich to już zwężofilom pokazali na spotkaniu w NOKu.
Edytowany: ponad rok temu
tak to się kończy, kiedy piąteczek wchodzi za mocno;)
Edytowany: ponad rok temu
Auta suvy pyl zawieszony Ursynów chyba nie słyszał o metrze albo autach hybrydowych / elektrycznych...
Edytowany: ponad rok temu
Nie, to ty w metrze nie byłeś chcąc do tej zapchanej już teraz jednej linii z ogonkiem na 510 km2 i 2mln mieszkańców wciskać kolejne tysiące kierowców. Auto elektryczne? Fajna zabawka, tylko kogo na nią stać i przede wszystkim gdzie nim dojade bez ładowania? Do tego lit i kobalt w tych silnikach szkodzą srodowisku tak samo co stary diesel przez 170 tys. km. Juz nie wspominając, że krajem OZE to my nie jesteśmy i jeszcze wiele lat nie będziemy.
Edytowany: ponad rok temu
Przy Bazantatni potrzebuje jeszcze jednego przejscia dla pieszych, polozonego w polowie odcinka miedzy Stryjenskich a KENem, bo do skrajnych przy skrzyzowaniach jest daleko. Minusy samochodziarzy sa zrozumiale :)
Edytowany: ponad rok temu
Ja bym tam walnął jeszcze z 6 przejść. A pomiędzy nimi takie mini-przejścia.
Edytowany: ponad rok temu
@pedalarz Ale koniecznie ze światłami, Takimi bez guziczka żeby auta mogły zostawić trochę pyłu zawieszonego w okolicy. ;-) Przed i za przejściem obowiązkowo próg zwalniający i "doświetlenie" żółtymi migającymi światełkami dookoła przejścia ;-)
Edytowany: ponad rok temu
A gdzie przepraszam potrzebujesz przejść? Z jednego wyjścia z budynku (południe) na drugą stronę (północ)? Gdzie? W osiedle? Bo północna strona to tylko budynki i boisko.
Edytowany: ponad rok temu
@Areck To samo jest na Stryjeńskich między Wąwozową a Przy Bażantarni. Przejście dla psów na trawnik :-)
Edytowany: ponad rok temu
Im wiecej przejsc, im wiecej spowalniaczy i swiatel, tym mniejszy ruch samochodowy. Popieram pedalarza oraz innych - jak najwiecej przejsc i swiatel na Stryjenskich, Przy Bazantarni i na Wawozowej. Trzeba sie bronic przed zalewem przelotu z WMI, zanim bedzie za pozno.
Edytowany: ponad rok temu
~~reze Ty, ale ja nie prosiłem o poparcie... :-)
Edytowany: ponad rok temu
No i widzicie co żeście drogowcy narobili? Od tego ciśnienia malkontentom spod głowicy uszczelkę wydmuchało!
Edytowany: ponad rok temu
Święta przepustowość, święte klocki, święte wahacze, święte samochody. Biedaczyska, musicie nacisnąć na hamulec. Tak się boicie o stan swoich aut, to po prostu omijajcie tę ulicę. Belgradzką albo Wąwozową. Ale nie, trzeba najkrótszą drogą pod same drzwi Lidla podjechać. "Kup więcej, kup więcej, parking ram pam pam".
Edytowany: ponad rok temu
NIEktorzy maja w takim stanie auta ze nawet jak zwolnia to boja sie ze im cos sie urwie lub wbije amor do srodka - mniej szrotów czyste powietrze:)
Edytowany: ponad rok temu
Edziu.....wsiądź na rowerek i sp...aj
Edytowany: ponad rok temu
Pedalarzu! Ścieżki rowerowe krzywe, wszędzie jakieś krawężniki. Jak nie zwolnię to wahacz uszkodzę, a jak zwolnię to z klocków poleci taki pył, że ogłoszą alert smogowy. Pójdę z buta. Chociaż nie, podeszwy się ścierają i też jest smog.
Edytowany: ponad rok temu
Święte progi zwalniające, święte "bezpieczeństwo" płynności finansowej wykonawców, święte dyskoteki wokół przejść... Masz Lidla pod blokiem, no przykro mi że ktoś tam na tygodniowe zakupy jedzie samochodem a nie idzie z reklamówką.
