Zamknij

Dwie firmy chcą budować szkołę na Kabatach

17:34, 27.03.2019 Sławek Kińczyk Aktualizacja: 18:04, 27.03.2019
Skomentuj SK SK

Dwie firmy chcą zbudować szkołę na Kabatach. Placówka ma ruszyć w 2020 roku i odciąży zatłoczone podstawówki.

W urzędzie dzielnicy otwarto dziś koperty z ofertami na budowę nowoczesnego kompleksu oświatowego przy ulicy Zaruby. Ratusz spodziewał się dużej liczby chętnych, burmistrz drżał jednak o cenę.

To ogromny projekt wart ok. 50 mln złotych, w dodatku o ciekawej architekturze, nie przypominający innych szkół. Budynki podstawówki i przedszkola mają być jak najmocniej zintegrowane z naturą. W projekcie pracowni OOA Macieja Siudy są więc zielone dachy rekreacyjne dla uczniów, dwa place zabaw, w tym jeden na dachu parterowego skrzydła oraz przeszklone halle, z których widać Las Kabacki. 

Gdyby wykonawcy zażądali więcej niż 49 mln złotych, ciągnący się przez wiele tygodni ze względu na odwołania i dodatkowe zapytania przetarg trzeba by było powtarzać.

Po otwarciu kopert okazało się, że obawy były przedwczesne. Co prawda zgłosiły się tylko dwie firmy, ale są to uznane konsorcja budowlane. Dużym zaskoczeniem są za to ceny - niższe niż szacował urząd. To zaskakujące, bo na rynku budowlanym trwa hossa, a ceny materiałów rosną od wielu kwartałów. Z tego powodu oferenci żądają za swoje usługi zazwyczaj więcej niż przewidują urzędnicze kosztorysy.

- Jesteśmy w szoku, to fakt. Może to dlatego, że Ursynów jest bardziej na południe i mamy cieplejszy klimat? - żartuje burmistrz Robert Kempa, dodając, że w przetargu są dokładnie określone kryteria jakościowe, więc wykonawca nie może „przyoszczędzić” na tej inwestycji.

Firma Balzola Polska (ze swoim hiszpańskim właścicielem, który znany jest z budowa Muzeum Guggenheima w Bilbao) chce za szkołę kabacką 45,3 mln złotych. Natomiast polska firma Fundamental Group - znany na rynku warszawskim deweloper - zaoferowała cenę 47,7 mln. 

- Po weryfikacji otrzymanych dokumentów nastąpi podpisanie umowy z wybranym wykonawcą. Do rozpoczęcia realizacji tej inwestycji prowadzi długa droga, jesteśmy już jednak na ostatniej prostej. Szczęśliwym finałem prac budowlanych, które wkrótce ruszą pełną parą będzie możliwość uruchomienia tej placówki w 2020 roku – mówi burmistrz Ursynowa Robert Kempa.

Wszystko wskazuje na to, że przetarg wygra hiszpańska firma, bo kryterium gwarancji na obiekt obaj oferenci spełniają w takim samym stopniu. Kluczowa więc będzie cena.

Wyniki przetargu ogłoszonego w końcówce stycznia przez dzielnicę mieliśmy poznać 5 marca (do tego dnia można było zgłaszać też oferty), ale termin został przesunięty. Dlaczego? Od razu po ogłoszeniu konkursu firmy chętne do wzięcia w nim udziału zarzuciły urzędowi, że w warunkach przetargu są niewłaściwe zapisy o umowach karnych za przekroczenie terminu budowy.

Jednak Krajowa Izba Odwoławcza przyznała rację urzędnikom z Ursynowa, ale zaleciła też przesunięcie terminu zbierania ofert i rozstrzygnięcia przetargu.

Wykonawcę szkoły i przedszkola na Kabatach poznamy prawdopodobnie w kwietniu. Tablica z informacją o inwestycji stoi u zbiegu ul. Zaruby i Iwanowa-Szajnowicza już od kilku miesięcy.

(Sławek Kińczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(6)

AdelaAdela

5 4

Od wielu lat pracuje w szkołach i wybieram się do pracy właśnie w tej szkole i w związku z tym mam obawy czy aby place zabaw i dostępność dachu dla dzieci to bezpieczne rozwiązanie? 18:36, 27.03.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

lorilori

4 1

W 2020 ruszy? To mają rok i kawałek... Bardzo mało czasu. Oby nie było takiej fuszerki jak w nowym budynku przy Lokajskiego, ściany gniły wewnątrz, bo brakło izolacji. No i oby im od razu szkołę wyciszyli. I oby faktycznie z pobliskich szkół ubyło dzieci, bo to fabryki, nie szkoły... 01:22, 28.03.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

truditrudi

0 0

dzieci chorowały, przesiadując w salach z grzybem, na korytarzach szczególnie w okolicach świetlić również wychodził i to ogromny, zresztą nie tylko to było problemem, toksyczne listwy, piekielna akustyka, ale teraz po kilku latach oraz porządnych nakładach finansowych szkoła została już doprowadzona do porządku 15:58, 28.03.2019


zły porucznik zły porucznik

2 0

Nie potrafię uwierzyć w to, że szkoła faktycznie będzie otwarta dla uczniów we wrześniu przyszłego roku. Mamy już w zasadzie kwiecień, a plac nawet nie został ogrodzony. Tak złożonego i dużego projektu nie buduje się ot tak - to przecież ciekawy architektonicznie projekt, zróżnicowany materiałowo i pod względem formy - a nie "klocek" z oknami. Sama mała architektura pewnie pochłonie sporo czasu, a co dopiero całość bryły. Także - wrzesień 2020 jest raczej mało realny, zwłaszcza, że przecież budowlanka zmaga się z wieloma problemami - na przykład z brakiem rąk do pracy! 10:16, 28.03.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

lorilori

1 0

może się też okazać, że będzie jak w Wilanowie - brak chętnych do pracy w szkole :D 22:28, 28.03.2019


maxmax

1 0

To jeszcze żłobek przydałby się po sąsiedzku, skoro taka oszczędność. 21:31, 28.03.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%