Zamknij

Dziury, kałuże, za mało miejsc. Dla mieszkańców ul. Przybylskiego to już tylko wspomnienie

10:58, 04.12.2021 Kamil Witek Aktualizacja: 18:32, 04.12.2021
Skomentuj KW KW

Stara i zaniedbana nawierzchnia na ul. Przybylskiego przestała straszyć, a mieszkańcy nie muszą się już obawiać o zawieszenie w swoich samochodach. Remontu doczekała się cała uliczka, a nie - jak na początku zakładano - tylko jej część.

Ulica Przybylskiego to niewielka uliczka pomiędzy ulicami Kopcińskiego i Kiedacza na północnym Ursynowie. Korzystają z niej głównie mieszkańcy, ale także ludzie dojeżdżający do pobliskiej szkoły. Droga od dłuższego czasu była w fatalnym stanie. W tej sprawie interweniowali ostatnio radni Otwartego Ursynowa Paweł Lenarczyk i Piotr Skubiszewski, a wcześniej - Antoni Pomianowski z Inicjatywy Mieszkańców Ursynowa.

Tak wyglądała ul. Przybylskiego w 2018 roku. Po kolejnych 3 latach mogła wyglądać tylko gorzej. fot. Google Maps

Wreszcie w pierwszych dniach października ursynowski urząd wyremontował pierwsze 100 metrów zniszczonej przez lata użytkowania uliczki. Natomiast teraz trwają ostatnie prace nad pozostałą częścią drogi. Mieszkańcy nie kryją zadowolenia z tego powodu.

- Tu były jeziora, kierowcy musieli się praktycznie zatrzymywać, żeby przez nie przejechać. A dalej to już same muldy. Bardzo dobrze, że w końcu zrobili tę ulicę. Wiadomo, był kurz, hałas. Ale inaczej się nie da - mówi pani Bożena. 

Oprócz samej jezdni poprawiono także zatoki parkingowe oraz wyregulowano studzienki i kratki ściekowe. Wymieniono też krawężniki. Gdzieniegdzie powstały przejścia dla pieszych, a cała ulica prezentuje się, jak na Ursynów przystało.

- Remont był potrzebny. W drodze były wyrwy, brakowało miejsc parkingowych. Przydałoby się jeszcze zmienić organizację ruchu na jednokierunkową. Tu rano pod szkołą jest Meksyk - zauważa pani Agnieszka.

Zmiana organizacji ruchu - zdaniem dzielnicy - to trudna sprawa. Jednak - jak zapewnia burmistrz Kempa - jeśli taka propozycja trafi do ursynowskiego ratusza, na pewno zostanie rozpatrzona.

Ledwie się udało

Dlaczego nie wyremontowano całej drogi od razu? Urząd nie miał na więcej pieniędzy i pozostały odcinek Przybylskiego na remont miał czekać do przyszłego roku. Powodem były cięcia budżetowe spowodowane przez reformę podatkową rządu.

- Realizacja podstawowych działań dzielnicy w 2021 roku oraz w kolejnych latach będzie utrudniona, co również może powodować konieczność rezygnacji z części planowanych zadań albo ograniczenie zakresu realizowanych przedsięwzięć - tłumaczył radnym burmistrz Robert Kempa. 

Ostatecznie dzielnicy udało się wygospodarować dodatkowe pieniądze, z których ponad 900 tys. zł przeznaczono na remonty ursynowskich dróg. W tym właśnie na remont Przybylskiego. Nie było też problemów z wykonawcą. Prace w ramach umowy na remonty i konserwację dróg prowadzi firma "Falbruk", która na dniach powinna zakończyć remont, a mieszkańcy będą mogli przejechać się odnowioną ulicą już bez obaw o zawieszenie.

(Kamil Witek)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

SkandalSkandal

5 15

Za 900 tys. mozna by zbudowac kilometr drogi rowerowej i wszyscy mieszkańcy by korzystali przez cały rok, a nie kilku kierowców jak tutaj 16:34, 04.12.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

atsats

3 2

Spokojnie, bo cię spandex uciska w szyję. W zimę na rowerach jeżdżą tylko takie świry, któym i tak wszystko przeszkadza.

Miło natomiast widzieć, że ktoś myśli też o kierowcach, a nie ciągle podkłada pod dyktaturę roszczeniowych spandeksiarzy. 21:59, 06.12.2021


reo

DarkDark

1 0

Mnie nikt do szkoły nie woził... Ekolodzy... 08:15, 08.12.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%