Edytowany: ponad rok temu
Zawsze można przeprowadzić się pod Białowieżę i tam będzie cisza oraz czyste powietrze bez samochodów. Ktoś tu trzyma na łańcuchu?
Edytowany: ponad rok temu
Arcek daj se spokoj z Bialowieza, jedz obejrzec normalne miasta, zobacz jak komfortowo mieszkaja ludzie. Uwierz w siebie, nie musisz mieszkac w piekle, choc sie w nim wychowales. Mozemy stworzyc przyjazna okolice. Miasto, zwlaszcza osiedla mieszkaniowe to nie sa tory wyscigowe. Zobacz miasta holenderskie, niemieckie, skandynawskie - tam zyje sie dobrze, nie musisz uciekac do puszczy przed innymi ludzmi. Od spokojnej jazdy opada adrenalina, czlowiek przestaje byc agresywny, zyje dluzej i w zdrowiu.
Edytowany: ponad rok temu
Dobrodzieje się dorobili autek ale niestety korki i płacz jak świnka Peppa....
Edytowany: ponad rok temu
Pamiętaj, że kij ma dwa końce. I te korki odczuwają też ludzie, pod których oknami te korki są. Smród i hałas dla wszystkich, a dla posiadaczy samochodów dodatkowo trudności z wyjechaniem z własnego garażu/miejsca parkingowego. Myślę, że im też nie jest wesoło. Ale oczywiście o tych ludziach nie myślisz, prawda?
Edytowany: ponad rok temu
Faktycznie ten plastikowy placek akurat w tym miejscu tak bardzo tamuje ruch? Serio? To już raczej płaczcie samochodziarze z powodu budowy sygnalizacji na pobliskim skrzyżowaniu. Kto wam odda za zużyte klocki? Myślałem że Ursynów zamieszkują ludzie otwarci...
Edytowany: ponad rok temu
A czy ktoś zainteresuje się spowalniaczami na Płaskowiskiej? Te rozjechane kloce powodują tam codziennie koszmarne korki, bo każdy zwalnia praktycznie do zera by się po nich przetoczyć.
Edytowany: ponad rok temu
Nikogo nie interesuje. Zainteresowanie kończy się na etapie wyboru projektu z budżetu partycypacyjnego, gdzie chodzi o to żeby producent plastiku na drogi sprzedał jak najwięcej tegoż właśnie plastiku. Potem jak kasa wzięta to niech się dzieje. Tymczasem jedyne co te progi robią to rozwalają samochody, generują smog (tarte tarcze hamulcowe przy hamowaniu + spaliny po ruszaniu) i korki. Bo jak ktoś chce to nie ma problemu z przejechaniem po tym z prędkością 60km/h. Zwłaszcza dużym autem. Niestety ale przydała by się w tym zakresie edukacja i wstrzemięźliwość przy głosowaniu w budżecie za takimi projektami. Na razie to pod nośnym hasłem bezpieczeństwa dla dzieci są realizowane projekty które bardziej szkodzą niż pomagają. A autorom pomysłów albo bezpieczeństwo weszło za mocno, albo nie mają świadomości co robią i są pożyteczni inaczej. Albo co gorsza, świadomość mają i robią to w interesie konkretnej firmy.
Edytowany: ponad rok temu
Nawet przy prędkości 10 km/h , przy tak skonstruowanych progach , amortyzatory , wachacze , drązki kier. stabilizatory,itp , są w przyśpieszonym tempie zużywane i nikogo to nie obchodzi.!!!!!
Edytowany: ponad rok temu
Bzdury piszesz. Wystarczy zwolnić do 25 - 30 i żadnych szkód nie będzie przez całe lata.
Edytowany: ponad rok temu
DO `eda Ciekawe ile razy twój samochód był w warsztacie,??Niestety ,ale to co napisałeś świadczy tyko ,że jesteś ignorantem bez doświadczenia za kólkiem.Zanim mi odpiszesz , poinformuję Ciebie ,że mam za sobą już ponad milion kilometrów. POZDR.
