Zamknij

Działki u podnóża Psiej Górki uratowane? Jest stanowisko radnych

15:35, 01.12.2015 Sławek Kińczyk Aktualizacja: 20:43, 03.12.2015
Skomentuj SK SK

Działki u podnóża Psiej Górki mogą zostać uratowane przed sprzedażą i zabudową. Radni z komisji architektury poparli wniosek mieszkańców o wycofanie ich ze sprzedaży oraz zmianę planu miejscowego. Teraz sprawa trafi do radnych miejskich.

Mieszkańcy bloku przy Grzegorzewskiej 13 sprzeciwiają się planom miasta. W ubiegłym roku Biuro Gospodarki Nieruchomościami przeznaczyło dwie działki u podnóża tzw. psiej górki, na sprzedaż. Stało się to za zgodą dzielnicy i poprzedniego zarządu. Obecny zarząd wpisał zyski z tej transakcji do przyszłorocznego budżetu Ursynowa - to prawie 4,5 mln złotych. Za 1,5 mln dzielnica ma odkupić działkę pod ul. Wesołą, którą w tej chwili dysponuje jeden z deweloperów.

W planie zagospodarowania przestrzennego z 2002 roku na dwóch działkach przy Grzegorzewskiej 13 przewidziano blok mieszkalny. Nic dziwnego, że sąsiedzi zaczeli protestować - w przypadku budowy straciliby parking przed blokiem, część górki oraz ładny widok. Ludzie zorganizowali się i szybko zebrali ponad 900 podpisów pod petycją do władz Ursynowa. Wczoraj z petycją zapoznali się radni dzielnicowej komisji architektury.

- Przyjęliśmy stanowisko popierające mieszkańców - mówi Krystian Malesa, szef komisji z PO. - W stanowisku wnioskujemy do radnych miejskich o zmianę zapisów w planie zagospodarowania przestrzennego dla tych działek. Chcemy, aby wpisano tam "tereny publiczne" zamiast "zabudowa wielorodzinna".

Malesa wybiera się z reprezentacją mieszkańców na czwartkowe posiedzenie Komisji Ładu Przestrzennego Rady M. St. Warszawy, by przekonywać miejskich radnych do zmian w planie. Wydaje się jednak, że radni są już przekonani. Wiceszefem Komisji Ładu Przestrzennego jest Wojciech Zabłocki, radny miejski PiS z Ursynowa, który doskonale zna temat działek przy Grzegorzewskiej.

- Prowadziłem rozmowy z radnymi na ten temat. Będę przekonywał, by nie debatować, tylko podjąć uchwałę z intencją zmian w planie. Później pójdzie ona pod obrady Rady Miasta i od dobrej woli radnych Platformy Obywatelskiej będzie zależało, czy radni uchwalą taką decyzję. Nasz klub jest za - mówi Zabłocki.

Jak informuje Zabłocki, miejskie Biuro Gospodarki Nieruchomościami nie będzie w stanie sprzedać obu wystawionych już na przetarg działek, bo jedna z nich ma wadę prawną - są do niej roszczenia spółdzielni mieszkaniowej "Na Skraju". Po ewentualnym wycofaniu przez miasto oferty sprzedaży nie będzie też konieczności wykupu przez dzielnicę działki pod ul. Wesołą, którą w tej chwili użytkuje jeden z deweloperów. Pieniądze w budżecie powiązane z działkami przy Grzegorzewskiej i przy Wesołej będzie można przeznaczyć na inne cele.

Również burmistrz Ursynowa Robert Kempa, zapowiedział, że zrobi wszystko, by pomóc mieszkańcom bloku przy Grzegorzewskiej. Na spotkaniu komisji architektury zapowiedział, że wpłynie na BGN, aby ten wycofał oferty sprzedaży działek, od której wszystko się zaczęło. Wtedy nastąpią też zmiany w budżecie, bo dzielnica ciągle ma wpisane dochody z tytułu sprzedaży. A zdobycie 4,5 mln po stronie dochodów jest trudne. Być może zamiast działek przy Grzegorzewskiej sprzedane zostaną inne działki.

Czy tereny u podnóża "Psiej Górki" są zatem bliższe uratowania? - Jesteśmy wdzięczni radnym za przychylność, ale zobaczymy co będzie dalej - mówi Hanna Gutowska, reprezentująca mieszkańców bloku przy Grzegorzewskiej 13. - Ursynów nie może zamieniać się w betonową pustynię! - dodaje.

[ZT]4930[/ZT]

[ZT]4765[/ZT]

(Sławek Kińczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(19)

JNow.JNow.

23 20

Dobrze, że burmistrz ugiął się pod naciskiem społecznym w sprawie tego terenu. Uchwała nie ma żadnej mocy sprawczej, więc jesteśmy zdani na łaskę lub nie łaskę radnych miejskich PO... 17:19, 01.12.2015

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

JNOW,,,JNOW,,,

20 23

burmistrz słucha mieszkańców nie to co Guział w sprawie kortów ... 19:08, 01.12.2015


JNow.JNow.

