Nie pomogły plakaty, spoty i komunikaty głosowe. Nie wszyscy warszawiacy pamiętają o obowiązku zakrywania ust i nosa w środkach komunikacji miejskiej. Niebawem w metrze, autobusach i tramwajach pojawią się mieszane patrole policji i pracowników Zarządu Transportu Miejskiego, które będą miały prawo karać za brak maseczek mandatami.
Od 30 maja nie musimy zakrywać nosa i ust, pod warunkiem zachowania dystansu społecznego. Maseczek nie trzeba mieć na otwartej powierzchni. Jednak w autobusach, metrze i tramwajach należy je stosować. Ale w praktyce wygląda to różnie, o czym przekonaliśmy się na stacji metra Stokłosy.
- No niestety, nie do wszystkich ten nakaz dociera. Pocieszające jest to, że ostatnio więcej ludzi znów zakłada maseczki w komunikacji miejskiej. Ale wciąż jest za wiele tych bez maseczek. Ja noszę i nie zamierzam z tego rezygnować - zapewnia pani Regina.
W tłumie podróżnych nietrudno znaleźć osoby z odkrytą twarzą. - Zazwyczaj noszę, ale dzisiaj zapomniałem. Każdemu może się zdarzyć. A co będzie jak mnie zatrzyma policja? Powiem prawdę i okażę skruchę, mam nadzieję, że zrozumieją i nie wystawią mandatu. Przyznam jednak, że nie bardzo wierzę w moc maseczek, bo w wielu miejscach nie trzeba ich nosić i nie spowodowało to jakiegoś lawinowego przyrostu chorych - mówi pan Witold.
Z takiego założenia wychodzi część podróżnych, którzy rozmyślnie nie zakładają maseczek, lekceważąc ryzyko zarażenia koronawirusem. Miejskie służby domagają się zdecydowanej interwencji ze strony policji.
- Niestety część osób zapomina, że noszenie maseczki to nie tylko dbanie o bezpieczeństwo swoje, ale też współpasażerów. Wprawdzie kontrolerzy i kierowcy są zobligowani do przypominania o ich noszeniu, ale nie mają kompetencji do karania za ich brak. Na prośbę wielu mieszkańców, bojących się o swoje zdrowie, wzorem innych miast chcemy jak najszybciej wprowadzić mieszane patrole złożone z policji i pracowników ZTM. Pismo w tej sprawie zostało już przesłane stołecznej komendzie - wyjaśnia Karolina Gałecka, rzeczniczka stołecznego ratusza.
O takie patrole prosiły też stołeczne radne Koalicji Obywatelskiej w interpelacji do prezydenta, powołując się na rządowe rozporządzenie dotyczące zwalczania epidemii Covid-19.
Niestety, dotarło do nas wiele sygnałów, że mieszkańcy naszego miasta lekceważą powyższe rozporządzenie. Dlatego też zwracamy się z prośbą o możliwość uruchomienia specjalnych patroli, które to monitorowałyby, czy podróżujący miejskimi środkami transportu stosują się do rządowych zaleceń.
- napisały radne Agnieszka Jaczewska-Golińska i Joanna Dymowska.
Na dziś za lekceważenie obowiązku zakrywania twarzy i nosa można dostać mandat w wysokości 500 złotych. W przypadku kiedy sprawa trafi do sanepidu nawet 30 tys. złotych.
- Dziwię się, że niektórym tak trudno jest zrozumieć, jak ważna jest maseczka. Jej brak to skrajny egoizm. Są zapewne tacy, którzy ze względów medycznych nie mogą jej nosić, ale wielu też się pod to podpina i udaje, że ma np. astmę. Tacy się wywiną od mandatu. Niestety - powątpiewa w sens całej akcji pani Wioletta.
Dodatkowe patrole złożone z policjantów i pracowników komunikacji miejskiej mają ruszyć na dniach.
abc12308:14, 23.07.2020
Coś te patrole dadzą, o ile wogle sie pokaża :( 08:14, 23.07.2020
Rec08:31, 23.07.2020
I bardzo k..wa dobrze. 08:31, 23.07.2020
Z Kabat10:38, 23.07.2020
I słusznie. Szkoda, że dopiero teraz wprowadzane są takie patrole. W innych miastach takie patrole są od dawna - np. we WROZŁAWIU od 22 CZERWCA. 10:38, 23.07.2020
GOŚĆ12:16, 23.07.2020
Niestety również w małych osiedlowych sklepach ( i nie tylko) tragedia, większość kupujących nie ma, nawet sprzedawcy. Jakby właściciel zapłacił za pracownika karę i obsługę klienta bez maski, a klienci za brak maski to od razu byłoby bezpieczniej 12:16, 23.07.2020
Boom12:26, 23.07.2020
Tak, tak, bo nic tak nie działa jak gigantyczna kara sypana wszystkim dookoła na podstawie wątpliwych przepisów, obowiązująca tylko szarych ludzi. Widać, że część ludzi lubi być trzymana mocno za twarz dla swojego "bezpieczeństwa". 12:26, 23.07.2020
Jerzy712:23, 23.07.2020
A co z odstępem w sklepach? Czy to już nie obowiązuje? 12:23, 23.07.2020
NosWInteresie12:43, 23.07.2020
Mam nadzieję, że karani będą też nosacze, używający maski jak majtek z interesem na wierzchu. 12:43, 23.07.2020
W*wionyBiomasa18:20, 23.07.2020
Jaka jest podstawa prawna tego terroru? Proszę bez szantażu emocjonalnego, tylko konkrety. 18:20, 23.07.2020