Edytowany: ponad rok temu
Ja mam jakiś zrąbany czerep i nie wstydzę się tego napisać! Zapierniczam na pierwszym biegu i gazie do dechy, efekt :-) Jadę wolno i głośno! całujcie mnie w wacika! Nie zwalniam bo nie ma z czego :-) Robię tak wszędzie, gdzie są te śmieszne progi! Ps. Auto nie moje, więc mam to gdzieś! .....Podaj wynik działania 15 :-)
Edytowany: ponad rok temu
Mieszkam we Francji od lat i takie progi zwalniające w miastach i miasteczkach są na każdym kroku i przejścia dla pieszych są również podniesione dość wysoko i nikt z tego powodu nie narzeka więc dziwne że Polacy a raczej chyba smakosze łamania wszelkich przepisów tak żarliwie się wypowiadają
Edytowany: ponad rok temu
Dokładnie o to im chodzi. Chcą bezkarnie łamać przepisy.
Edytowany: ponad rok temu
Ciekawe, skąd zainteresowanie lokalną ulicą na Ursynowie? :)
Edytowany: ponad rok temu
TERAZ PROGI ZWALNIAJĄCE NA AUTOSTRADY !!!!!!! Skoro sprawdzają się w mieście to dadzą radę i w trasie. Wszyscy będą zadowoleni ....
Edytowany: ponad rok temu
Słoiku nie rozumiesz po co są progi zwalniające przy szkole?
Edytowany: ponad rok temu
@Zwolnij Słoiku? Halo! Mamy rok 2019.
Edytowany: ponad rok temu
Ale chyba przez progi jest więcej hałasu (nie tłuką?) i spalin, bo hamowanie, przyspieszenie.
Edytowany: ponad rok temu
Gwarancji że samochód zwolni nie ma. Co jest pewne to smog, korki i samochody do remontu.
Edytowany: ponad rok temu
cytryną nie czuję jak przez nie przejeżdżam
Edytowany: ponad rok temu
wielu kierowców poleca przy każdym progu długi sygnał dżwiękowy może to obudzi mieszkańców że więcej z tego szkody dla wszystkich niż pożytku.
Edytowany: ponad rok temu
Klaksonem nikogo nie zabijesz ale małymi umiejętnościami za kółkiem i brakiem wyobraźni już tak
Edytowany: ponad rok temu
Te progi powinien założyć sobie na swojej ulicy dojazdowej do domu ktoś kto je wymyślił razem z instytucja która to zaakceptowała. Przecież przez te rogi idzie koła pourywać i zniszczyć samochód. Poza tym tyle jest tego napchane, że niedługo nie zarobimy na wymianę klocków hamulcowych, nie wspomnę już o zanieczyszczeniu powietrza w wyniku częstego hamowania. Co to za ograniczanie kierowców?! Jakby nie było można zastosować innych rozwiązań. Nie dość, że dziura na dziurze, to jak wyjedziesz z dziury to wjeżdżasz na leżącego garba. Czy ktoś nam kierowcom zwróci koszty poniesione w wyniku naprawy samochodu, wymiany klocków hamulcowych? Żenada. Postaw tam fotoradar a nie próbuj zniszczyć nam samochody kiepskiego umysłu urzędasie.
Edytowany: ponad rok temu
Po prostu zwolnij kiepski kierowco
Edytowany: ponad rok temu
idiotyczne pomysły
Edytowany: ponad rok temu
te plastikowe progi są cholernie niebezpieczne w czasie gołoledzi i jak są zab łocone
Edytowany: ponad rok temu
Ciekawe jak przejedzie zimą pług?
Edytowany: ponad rok temu
Jaka zima ? W Polsce nie ma śniegu od 4 lat
Edytowany: ponad rok temu
do pol - z jakiego powodu?
Edytowany: ponad rok temu
Totalny kretynizm z tymi progami - czy drogi są niewystarczająco dziurawe, że stawia się jeszcze dodatkowe zwalniacze? Wszystkich kierowców sprowadza się do poziomu debilnych piratów, których jest pewnie tylko kilka procent. Lepszym rozwiązaniem i bardziej kasowym byłyby fotoradary. Progi zwalniające powodują zmniejszenie przepustowości, wpływają na zużycie układów hamulcowych, zawieszenia w pojazdach oraz zwiększenie spalania i emisji spalin. Przy omijaniu powodują większe niebezpieczeństwo, niż by ich nie było.
