U jednego z dzieci w żłobku przy ulicy Cynamonowej wykryto koronawirusa. Wszystkie maluchy z grupy zakażonego Sanepid skierował na kwarantannę. Żłobek działa dalej, ale cały personel i część dzieci będzie miała zrobione testy profilaktyczne.
W żłobku nr 68 przy ul. Cynamonowej na co dzień przebywa 56 maluchów. W poniedziałek, 29 czerwca, kierownictwo placówki zostało poinformowane przez matkę, że jej dziecko, podobnie jak cała rodzina, ma pozytywny wynik testu na obecność COVID-19.
- Dziecko ostatni raz było w żłobku we wtorek, 23 czerwca. W środę, 24 czerwca ok. godz. 19:00, jego matka poinformowała kierownika placówki, że poprzedniego wieczoru, dziecko miało gorączkę powyżej 38 stopni. Potwierdziła również, że w weekend rodzina miała kontakt z osobą zakażoną - informuje Karolina Gałecka, rzecznik urzędu miasta.
Niezwłocznie został poinformowany o tym Sanepid, który zdecydował, że nie zamknie całego żłobka. Nakazał kwarantannę jedynie tylko tym osobom, które miały kontakt z zarażonym dzieckiem - trzem opiekunkom, osobie z obsługi oraz pozostałym dzieciom z tej samej, czwartej grupy. Wszystkim Sanepid zrobi też 3 lipca testy. Pozostali opiekunowie i pracownicy, również tego dnia, mają zostać przetestowani, na koszt miasta.
Kierownictwo placówki poinformowało o przypadku koronawirusa rodziców swoich podopiecznych. W rezultacie z 56 dzieci na co dzień uczęszczających do żłobka przy Cynamonowej, we wtorkowy poranek pojawiło się 36.
Rodzic 216:31, 30.06.2020
i mamy niestety pierwsze efekty(luzu) tylko czekać na wrzesień jak wiara powraca z wojaży nie tylko po kraju - a szkoły, przedszkola i żłobki będą świecić pustkami.
A swoją drogą jak mama dziecka wiedziała, że mieli kontakt z zarażonym to jak można przychodzić do żłobka - totalny brak odpowiedzialnośći! 16:31, 30.06.2020
cos18:04, 30.06.2020
I bardzo dobrze ze nie zamyka się całej placówki. Dzieci z grupy i opiekunki na badania i tyle. To nie dżuma, trzeba zyć z tym jak z innymi chorobami.
18:04, 30.06.2020
Misiak 20:18, 30.06.2020
To sobie zachoruje i ciekawe czy tez bardzo dobrze 20:18, 30.06.2020
pff18:52, 30.06.2020
zostanie 18:52, 30.06.2020
Gość 22:11, 30.06.2020
Powinni zamknąć na dwa dni żłobek na dezynfekcje. 22:11, 30.06.2020
Życzliwa09:23, 01.07.2020
Jak ma tak wygladac szkola od września to ja dziekuję. Gra w rosyjską ruletkę.
Jestem na nie zamykaniu placówek. 09:23, 01.07.2020
Rodzice15:20, 01.07.2020
Dzieci w żłobkach są bezpieczne. Grupy izolowane, sale dezynfekowane. Pomyślmy raczej o otwartych placach zabaw na których chore dzieci mieszają się z dziećmi zdrowymi. Zapewne dziecko, o którym mowa w artykule zaliczyło również taki plac zabaw w weekend. Nie zmienimy tego. 15:20, 01.07.2020
H15:43, 01.07.2020
Ryzyko zakażenia na świeżym powietrzu jest żadne. 15:43, 01.07.2020
Rodzic 1921:39, 01.07.2020
W takim razie niech ktoś wytłumaczy dlaczego oficjalna informacja do rodziców została wysłana mailem przez Panią kierownik dopiero 29.06 jak wiedziała już o tym 24.06? 21:39, 01.07.2020
cos18:07, 30.06.2020
11 11
Rodzic sam się pewnie dowiedział we wtorek lub środę że osoba z którą miał kontakt jest zarażona. Więc proszę tak łatwo psów na matce nie wieszac.
Już miało być widać efekty swiąt, majówek, otwarcia fryzjerów i jakoś dramatu nie ma. Jak ktoś chce siedzieć latami zamknięty w piwnicy to niech siedzi skoro boi się wirusa którego 90% przypadków nie ma objawów. 18:07, 30.06.2020
Misiak 20:19, 30.06.2020
9 7
Bo rodzice tylko aby się pozbyć dzieciątka z domu 20:19, 30.06.2020
Zły_porucznik11:08, 01.07.2020
11 2
@Misiak
Głupszej wypowiedzi próżno szukać. Normalni rodzice PRACUJĄ - czyli zarabiają pieniądze, żeby opłacić czynsz, ratę kredytu, kupić jedzenie, zapłacić podatki - żeby na przykład opieka medyczna mogła działać albo piramida finansowa zwana ZUS-em się nie załamała. Trudno to wszystko zrobić, kiedy dziecko jest w domu i trzeba się nim zajmować. No chyba że ktoś ma taki ciekawy styl życia - jest bogaty z domu albo konsumuje owoce pracy innych ludzi. Tych ostatnich jest teraz całkiem sporo. 11:08, 01.07.2020