- Nie można było czekać z wprowadzeniem buspasa, bo trzeba skorzystać z krótkotrwałego efektu, że jedna trzecia aut zniknęła z Puławskiej. Miasto musi stawiać na transport zbiorowy, bo miejsca na ulicach już nie ma - tak drogowcy tłumaczą szybkie wymalowanie buspasa na Puławskiej. O buspasie rozmawiali w środę wieczorem ursynowscy radni.
Buspas na Puławskiej budzi skrajne emocje. Pasażerowie komunikacji miejskiej chwalą to rozwiązanie - autobusy wreszcie nie stoją w korku i się nie spóźniają.
- Z 26 minut w szczycie porannym czas przejazdu z Piaseczna po wprowadzeniu buspasa spadł do 16 minut - to jest zysk ok. 10 minut. O 17 proc. wzrosły napełnienia autobusów w kierunku Warszawy wzrost o 17 proc. W kierunku Piaseczna - jesteśmy zaskoczeni tymi danymi - w popołudniowym szczycie mamy wzrost o 30 proc. - tak efekty buspasa na środowym spotkaniu z ursynowskimi radnymi przedstawiał Adam Szymański z Zarządu Transportu Miejskiego.
Zapowiadał korekty w rozkładach jazdy, bo pasażerowie skarżą się, że autobusy są przeładowane. Ale - jego zdaniem - wprowadzenie buspasów dało realną poprawę i faktyczne uprzywilejowanie komunikacji zbiorowej, do czego miasto jest zobowiązane swoją strategią rozwoju transportu.
Zarząd Dróg Miejskich przeprowadził pomiary ruchu. Z Puławskiej zniknęła jedna trzecia samochodów, które przeniosły się na trasę S7, uliczki osiedlowe bądź ich właściciele przesiedli się do autobusów.
- Ruch pomału zaczyna się układać. Prędkości na Puławskiej już nie spadają poniżej 30 km/h. Na początku były spadki nawet do 17 km/h. Teraz już nie ma sytuacji, że cała ulica staje w korku i prędkości się obniżają - mówił Mikołaj Pieńkos z Zarządu Dróg Miejskich.
Bogdan Mościcki z Biura Zarządzania Ruchem Drogowym przypominał, że przepustowość ulic w Warszawie, w tym Puławskiej jest już na wyczerpaniu. Więcej aut się na nich nie zmieści.
- Wyznaczenie buspasa jest realizacją zapisów polityki transportowej m.st. Warszawy. Jesteśmy zobowiązani do jej wdrażania. Przepustowość miejskich ulic jest na wyczerpaniu, tworzymy alternatywę - uprzywilejowanie komunikacji publicznej - tłumaczył radnym i podawał dane: bezpośrednim efektem buspasa jest wzrost liczby pasażerów o 6 proc., a w listopadzie może to być nawet 10 proc.
- Buspas podniósł prędkość komunikacji autobusowej, wyeliminował niepunktualność i zatory losowe. To dla pasażerów było problemem, przez który rezygnowali z autobusów na rzecz samochodu - mówił Mościcki.
- Wiemy, że buspas wprowadził utrudnienia. Podejmujemy optymalizację rozwiązań. Przygotowywane są kolejne korekty - zapowiedział.
Radna Olga Górna z Nowoczesnej zebrała wśród mieszkańców komentarze i uwagi do buspasa. Przedstawiła punkt widzenia Zielonego Ursynowa.
- Korki na Puławskiej przed buspasem były tylko w godzinach szczytu. O pozostałych porach ruch był płynny. Z buspasem jest więcej problemów, niż pożytku. Faktycznie, nastąpiło zmniejszenie opóźnień autobusów, ale pozostałe konsekwencje są negatywne. Wydłużył się czas podróży autem o 30-40 minut. Powstały nowe dodatkowe korki poza godzinami szczytu w dni powszednie oraz w weekendy handlowe. W soboty przejazd ursynowskim odcinkiem Puławskiej trwa ok. 40 minut - mówiła radna.
