Dzielnica postanowiła zapytać mieszkańców, czy chcą utrzymania transmisji internetowych z posiedzeń radnych. Na stronie urzędu pojawiła się ankieta. Zdaniem burmistrza wydatki na transmisję wzbudzają emocje. - Myślałem, że to żart - komentuje Piotr Skubiszewski z opozycyjnego "Naszego Ursynowa".
Transmisje z debat radnych dzielnicowych pojawiły się w 2011 roku. Ursynów był drugą po Wilanowie dzielnicą, która je uruchomiła. Ideą było dążenie do przejrzystości działania władz publicznych. Sesje ogląda jednak co najwyżej kilkaset osób.
Z danych urzędu wynika, że 14 transmisji w 2015 roku (od stycznia do 8 grudnia) zaintereseowały w sumie 9,5 tysiąca osób. Najwięcej widzów miała sesja z 7 stycznia 2015 r., na której wybierano członków zarządu - 2.260, a najmniej 19 października, na której opiniowano budżet na 2016 rok - 227 widzów.
Widzów jest mało, za to wydatki na obsługę transmisji wysokie. W 2013 roku usługa kosztowała urząd dzielnicy 61 tysięcy złotych, rok później - 64 tysiące, a w 2015 roku nieco ponad 33 tysiące złotych. W 2013 i 2014 r. transmisje realizowała firma Mobile Internet Services za pomocą swoich rozwiązań technologicznych, przy użyciu trzech kamer. Burmistrz Kempa po rozpoczęciu urzędowania rozwiązał umowę i wynajął firmę Itelnet, która do transmisji stosuje rozwiązania ogólnodostępne i realizuje transmisje przy pomocy dwóch kamer. - Płacimy firmie za godzinę transmisji, dzięki czemu koszty spadły - mówi Kempa.
Skąd decyzja o ankiecie? Zbliża się termin zawarcia umowy na transmisje w kolejnym roku, poza tym burmistrz uważa, że wydatki te budzą emocje.
- Zainspirowali mnie do tego rodzice ze Szkoły Podstawowej nr 303, którzy w swoim pismach w sprawie języka angielskiego dla swoich dzieci, zwracali uwagę na to, że wydawanie pieniędzy na transmisje online jest niegospodarne, że lepiej przeznaczyć te pieniądze na oświatę - przekonuje burmistrz Robert Kempa.
Rodzice właśnie z tej szkoły tłumnie pojawili się na ostatniej sesji Rady Dzielnicy, których protest można było zobaczyć właśnie dzięki transmisji internetowej.
Pomysł burmistrza krytykuje Piotr Skubiszewski z "Naszego Ursynowa". W poprzedniej kadencji to właśnie Skubiszewski z radnym Pawłem Lenarczykiem byli pomysłodawcami uruchomienia transmisji.
- W dzisiejszych czasach próba podważania sensowności transmisji sesji na żywo to po prostu idiotyczna inicjatywa. Sesje live to spora zmiana jakościowa, gdyż zwiększa się transparentność działań władz dzielnicy, polepsza się dostęp do informacji. Tłumaczenie się kosztami to tylko zasłona, bo te koszty można obniżyć. Zresztą takich rzeczy nie przelicza się na pieniądze. Wygląda na to, że obecni włodarze dzielnicy mają coś do ukrycia - komentuje Skubiszewski.
Zdaniem opozycji likwidacja transmisji na inteligenckim Ursynowie byłaby poważanym błędem.
W Warszawie tylko 5 na 18 dzielnic prowadzi regularne transmisje swoich sesji. Wszędzie problem jest ten sam - wysokie koszty i niska oglądalność. Jednak poza przekazem online, sesje zostają w internecie już na zawsze, dzięki czemu można je obejrzeć po miesiącach czy latach. Choć często długie i nudne - dokumentują prace samorządu a urząd ma obowiązek popularyzowania prac samorządu. Nie da się ukryć, że kamery w salach obrad mają też wpływ destrukcyjny - po wprowadzeniu transmisji radni są bardziej agresywni, mówią "pod kamerę" a sesje się wydłużają - tak mówią sceptycy.
W ankiecie urzędu dzielnicy na temat transmisji sesji można wziąć udział tutaj. Wyniki mamy poznać pod koniec grudnia. Uruchamiamy też własną sondę. Głosujcie i wypowiadajcie się w komentarzach.