24 19

Wow, Michał wspiąłeś się na wyżyny swojego intelektu :) Dobrze, że słucha, tylko szkoda, że jest taki niekompetentny że z co drugiej swojej decyzji musi się wycofywać pod presją opinii publicznej. Obym się mylił, ale mam przeczucie, że te niedobitki w radzie miasta z partii aferałów (PO) mogą się jednak połasić na ten teren i nie zmienić tych zapisów w planie zagospodarowania. 19:40, 01.12.2015


bartekbartek

11 11

Nie ugiął sie. To bzdura. Teraz takiego zgrywa. Po prostu wyszlo, ze nie da się tej działki sprzedac w tym roku. Co o tym świadczy? Została ona wpisana do budżetu na 2016.Paweł Lenarczyk spisal sie na medal na tle nieudaczników z PO. 08:04, 02.12.2015


reo

ImielińczykImielińczyk

15 4

A dlaczego nikt z władz dzielnicy nie zrobił nic by uchronić całą enklawę drzew przy Dereniowej obok Marcpolu?
A dlaczego wtedy nie wzięto pod uwagę tylu protestów, próśb i propozycji mieszkańców?
A dlaczego nie poczekano na plan zagospodarowania przestrzennego?
A dlaczego na Imielinie wysokim nie ma żadnego zieleńca a teraz to i miejsca by go utworzyć?
A dlaczego buduje się kolejne bloczyska mieszkalne nie zapewniając miejsc w przedszkolach i szkołach?
A dlaczego likwiduje się ogólnodostępne parkingi pod nowe bloki, proponując w zamian koszmarnie drogie miejsca na podziemnych parkingach tychże budynków?
No i najważniejsze pytanie - do kogo kierować te pytania? Do burmistrza? Do władz Warszawy w Urzędzie Miasta? Do radnych? No do kogo?

19:30, 01.12.2015

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

natolińczyknatolińczyk

7 7

bo decyzje zapadły w 2014 roku a wówczas Machaj do spóły z Zychem i Makohinem zdecydowali o losie zadania V ? 07:15, 02.12.2015


ziutekziutek

5 13

Sfrustrowana grupa ludzi postanowiła do upadłego protestować przeciwko decyzji Walnego Zebrania SMB Imielin. Nawet stowarzyszenie "Baobab" które na serio zajmuje się drzewami, było usatysfakcjonowane drugą decyzją, nakazującą przesadzenie drzew. Jednak grupa frustratów którzy nie dostali się do Rady Nadzorczej postanowiła wyżyć się na reszcie spółdzielców. Takie rzeczy tylko na Imielinie. 10:04, 02.12.2015


ImielińczykImielińczyk

4 1

Do ziutka
Sfrustrowani to będą nowi mieszkańcy życiem w betonowym świecie, o którym tak walczyliście. To jest odwracanie kota ogonem, że mieszkańcy walczący o pozostawienie zieleńca i przekształcenie go w park robili na złość innym spółdzielcom. Oszczędź sobie określeń typu frustrat - i nie zarzucaj ludziom złej woli; może sam masz złą wolę, okreslając innych w taki sposób?
Poza tym o jaki przesadzeniu drzew piszesz? Czy drzewa przesadza się za pomocą piły, tnąc je na drobne kawałki ???? 13:18, 02.12.2015


BlackburnBlackburn

18 26

Szkoda, ze redaktor nie napisal, ze gdyby nie pawel lenarczyk, nasz ursynow, to nawet nic bysmy omtym nie wiedzieli. Dzieki radnemu sprawa zostala chyba zalatwiona. 20:29, 01.12.2015

Odpowiedzi:10
Odpowiedz

andrewandrew

29 13

Napisał sam lenarczyk! 21:32, 01.12.2015


KenezKenez

26 15

działka miała być sprzedana już za poprzednika kempy, więc nie piej na cześć lenarczyka i nu, bo się ośmieszasz. niemyjska i lenarczyk zaczęli lament, bo budynek miał stanąć obok ich bloku. We wcześniejszych kwestiach zagęszczenia zabudowy Ursynowa nie było słychać protestów ww. stowarzyszenia, więc jednak zalatuje tu prywatą.. 22:41, 01.12.2015


bartekbartek

10 18

Kenz albo jesteś kłamcą albo siejesz zamęt. Guzial żadnej działki nie sprzedawał. Klamiesz. 08:00, 02.12.2015


ziutekziutek

17 13

bartek, przeczytaj sobie ten artykuł to dowiesz się że Kenez ma rację, a zamęt siejesz Ty http://www.haloursynow.pl/artykuly/mieszkancy-walcza-o-dzialke-przy-parku-juz-900-pod,4930.htm 11:21, 02.12.2015


mieszkaniecmieszkaniec

15 15

Jakie to ma znaczenie ? Jeśli sprzedawał to nie sprzedał - więc nie ma tematu. W obecnym budżecie jest przewidziana do sprzedazy więc mieszkańcy zglosili petycje aby tego nie robic. Robią to przed faktem sprzedaży a nie po - proste i logiczne. Kenez zejdż już na ziemię z tymi swoimi osobistymi problemami w stosunku do nu, bo to raz ze nudne, dwa nic nie wprowadza merytorycznego 12:30, 02.12.2015


JNow.JNow.

10 14

Prawda jest taka, że jakby nikt nie nagłośnił tej sprawy, to burmistrz by sobie sprzedał tę działeczkę. 14:58, 02.12.2015


KenezKenez

14 10

Ziutek,
ich nic i nikt nie przekona, że czarne jest czarne itd. Fakty mówią co innego niż fanatycy nu, tym gorzej dla faktów. nu skupia ludzi, którzy wyznają jedynie swoją prawdę, innej nie uznają.. 19:01, 02.12.2015


mieszkaniecmieszkaniec

9 13

hahaha powiedział ten co uznaje inna prawdę niż własną ŻENUA 19:38, 02.12.2015


KenezKenez

12 9

mieszańcu, fakty świadczą przeciwko twoim teoriom. Jesteś jak antoni m. 19:47, 02.12.2015


mieszkaniecmieszkaniec

1 12

Z faktami sie nie dyskutuje, tylko wyjaśnij jakie to ma znaczenie w danej sytuacji ?? Działka nie została sprzedana i mieszkańcy walczą żeby to nie nastąpiło. Nie ma znaczenia kto i kiedy ja wpisał do planu sprzedaży. Trudno to zrozumieć ? 21:24, 02.12.2015


0%