Dwóch burmistrzów Ursynowa - były i obecny - zostało nominowanych przez dziennikarzy "Gazety Wyborczej" do nagrody "Nogi od stołka" - czyli corocznej antynagrody za szczególne "osiągnięcia" w 2016 roku. Czym podpadli?
Każdego roku "Gazeta Stołeczna" typuje osoby i instytucje do nagród roku. Są nagrody za faktyczne sukcesy i osiągnięcia - są to "Stołki" oraz antynagrody "Nogi" (od stołka). Zwycięzców obu nagród wybierają czytelnicy w internetowym głosowaniu.
Propozycji jak zawsze było dużo więcej niż miejsc na listach, ale pewną nowością była w tym roku zdecydowana przewaga kandydatur do listy chwały, czyli do Stołka. Ludzi, którzy nas zachwycili swoimi działaniami i pomysłami na naprawienie miasta, przypominaliśmy sobie zdecydowanie łatwiej niż tych, którzy nasze miasto psuli i utrudniali nam życie. To pewnie znak, że w sumie uznajemy Warszawę za miejsce przyjazne i dobre do życia.
- piszą dziennikarze "Wyborczej".
W tym roku Ursynów ma mocną reprezentację, niestety nie w do Stołka a do Nogi. Nominowani zostali dwaj burmistrzowie naszej dzielnicy - Piotr Guział oraz Robert Kempa.
Co takiego zrobili, że zasługują na nominację za psucie miasta? Guziałowi dostało się od "Wyboczej" za niejsaności przy zbieraniu podpisów ws. referendum oraz wulgarny język. Oto uzasadnienie dziennikarza nominującego:
Były burmistrz Ursynowa i miejski radny. Nominowany do Nogi za brak przejrzystości przy próbie zorganizowania przez niego referendum w sprawie odwołania prezydent Warszawy. Nie chciał ujawnić, skąd ma pieniądze na wysłanie ok. 850 tys. listów do warszawiaków w tej sprawie. Mówił, że to "imprezaskładkowa" niczym "grill na działce". Nominujemy go również za agresywny język, którego używa w debacie publicznej w stosunku do swoich adwersarzy. Odnosząc się do akcji okupacji sali plenarnej przez opozycję, Guział napisał na portalu społecznościowym, że "w polskiej tradycji do okupantów strzelaliśmy. Tu wystarczyłaby akcja małego sabotażu". Posłów opozycji nazwał "swołoczą", a wyborców, którzy ich wybrali, "tłuszczą".
Wojciech Karpieszuk
Typowany do antynagrody za 2016 rok jest też obecny burmistrz Ursynowa - Robert Kempa. Naraził się "Wyborczej" i pewnie wielu mieszkańcom za wstrzymanie projektu zmian na Stryjeńskich oraz zaplanowanie szerokiego przedłużenia Belgradzkiej. Oto uzasadnienie:
Wiceburmistrz Pragi-Południe dał się poznać jako rzutki, zaangażowany urzędnik. Niestety, już pierwszy rok jego rządów na Ursynowie pokazał, że kompletnie nie radzi sobie w sytuacjach, które wymagają męskich decyzji. Wtedy woli uciekać w demagogię. Tak było w przypadku spornego projektu z budżetu obywatelskiego, który miał poprawić bezpieczeństwo na ul. Stryjeńskich (zwężenie jezdni, wytyczenie pasów rowerów i przejść dla pieszych). Choć Zarząd Dróg Miejskich przedstawiał konkretne obliczenia, z których wynikało, że zmiany nie spowodują korków, burmistrz niespodziewanie przerwał mediacje, przyjmując populistyczne argumenty przeciwników projektu i wstrzymał jego realizację. Robert Kempa uparł się za to przy budowie bardzo szerokiego, aż czteropasowego dojazdu liczącego tylko 150 m na przedłużeniu ul. Belgradzkiej, co będzie wymagało wycinki kilkudziesięciu drzew. Szkoda, że tyle energii nie włożył, by dopilnować opóźniające się przygotowania do budowy bardzo potrzebnego łącznika Kabat z Wilanowem. U sąsiadów ulica jest już prawie gotowa, a na Ursynowie inwestycja nadal w lesie.
Jarosław Osowski
Czy reprezentanci Ursynowa w plebiscycie "Gazety Stołecznej" mają szanse na zdobycie "Nogi"? Mają silną konkurencję. Do antynagrody nominowani zostali także: prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz, miejski inżynier ruchu Janusz Galas i spółka Gaz-System.
Ogłoszenie laureatów zarówno "Stołka" jak i "Nogi" nastąpi 17 stycznia. A głosować można na tej stronie.
Uruchamiamy także naszą ankietę - który z obu polityków bardziej zasługuje na antynagrodę? Głosujcie!
Ursynowianin16:19, 01.01.2017
kogo obchodzą żałosne intrygi upadającej gazetki ? 16:19, 01.01.2017
prezes12:55, 02.01.2017
Kempa musi odejść. 12:55, 02.01.2017
adam14:58, 02.01.2017
Kempa za Stryjeńskich powinien dostać nominację do stołka a nie do nogi od stołka bo to jedna z najmądrzejszych decyzji, żeby nam nie niszczyć ul. Stryjenskich 14:58, 02.01.2017
Warszawa_194418:33, 02.01.2017
W takim głosowaniu Pan Guział ma mój głos, zawsze! :-) 18:33, 02.01.2017
Anna21:54, 02.01.2017
Kempa musi byc nieźle zakompleksionym gościem. Z rana klikałem w artykuł i na 200 głosów 77% było na Kempe, a teraz wyniki sondy wyglądają zupełnie inaczej... czyżby urzędnicy dostali polecenie służbowe i cały dzień klikali w Guziała? 21:54, 02.01.2017
Krzysiek10:41, 03.01.2017
Kempa i Guział to wbrew pozorom bardzo podobne charakterologicznie osoby. Uparte, nie potrafią przeprosić, wycofać się. Guział jednak to prawdziwy polityk (mało wiarygodny), a Kempa urzędas. 10:41, 03.01.2017
boom13:59, 03.01.2017
Pan Guział miał dużo trudniej. Pani Gronkiewicz jak udzielna księżna dawala dużo więcej kasy dzielnicom gdzie rządziło PO 13:59, 03.01.2017
Teresa16:25, 03.01.2017
Guział zdecydowanie przystojniejszy 16:25, 03.01.2017
Małgorzata01:36, 07.01.2017
I tutaj drukujecie żenującą pisaninę Osowskiego? Nogę od stołka dałabym właśnie jemu za szerzenie szkodliwej antysamochodowej propagandy i korkowanie miasta! A dla Pana Kempy Stołek za niezwężanie ulicy! 01:36, 07.01.2017
obserwator04:55, 03.01.2017
12 10
A dziwisz się Anno? Mając taki wygląd każdy byłby zakompleksiony :) 04:55, 03.01.2017
xyz08:22, 03.01.2017
10 7
Anna pisze 'klikałem'? Chyba Grodzka. 08:22, 03.01.2017