Przypominała, że z perspektywy mieszkańców Zielonego Ursynowa, gdzie nie ma węzłów przesiadkowych, nie ma parkingu P&R, a komunikacja nie wszędzie dociera, posiadanie auta jest koniecznością. Poza tym kierowcy po wprowadzeniu buspasa przenieśli się w dużej części na osiedlowe uliczki takie jak: Pozytywki, Cymbalistów, Transportowców, Farbiarską czy Jeziorki.
Radna apelowała o wprowadzenie pomysłu ograniczenia funkcjonowania buspasa do godzin szczytowych i tylko w dni robocze. Pod jej petycją w tej sprawie podpisało się ponad dwa tysiące osób.
- Mam wrażenie, że ten buspas został wprowadzony na zasadzie: Walnijmy granat i zobaczmy, co się wydarzy. I to jest bardzo zła praktyka. O buspasie nie mówiło się rzetelnie, nie robiło się analiz, nie było konsultacji. A tak duże zmiany powinny być konsultowane - podsumowywała radna Górna. Uznała, że sposób wprowadzenia buspasa był "opresyjny".
Radny Maciej Antosiuk z Projektu Ursynów podważał dane przedstawione przez ZTM, świadczące o wzroście liczby pasażerów w autobusach. - Wrócili studenci, których nie stać na dojazd samochodem. Co z tego, że jednej grupie polepszyliśmy, a drugiej pogorszyliśmy? Grupie, która też jest mieszkańcami - mówił radny. I przypominał obietnicę prezydenta Trzaskowskiego o wybudowaniu tramwaju na Puławskiej.
Dane przewozowe podważał też radny Antoni Pomianowski z Inicjatywy Mieszkańców Ursynowa.
- Z prezentacji ZTM dobitnie wynika, że wniosek w petycji (o ograniczenie buspasa) jest słuszny. W 2019 roku czarno na białym pokazano, że poza godzinami szczytu autobusy nie miały istotnych opóźnień. Państwo nie przedstawiliście żadnych merytorycznych danych o tym, że buspas ma obowiązywać przez całą dobę. Wasze dane przeczą tej tezie - wskazywał Pomianowski.
Na odważne sformułowanie zdecydowała się wyraźnie poirytowana danymi drogowców radna Sylwia Krajewska z Koalicji Obywatelskiej.
- Dolina Służewiecka stoi 7 dni w tygodniu. W godzinach poza szczytem jeździ kilka autobusów, a na przystankach są po 3 osoby. Robiłam zdjęcia o godzinie 10. W centrum Warszawy korki tworzą autobusy i tramwaje, które jeżdżą stadami, puste! Dlaczego w godzinach szczytu transport publiczny sam sobie korkuje przejazd? Dlaczego jest tak ułożony i zorganizowany? Dlaczego mamy się przesiadać do tych autobusów? Mam taką potrzebę (wsiadać do auta - dop. redakcji), nie lubię spędzać 1,5 godz. w drodze do pracy z Ursynowa. To konieczność! - grzmiała Krajewska.
Skarżyła się, że przez korki i buspas "generuje więcej smogu". Radny miejski z Ursynowa Tomasz Żyłka z Nowoczesnej wprost obawiał się o polityczne konsekwencje wprowadzenia buspasa.
- Generuje to wyjątkowo niekorzystną dla nas, dla samorządu miejskiego, reakcję kierowców, przypomnijmy naszych wyborców, którzy są mocno wkurzeni. Oczywiście wielu zrezygnuje z samochodów, ale nie oszukujmy się, w bardzo wielu miejscach dzielnicy mieszkają osoby stosunkowo zamożne, które nie zrezygnują z prywatnego samochodu, bo taki jest ich styl życia. Trzeba ich do tego namawiać, ale też takie zmiany są długotrwałe - powiedział radny.
Zastępca wójta Lesznowoli Mirosław Wilusz: - W ostatnich dniach najczęściej odpowiadam na pytania, kiedy mamy wyjść na ulice i wziąć sprawy w swoje ręce. Ludzie są zdesperowani. Nie rozumieją, dlaczego w sobotę stoją w korku, gdy jeden pas stoi pusty. Farba jeszcze nie wyschła na S7, a już był malowany buspas!