Boom18:28, 23.07.2020
Żadna. Sądy masowo anulują nałożone kary właśnie ze względu na złą podstawę prawną. 18:28, 23.07.2020
65+20:07, 23.07.2020
Wy młodzi myślicie tylko o sobie i szukacie "dziury w całym". Nie pomyślicie o swoich rodzicach i dziadkach, którzy także korzystają z transportu miejskiego, będąc przy tym najbardziej zagrożonymi. 20:07, 23.07.2020
Boom20:39, 23.07.2020
65+ może wy po prostu jesteście przyzwyczajeni do bezprawia? Ja nie. 20:39, 23.07.2020
Szumowiński21:24, 23.07.2020
Pewnie rozporządzenie z 29.05. To samo, które w par.18, pkt.3 stwierdza jasno, że jak nie chcesz, to możesz tego syfu na mordzie nie nosić, i nikomu nie musisz się tłumaczyc. 21:24, 23.07.2020
65+12:51, 24.07.2020
do Boom
Gdybyś posiadał odrobinę empatii to Twoja odpowiedź miałaby z pewnością inny charakter. A może nie wiesz, co to jest empatia, to ci powiem: jest to umiejętność wczuwania się w sytuację drugiej osoby (tak w skrócie). Sprawdź sobie jacy ludzie charakteryzują się niskim poziomem empatii, może ? da Ci to coś do myślenia. 12:51, 24.07.2020
65+14:07, 24.07.2020
do Boom. Jeżeli chodzi o moje bezprawie to masz w tym trochę racji. Za łamanie prawa byłem ukarany 1 raz w życiu. Było to w 1982 roku za udział w manifestacji przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego. Podczas zatrzymania przez ZOMO zostałem wstępnie spałowany, potem "dołek" i wyrok. Gratuluję dobrego wyczucia. 14:07, 24.07.2020
Boom07:31, 25.07.2020
65+ wytłumacz mi proszę co ma empatia do uchwalania i stosowania wadliwego i mocno represyjnego prawa, łącznie z tworzeniem wyimaginowanego zagrożenia? Jeśli czujesz się zagrożony to sobie noś maskę, siedź w domu, zakupy rób przez Internet. Jeśli masz na coś umrzeć to maska cię nie ochroni, bo i tak dotykasz wielu rzeczy, łącznie z ubraniem. Stosujesz zasady dekontaminacji? Czy tylko czepiasz się innych? 07:31, 25.07.2020
Kabaciara22:05, 23.07.2020
@Szumowinski: racja, w sumie majtek na d... też nosić nie każą... 22:05, 23.07.2020
Zaniepokojona tworzą09:28, 24.07.2020
A co z osobami, które z powodu schorzenia układu oddechowego lub krążenia - duszą się pod tymi maskami?, co może doprowadzić do omdlenia, a nawet śmieci!!!, a czy pomoc nadzejdzie w odpowiednim czasie? a może szybciej złodzieje okradną osobę chorą - bo właśnie tacy zrobili się ludzie.
Lekarze po aferze, kiedy jeden z ich kolegów dostał naganę za wydanie pacjentowi zaswiadczenia, nie chcą wydawać zaświadczeń, bo łamią prawo pacjenta. No właśnie i tu powstaje pytanie - czy taki policjant lub żandarm ma uprawnienia do naruszania praw pacjenta? i wchodzenia w posiadanie wiedzy o chorobach pacjenta?, nie wspominając o RODO? 09:28, 24.07.2020
sxsxs19:09, 24.07.2020
Przyłbica 19:09, 24.07.2020
Zaniepokojona tworzą09:40, 24.07.2020
Drugą ważną sprawą jest - bezpieczeństwo - albowiem większość "nosicieli" maseczek nie tylko, że nosi maski na brodzię - zasłaniając swoje podbródki i brody na których zbiera się wszystko z powietrza, ale i tu podkreślam - maski od zakupu nie widziały mydła i wody. Przy takim użytkowaniu to oprócz pandemii COVID-19 będziemy mieć pandemię grzybicy płuc. Najgorsze są osoby właśnie 65+. Maski aż buro-szare od brudu, a gumki brązowo-żółte od brudnych uszu. 09:40, 24.07.2020
LoveKorona11:38, 24.07.2020
Biedacy, przecież to tylko katar. Nie s**** w gacie 11:38, 24.07.2020
qwr13:18, 24.07.2020
Wprowadzamy państwo policyjne. Za brak maseczki obywatel dostaje mandat, ale ksiądz za zorganizowanie procesji w kwietniu dostał tylko pouczenie. 13:18, 24.07.2020
ja19:33, 24.07.2020
Powiem tak: o ile nakaz noszenia maseczek na zewnątrz był zwyczajnie głupi (szczególnie że tłumów takich jak w Tokio u nas nie ma), o tyle obowiązek zasłaniania nosa i ust w pomieszczeniach jest już sensowny (słaba wentylacja). Kilka, w porywach kilkanaście minut (a czasem dosłownie minutę) można wytrzymać, a jeśli ktoś nie jest w stanie wysiedzieć w masce na przykład w kościele, to wyjście jest proste: niech nie przychodzi. 19:33, 24.07.2020
Żołnierz20:31, 30.07.2020
Niech lepiej dopilnują swoich brudnych gaci, jak się spryndziają w spodnie, gdy ich pogonię za takie zachowanie. 20:31, 30.07.2020
Z23:52, 31.07.2020
Wstęp do metra i jazda nim na kazdym etapie powinna być np. na selfie streaming w dedykowanej aplikacji. Przerywasz transmisje, zsuwasz maske, bach kara/mandat/komunikat glosowy by bylo wstyd ^^ 23:52, 31.07.2020
abc12311:37, 23.07.2020
7 7
no dobrze pytanie tylko czy beda skutteczne!!! 11:37, 23.07.2020