Dużo zmian na Kłobuckiej. Jedna utrudni mieszkańcom wyjazd z domu!

Jeszcze się nie zakończyła, a już budzi kontrowersje. Trwa przebudowa ul. Kłobuckiej. Docelowo drogowcy ograniczą możliwość wyjazdu z kierunku ronda Feliksa Stamma. - To oznacza armagedon na Kłobuckiej - grzmią mieszkańcy nowych osiedli po zachodniej stronie tej ulicy.

Po latach próśb i apeli mieszkańców na ul. Kłobuckiej wreszcie rozpoczęła się przebudowa. Na odcinku od ronda F. Stamma do bloku przy Kłobuckiej 18 powstaną ścieżka rowerowa oraz azyle na pobliskich zebrach. Jednak tam, gdzie zyskują piesi i rowerzyści, tracą kierowcy.

Już teraz jezdnia na przebudowywanym odcinku została zwężona. To jednak nic w porównaniu do tego, co czeka mieszkańców zachodniej strony ulicy. Nowa organizacja ruchu przewiduje, że nie będą mogli wyjechać ze swoich domów, tak jak do tej pory.

- Mieszkańcy osiedla przy Kłobuckiej 23B-23D zgłaszają problem, który się pojawi po przebudowie w związku z likwidacją lewoskrętu i brakiem wyznaczenia wygodnego miejsca do zawracania. Po oddaniu do użytku osiedla przy Kłobuckiej 25 i 25A i skierowaniu ruchu w stronę ul. Taborowej dla obu osiedli powstaną znaczne utrudnienia w wyjeździe w kierunku ul. Bokserskiej - pisze do nas Paweł Nowocień.

Nakaz skrętu donikąd

Jak zauważa pan Łukasz, pracownik ochrony jednego z poszkodowanych osiedli, aż 90% wyjeżdżających stamtąd samochodów skręca w lewo. Po przebudowie kierowcy będą musieli kombinować, bo miejsca do wygodnej zawrotki nie ma.

- Albo będą zawracać na wysokości wyjazdów przy Kłobuckiej 18 i 23B, albo kierowcy z powstającego osiedla będą wjeżdżać w osiedlową przy Kłobuckiej 23C i 23B w celu wyjazdu w stronę ul. Bokserskiej. Nie neguję idei całej przebudowy, ponieważ jest to dobry kierunek, ale diabeł tkwi w szczegółach - mówi pan Paweł.

Jego zdaniem przebudowa jest nieprzemyślana i grozi jeszcze większym zakorkowaniem ulicy. W podobnym tonie wypowiadają się inni ursynowianie z Kłobuckiej. Obawiają się, że ich osiedlowe uliczki zamienią się w autostrady. Zapowiadają także walkę o swoje. 

- Kierowcy będą musieli zawracać po osiedlowej uliczce lub przy przejściach dla pieszych. Sąsiednie osiedl ma 400 mieszkań, ten ruch będzie się odbywał przez dotychczas spokojną uliczkę obok naszego osiedla. Jako wspólnota Kłobucka 23C/B/E będziemy składać oficjalny protest do Zarządu Dróg Miejskich - zapewnia pan Maciej. 

Za duże natężenie ruchu

Drogowcy w sprawie przebudowy Kłobuckiej nie mają nic do powiedzenia. Chociaż ulica jest w ich zarządzie, to nie oni odpowiadają za zmiany w organizacji ruchu. Winnych niekorzystnego nakazu skrętu w prawo mieszkańcy powinni szukać gdzie indziej.

- To jest inwestycja zaprojektowana i realizowana przez dewelopera. Projekt uzgodniło i zatwierdziło Biuro Zarządzania Ruchem Drogowym. Zatem ZDM nie jest w tym przypadku jednostką, która inicjowała zmiany czy decydowała o ich ostatecznym kształcie - mówi Mikołaj Pieńkos z ZDM. 

Mimo tego tłumaczy, skąd decyzja o nakazie skrętu w prawo mogła się wziąć. Według Mikołaja Pieńkosa skręt w lewo z osiedli przy takim natężeniu ruchu na Kłobuckiej nie powinien być dopuszczony i to prawdopodobnie zaważyło na decyzji Biura Zarządzania Ruchem Drogowym. Argument ten nie jest jednak dla wszystkich przekonujący. 

- Do tej pory jakoś ten skręt w lewo funkcjonował. Ale skoro tak, to powinni coś wymyślić - komentuje pan Łukasz.

Mieszkańcy mają pomysł - rondo przy ul. Taborowej. Kierowcy mogliby na nim zawracać bez większego wpływu na ruch na Kłobuckiej. Drogowcy takich planów nie mają. Przebudowa i remonty dalszych odcinków ulicy - również realizowane przez deweloperów - nie przewidują budowy ronda ani zawrotek.

O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy dyrektora BZRD Tamása Dombiego. Projekt powstał jeszcze za czasów Biura Polityki Mobilności i Transportu - poprzednika BZRD. Nakazy zostały wprowadzone na podstawie opinii dotyczącej geometrii ulicy. Ich wprowadzenie nie jest jednak przesądzone.

- Zastanawialiśmy się nad i ewentualnie wprowadzimy zmiany w formie korekty do projektu - zapowiada dyrektor BZRD.

Rezygnacji z nakazu doczekałby się najprawdopodobniej jeden wyjazd - przy Kłobuckiej 25. Drugi - jak wspominali też sami mieszkańcy - ma połączenie z innym, gdzie nakaz nie jest przewidywany. Na razie urzędnicy z BZRD analizują sytuację.

Lista zarzutów jest dłuższa

Mieszkańcy mają uwagi nie tylko do nakazów skrętu w prawo. Ich zdaniem cała przebudowa została niewłaściwie zaprojektowana. Paweł Nowocień wymienia listę zarzutów:

- Nie przewidziano wyznaczonych miejsc postojowych, samochody zajmą chodniki, brak wydzielenia przestrzeni,  a okolica od lat boryka się z problemem braku miejsc do parkowania i pozostawiania w miejscach do tego nieprzeznaczonych. Nowopowstały ciąg pieszo-rowerowy będzie idealnym miejscem do parkowania samochodów, ponieważ nie posiada słupków. Nie zlokalizowano nowych słupków przy przejściach dla pieszych i skrzyżowaniach w celu poprawy widoczności, w jednym miejscu zastane słupki będą tylko wymienione. Na siłę wciśnięto skrawek trawnika - mówi mieszkaniec.

[ZT]20793[/ZT]

[ZT]20566[/ZT]

[ZT]21214[/ZT]