Edytowany: ponad rok temu
A jak to ma się do przepisów w zakresie skrajni drogowej?
Edytowany: ponad rok temu
Negatywne oceny tego RTYKUŁU MUSZĄ WYSTAWIAĆ SAME BURACZYNY ZAGRAŻAJĄCE BEZPIECZEŃSTWU NASZYCH ,A TAKŻE ICH RODZIN
Edytowany: ponad rok temu
Masz bardzo płytkie myślenie na temat bezpiecześtwa i organizacji ruchu.A inwektywy w stosunku do innych świadczą o Twojej kulturze.!!!
Edytowany: ponad rok temu
I po co się było pchać do miasta?
Edytowany: ponad rok temu
i tak każdy próg przejeżdżam albo środkiem pomiędzy dwoma , a jak jest jeden to próg biorę między koła i wale 100
Edytowany: ponad rok temu
burak
Edytowany: ponad rok temu
Tym bardziej dobrze że jest tam wygrodzenie
Edytowany: ponad rok temu
Na ul. Klaudyny i Podleśnej ustawiono takich "pułapek" kilkanaście. Wystarczy, że przez te elastyczne pachołki przejechało kilka cięższych samochodów z budowy i mamy z nich ustawione skośnie lance skierowane w jednym kierunku jazdy, bo odkształcenie stało się trwałe. A że są zachlapane brudem (a tak może być wszędzie, bo nikt ich nie myje) zamieniają się niebezpieczny dla samochodu element na jezdni, który nieźle może uszkodzić przód/dół samochodu. Nie żyjemy w wiecznie słonecznym i pogodnym kraju, gdzie wszystko na jezdni jest widoczne, wystarczy zmrok i plucha, by mieć kłopot z nieoczekiwaną przeszkodą.
Edytowany: ponad rok temu
Np z pieszym prawda?
Edytowany: ponad rok temu
I bardzo dobrze , jak jezdze to widze jak kierowcy notorycznie omijaja progi.
Edytowany: ponad rok temu
kiedy zaczniecie strzelać do kierowców ?
Edytowany: ponad rok temu
do ciebie od razu
Edytowany: ponad rok temu
~~pol Ty to możesz najwyżej strzelić z pośladów, pajacu
Edytowany: ponad rok temu
kiedy zaczniecie strzelać do kierowców ?
Edytowany: ponad rok temu
Wszysto fajnie tylko pytam czemu od strony Stryjeńskich zwalniacza w stronę KEN nie ma ...i wszyscy muszą zwolnić przed pasami, poza tymi, którzy jadą w stronę KENu????Zdjęcie z tej strony nie pokazaliście w artykule , a jest to jeszcze bardziej niebezpieczne niż jakby wogóle nie było zwalniaczy - bo myli dzieciaki! Podejrzewam , że zwalniacza miało nie być w stronę jezdy do Stryjeńskich ( bo naturalnie każdy zwalnia jak ulica się kończy i trzeba skręcić), ale jakiś geniusz -wykonawca plan/projekt do góry nogami oglądał...tylko czemu kolejny geniusz z Urzędu robotę przyklepał odebrał ????
Edytowany: ponad rok temu
Świetne rozwiązanie. Popieram w 100%
Edytowany: ponad rok temu
Zamiast karać wszystkich, ustawić radar i karać przekraczających prędkość. I zwiększyć 10-krotnie kary za przekraczanie prędkości. A do tego inwestycja się zwróci.
Edytowany: ponad rok temu
Otóż to. W tej chwili jak chce jechać szybko to jadę, czy jest próg czy nie ma. Społecznicy z bożej łaski wzięli się za planowanie.
Edytowany: ponad rok temu
Kabaty są bardzo dobrze skomunikowane i nikt tu nie korzysta z samochodów. A już w ogóle nigdy nie widziałem jednej osoby w samochodzie. Komunikacja miejska, rowery. Tu mieszkają nowocześni ludzie, którzy samochodem nie muszą nic udowadniać. Te progi będą stać nieużywane.
Edytowany: ponad rok temu
Tak...świetnie ....dojedź komunikacją miejską na pobliski Wilanów czy Sadybę....nie mówiąc już o porannych korkach.
