Dzielnica wybuduje kolejne miejsca postojowe. Zobacz gdzie!

Dzielnica wybuduje kolejne miejsca postojowe dla mieszkańców spółdzielni "Osiedle Kabaty". Ma to być rekompensata za zmniejszenie parkingu przy Rosoła. Nowe, ogólnodostępne miejsca powstaną m.in. po północnej stronie Jeżewskiego. Tam gdzie rok temu urząd - po konsultacjach społecznych - zlikwidował nielegalne parkowanie.

Jaki jest sens przeprowadzania konsultacji społecznych przez miasto i dzielnicę? Chyba żaden, skoro rok później urzędnicy kasują ustalenia z mieszkańcami. Po północnej stronie ul. Jeżewskiego - na odcinku od przejścia przy skrzyżowaniu z Rosoła do pierwszego przejścia w stronę al. KEN - jeszcze tego lata powstanie chodnik, a wraz z nim miejsce na 22 samochody.

A jeszcze rok temu straż miejska, laweta za lawetą, wywoziła auta po wprowadzeniu zakazów postoju, i zapowiedziach, że "żadnego parkowania tam nie będzie". 90% z 339 mieszkańców, którzy wzięli udział w konsultacjach, opowiedziało się za likwidacją parkowania wzdłuż Alei Kasztanowej. Co z brutalną wręcz konsekwencją wyegzekwowano.

Teraz dzielnica zmienia zdanie - buduje na Kabatach parkingi gdzie się da. Ma to być rekomensata dla kierowców mieszkających w blokach spółdzielni "Osiedle Kabaty". Wraz ze zbliżającą się przebudową ul. Rosoła i Relaksowej (urząd czeka na pozwolenie na budowę), zmniejszy się parking naprzeciwko Lidla. Zniknie około kilkudziesięciu miejsc. 

Po protestach i petycjach słanych przez spółdzielnię (sama nie chce budować parkingu wielopoziomowego, który przewidziany jest w planie miejscowym w środku osiedla) oraz szantażu koalicjanta burmistrza - stowarzyszenia "Projekt Ursynów", które liczy na dobry wynik wyborczy na Kabatach - dzielnica ustąpiła i zapowiedziała szukanie nowych miejsc pod samochody. Wyniki konsultacji stały się częściowo nieważne.

Znaleziono miejsce na co najmniej 157 aut

Burmistrz błyskawicznie znalazł tereny na ul. Zaruby, gdzie niedawno utworzono 22 miejsca. Reszta kabackich lokalizacji zależała od opinii miejskiego Biura Polityki Mobilności i Transportu. Decyzje te są już gotowe - wiadomo więc gdzie powstaną nowe parkingi. 

- Chcemy je zbudować jeszcze tego lata - zapowiada burmistrz Robert Kempa, zaznaczając, że nie zniknie ani jedno drzewo. - To nie będzie odtworzenie miejsc 1:1 i nie zawsze w tej samej okolicy, ale staramy się, by mieszkańcy byli zadowoleni - dodaje.

Nowe miejsca dzielnica utworzy przy ul. Jeżewskiego po południowej stronie - w rejonie Rosoła, między drzewami - wejdą tam 4 auta. Po wspomnianej już północnej stronie wybudowany zostanie chodnik o szerokości 4,5 metra i długości ok. 120 metrów. Zmieszczą się tam 22 pojazdy.

- Jest także pozytywna (choć z uwagami) opinia Biura Polityki Mobilności i Transportu dotycząca wykonania 7 miejsc postojowych na ul. Wańkowicza - mówi Jakub Fiałek z urzędu dzielnicy. Chodzi o teren przy rondzie na skrzyżowaniu z Wąwozową.

Uzgodniony jest już także projekt wykonania 8 miejsc na ul. Dembego 8 i 8a, kolejne 8 powstało już na Rybałtów - przy kościele. Trudno jednak mówić o nich jako rekompensacie dla mieszkańców rejonu ul. Rosoła.

- Wystąpiliśmy jeszcze o możliwość wykonania miejsc postojowych w al. KEN (wschodnia jezdnia) w rejonie północno-wschodniej klatki stacji metra Kabaty. Jest tam możliwość ulokowania ok. 12 miejsc postojowych - dodaje Jakub Fiałek.

Ponadto urząd czeka na opinię w sprawie 14 miejsc na Wąwozowej w rejonie Sępa-Szarzyńskiego, gdzie za parking mógłby służyć szeroki pas drogowy. Od 2019 roku aż 60 miejsc mogłoby też powstać kilkadziesiąt metrów dalej, w rejonie ul. Zaruby, ale najpierw musi zakończyć się umowa dzierżawy pasa drogowego, na którym dziś istnieje ogrodzony parking spółdzielczy.

W sumie w tym roku na Kabatach powstanie 157 ogólnodostępnych miejsc postojowych a w perspektywie, po rozgrodzeniu parkingu przy ul. Wąwozowej, ich liczba wzrośnie do 182. A to nie koniec. Po przebudowie Rosoła i Relaksowej po stronie Lidla powstaną uliczki odbarczeniowe, na których nie będzie zakazów postoju i parkowania. Kierowcy mogą więc liczyć na kolejne kilkadziesiąt nowych miejsc.

- W mojej ocenie mieszkańcy powinni być zadowoleni - mówi burmistrz Ursynowa Robert Kempa.

Z pewnością zadowolony będzie również koalicjant burmistrza, który przypisze sobie sukces, tak pożądany przed wyborami. O spełnieniu oczekiwań mogą mówić też władze spółdzielni "Osiedle Kabaty" - nie wydadzą złotówki na parking wielopoziomowy dla swoich mieszkańców a jeszcze do kasy wpadnie frycowe za parkowanie w miejscach, które niedawno wybudowały pod paroma blokami. 

Szybkiej reakcji urzędu na spodziewany deficyt miejsc postojowych na Kabatach należałoby przyklasnąć, gdyby nie powyższe didaskalia. 157 nowych miejsc to wydatek rzędu pół miliona złotych. Czy mieszkańcy innych rejonów Ursynowa mogą liczyć na podobną hojność i zaangażowanie dzielnicy oraz lokalnego stowarzyszenia w rozwiązanie ich problemów z parkowaniem?

MAPA NOWYCH MIEJSC POSTOJOWYCH NA KABATACH - klikaj na ikonki "P" pokażą się szczegóły:

[ZT]5546[/ZT]

[ZT]7265[/ZT]

[ZT]7803[/ZT]