Zamknij

Dziady Kabackie. Odważysz się na nocny bieg po Lesie Kabackim?

14:00, 29.10.2019 Anna Łobocka Aktualizacja: 14:15, 29.10.2019
Skomentuj Michał Łubian Michał Łubian

To już 14. raz ciemną nocą będzie można pobiegać wśród drzew i oddać hołd umarłym. Biegacze z Ursynowa organizują Dziady Kabackie.

Uczestnicy biegu Dziady Kabackie tradycyjnie już mają do pokonania leśnymi ścieżkami dystans 10 km. Po drodze będą zatrzymywać się, by zapalić znicze w miejscach pamięci. Odwiedzą dwa miejsca straceń Polaków w czasie II wojny światowej, miejsce katastrofy samolotu "Kościuszko" oraz symboliczną mogiłę powstańca przeniesionego na wojskowe Powązki.

- Tempo biegu będzie niezbyt szybkie, z przerwami co kilkanaście minut na zapalenie zniczy w miejscach pamięci i krótki odpoczynek. W tym roku chcę zrobić uczestnikom niespodziankę, żeby było trochę inaczej niż zwykle! - zapowiada Basia Muzyka, jedna z organizatorek biegu.

Bieg narodził się w 2005 roku, kiedy trzy osoby skrzyknęły się na forum internetowym "Kabackie laski", by wspólnie pobiegać w noc dawnego obrzędu Dziadów. Po latach grupa amatorów mocnych wrażeń urosła. W ubiegłym roku z latarkami pobiegło ponad sto osób, niektórzy z psami.

Najbliższe Dziady Kabackie (zwane też Biegiem Dziadów) ruszają w czwartek, 31 października o godz. 22:50 z parkingu Tesco na Kabatach. Przewidziane są 3-4 postoje. Warto zabrać latarki, czołówki, świeczki, można też wziąć coś do picia. Biec mogą też psy, ale tylko na smyczy. Koniec biegu planowany jest ok. 1:30.

(Anna Łobocka)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%