Edytowany: ponad rok temu
Linia 339 na Wilanów i przesiadka dalej w kolejny autobus jadący Wiertniczą lub Sobieskiego, linii jest tam całe mnóstwo i kursują bardzo często. Oh, cóż to za męka! Lepiej samemu siedzieć w samochodzie a potem narzekać na korki lub smog. Co za hipokryzja i widzenia tylko własnego czubka nosa.
Edytowany: ponad rok temu
Góano ci do tego czym kto jeździ. Masz ochotę wystawać na kilku przystankach i czekać, a w zapchanym autobusie dostawać w twarz wirusy od zasmarkanca z grypą, twoja brocha. Skoro tak lubi nowoczesny mieszkaniec kabat, żeby udowadniać jaki to on postępowy bez auta, to powodzenia. Ja tymczasem, zacofany w swoim nędznym blachosmrodzie, w ciszy, spokoju, pomacham do twojej facjaty rozpłaszczonej od tłoku na zaparowanej szybie postępowego autobusu. Ulżyło?
Edytowany: ponad rok temu
Poniżej jakiś tlumoczek Ci pisze że Ci pomacha z auta- ty mu pomachajz autobusu jak jedziesz buspasem gdy on stoi w korku.
Edytowany: ponad rok temu
Tłumoczek jeździł komunikacją kilkadziesiąt lat. A teraz sobie jeździ autem i tobie też wuj do tego. Autem do 25 minut, komunikacją około godzinki, licząc wystawanie na przystankach i konieczność dwóch przesiadek.. Machaj więc sobie w tym autobusiku, machaj ile wlezie. Na zdrowie. Dorośniesz, założysz rodzinę, pogadamy. Bo póki co, co o dorosłym życiu może wiedzieć gimnaza, która musi się dowartościowywać pierdząc pod sześcioma nickami na tym forum jak ty.
Edytowany: ponad rok temu
Ja mam Suva i zawsze lece tamtędy min 80-90km/h. Robię rekordy na tym śmiesznym radarze :)
Edytowany: ponad rok temu
... Ale kusia nadal od tego nie staje się dłuższa i twarda ...
Edytowany: ponad rok temu
Lpege dotankowany?
Edytowany: ponad rok temu
To wcale nie jest patent na piratów jak sugeruje tytuł artykułu. To jest utrudnianie życia WSZYSTKIM, którzy w 99% jeżdżą bezpiecznie i przepisowo. Jest to najdurniejsze, opresyjne rozwiązanie które powoduje pogorszenie stanu technicznego pojazdów i wzrost frustracji kierujących. Ne można tego pokonać z przepisową prędkością 30 czy nawet 20 km/h, trzeba zwalniać praktycznie do zera.
Edytowany: ponad rok temu
"nie widziałem jeszcze do tej pory, żeby ktoś zmieniał pas, aby nie jechać po hopce" - na jaki pas trzeba zjechać, żeby ominąć te hopki?
Edytowany: ponad rok temu
Przecież to jest chore!!! Po co budować płaskie równe drogi a potem montować na nich coś takiego? Nie lepiej byłoby zamiast drogi pozostawić klepisko?
Edytowany: ponad rok temu
Czy te progi są sponsorowane przez producenta amortyzatorów?
Edytowany: ponad rok temu
Nie.wystarczy zwolnić
Edytowany: ponad rok temu
Sponsorem jest ludzka głupota i skrzywione postrzeganie bezpieczeństwa. Ale to jest taki beton że nie skruszysz. Trzeba się mobilizować przy głosowaniach bo inaczej zaczną montować na drodze kolce. Wystarczy zobaczyć na nowe przystanki na Stryjeńskich, nie dość że oddalone od innych przystanków o 100m to rozdzielili jezdnie tak że ciężko wyjechać z z pod Damiana w lewo, bo jezdnia przegrodzona za daleko. Mistrzowie planowania.
Edytowany: ponad rok temu
To bardzo dobre rozwiązanie. Bo życie ludzkie jest bezcenne.
Edytowany: ponad rok temu
Dobry idiotyzm i KASA dla firmy z rąsi która się tym zajmuje! jak będzie pirat jechał i to nachlany to nawet latarnia go nie zatrzyma a dzieciaki rozjedzie.
Edytowany: ponad rok temu