0
0
0
0
0
0
bon a parte 16:31, 12.12.2015
To jakieś jaja, mam nadzieję. Co to za pomysł i kto na niego wpadł? Nasz milosciwie panujący? Jego padawan? A może podpowiedziala to pani, która mieni się przewodniczącą? Mają coś do ukrycia??? Czy może stwierdzili, że nie są zbyt medialni... cóż, przez wrodzoną warszawską od urodzenia grzeczność, w tej kwestii nie zaprzecze ;))) 16:31, 12.12.2015
obserwator17:32, 12.12.2015
Ewidentnie - poza szpetnej urody twarzami - mają coś do ukrycia i nie chcą aby nieprzychylność mieszkańców oraz pracowników wychodziła w eter na zewnątrz! Niedługo i aloalo chyba bana dostanie bo publikuje zbyt dużą ilość niepochlebnych komentarzy skierowanych pod adresem miłościwie nam panujących! 17:32, 12.12.2015
Zbig2818:23, 12.12.2015
Jestem przekonany, że głównym powodem likwidacji transmisji jest polityka. Obawa przed możliwością stałej i bezpośredniej możliwości oceny pracy rady, radnych i zarządu jest silniejsza niż rozsądek. UTRZYMAĆ TRANSMISJE! 18:23, 12.12.2015
rudy19:01, 12.12.2015
Dlaczego w ankiecie urzędu można głosować kilka razy? Co to ankieta ma dać, skoro kilka razy można głosować? 19:01, 12.12.2015
carro20:43, 12.12.2015
Kilkaset osob publicznosci internetowej na obradach rady to BARDZO DUZO. Powinny zostac. W ogole swietna sprawa taka przejrzystosc. Gratuluje! 20:43, 12.12.2015
klaudia00:03, 13.12.2015
dlaczego NU boi się pytać mieszkańców o zdanie ? czy jakaś decyzja zapadła czy też trwa ankieta, w której każdy może się wypowiedzieć ? a nazywanie pomysłu rodziców z SP303 idiotycznym źle świadczy o panu Skubiszewskim 00:03, 13.12.2015
obiektywny00:05, 13.12.2015
Przejrzystosc przejrzystoscią, ale faktycznie utrzymywanie tego, skoro ludzie się nie interesują to bezsens. Choć jak policzy się jednostkowo, to w tym roku transmisja na 1-go widza kosztowała... 3,47 zł a wcześniej 7 złotych. Czy to duży koszt? Przy 300 mln budżetu to chyba jednak niewiele. A oświacie 30 tys. też chyba nie pomoże... W tej działce liczą się miliony. 00:05, 13.12.2015
komentator10:41, 13.12.2015
No jasne, zaczynamy od ankiety dotyczącej transmisji RD, następnie może ankieta, które media będą informować o działaniach zarządu. Ach, jeszcze zostaje kwestia FB - i memów, oraz niewygodnych komentarzy na portalach, które chyba bardzo bolą aktualnych włodarzy, jak się wydaje po transmisjach, obrażonych przynajmniej na część mieszkańców Dzielnicy. I zacznie się jeden - wyłącznie prawidłowy - przekaz o sadzeniu kwiatków i przecinaniu wstęg, który już jest widoczny na niektórych zaprzyjaźnionych portalach.... I had a dream.... Ups, przepraszam... za ten "niewygodny" angielski... 10:41, 13.12.2015
rudy22:25, 13.12.2015
Jednak po dzisiejszym jarmarku świątecznym, po tej sprawie z sesjamia w internecie, trzeba przyznać, że rządzi nami jakaś zgraja niekompetentnych ludzi.
Nie dziwię się, że chcą wyłączyć internet, bo pewnie wyjdzie jeszcze niejedna rzecz.
Burmistrz rozważa likwidację transmisji, szuka oszczędności, to może niech nie zatrudnia Piotra Pasima z PO, wsółpracownika posła Kierwińskiego. Tak zaoszczędziłby trochę pieniędzy. 22:25, 13.12.2015
mieszkaniec17:23, 14.12.2015
Po tym, co zaprezentowali na ostatnej sesji radni PO z Burmistrzem Kempą na czele trudno się dziwić. Ich zachowanie było skandaliczne, czego zapewne żalują, a sesję ogląda coraz więcej osób... Nie chcą się skompromitować przed całą Dzielnicą. 17:23, 14.12.2015
Aga15:36, 15.12.2015
Likwidacja transmisji to będzie wielki błąd rządzących. Po udowadnia kolejny raz, że nie jest obywatelska partą. 15:36, 15.12.2015
anka18:38, 15.12.2015
co Was tak boli, że pytają mieszkańców o opinię ? ja akurat zagłosowałam żeby transmisje pozostały, mimo że sama oglądałam raz i to przez 30-40 min ale ciesze się, że ktoś mnie pyta o zdanie, a nie tak jak to było z Parkiem Wynalazców czy jak to się nazywać ma, że nikt nic nie wiedział i nagle sąsiad Lenarczyk ma park nazwany "pod siebie" 18:38, 15.12.2015
JNow.19:27, 15.12.2015
Panie burmistrzu nie wychodzi panu najlepiej to podszywanie się pod mieszkankę o imieniu anka, z daleka widać, że to sam pan burmistrz pisał ten komentarz albo ktoś z jego świty. Prawda jest taka, że jakbyście nie chcieli likwidować to byście nie robili żadnej sondy nicponie. 19:27, 15.12.2015
ivo14:37, 17.12.2015
A może warto by transmitować również zawieranie małżeństw w ursynowskim Ratuszu? 14:37, 17.12.2015
25 1
Przecieram oczy ze zdumenia czytając komentarze radnych PO, bo nie wierzę, ze normalny, inteligenty człowiek jest w stanie formułować takie opinie, a tłumaczenie zakusów na likwidacje transmisji tym, że rzekomo 'rodzice z SP303' tak zasugerowali burmistrzowi i zainspirowali go do tego jest juz całkiem komiczne. Skoro burmistrz jest tak mocno 'wsłuchany' w postulaty rodziców z SP303 to dlaczego nie chce przywrócić dodatkowych zajęć dzieciakom??? #żelaznalogikaPO 15:24, 13.12.2015