Jedynym radnym, który jednoznacznie bronił buspasów, był Piotr Skubiszewski z Otwartego Ursynowa.
- To, co jest realizowane na Puławskiej to realizacja tego, co jest w strategii. Czy strategia mówi, że ma się to odbywać kosztem kierowców? Moim zdaniem tak. Celem tych działań jest stworzenie dobrego transportu zbiorowego. Jeden autobus zabiera około 100 osób, a samochód - 4, a zazwyczaj jedna osoba jedzie do pracy. Takie proste wyliczenie, bez danych, dla mnie jest liczbą przekonującą. Nie oszukujmy się, te zmiany są wprowadzane kosztem kierowców. Jestem poirytowany, że stoję w korkach, ale one są spowodowane przez to, że dla wygody chciało mi się pojechać autem. W pełni popieram buspasy.
Drogowcy obiecywali, że będą wprowadzać zmiany i korekty w funkcjonowaniu ruchu na Puławskiej. Już wprowadzono zmiany w sygnalizacji świetlnej na wysokości Karczunkowskiej, gdzie skręca ok. 800 pojazdów na godzinę. Jak zapowiedział Bogdan Mościcki z Biura Zarządzania Ruchem Drogowym, trwa przygotowywanie korekt, m.in. przy Spornej i przy Ludwinowskiej.
Przedstawiciele jednostek miejskich nie zapowiedzieli wprost, że zastanowią się nad propozycją ograniczenia buspasa do godzin szczytu w dni robocze. Przez całe spotkanie argumentowali, że takie rozwiązanie nie ma sensu. Podobnie jak nie miało czekanie z wymalowaniem buspasa.
- Zachęcam państwa do odwiedzenia Raszyna. Tam też mówili, że poczekają aż się ruch ułoży na S8. Aleja Krakowska zrobiła się pusta, a teraz już pusta nie jest. Zrobił się korek i na S8 i w alei. W tej chwili zastanawiają się jak przebudować ulicę, wprowadzić buspas, linię tramwajową. Można czekać. Tylko efekt, że mamy o 1/3 mniej pojazdów na Puławskiej to jest rok-dwa. Pojazdy prędzej czy później tę lukę wypełnią - kwitował Mikołaj Pieńkos z ZDM.
[ZT]21168[/ZT]
0
0
0
0
0
0
Okoń10:03, 27.10.2022
Znikneły chyba tylko w głowach tych foachowców. Na puławksiej Bis w wekend 3 samoachody. Co za delile... 10:03, 27.10.2022
Obywatel10:21, 27.10.2022
Szanownych Panów urzędników powinno się zwolnić dyscyplinarnie za te brednie co opowiadają ja codziennie Puławska jeżdżę nie nam innej możliwości przystanek daleko a i dziecko do szkoły muszę podwieźć. Panowie mówią ze więcej ludzi autobusami jeździ owszem ale to efekt drogiego paliwa jeżeli więcej ludzi to może łaskawie dacie więcej autobusie co żona wraca z pracy do Piaseczna autobusem wsiada na Wilanowskiej j prawie zawsze musi puścić jeden autobus bo tyle ludzi ze wsiąść nie sposób a jest to pierwszy przystanek a co maja powiedzieć ludzie na dalszych przystankach. A i te durna linia ciągła na wała ona jest tylko problem z włączeniem się do ruchu i zjechania w boczna ulice ci co robili ta organizacje rychu jednym słowem nie maja o tym pojęcia 10:21, 27.10.2022
StasioJasio10:21, 27.10.2022
Rachunek prosty zaladowanie autobusu poza godzinami szczytu wezmy na to okolo 40 osob, w szczycie autobus pelen jak puszka sardynek - ile jeden autobus zastepuje samochodow gdy przecietny podrozujacy jedzie sam? Jaka mamy emisje spalin z autobusow ktora sa coraz bardziej ekologiczne vs samochody srednia wieku 10-20 lat. Jak dla mnie bus pas same zyski. Jedynie zwiekszyc czestotliwosc kursowania i wiecej osob przesiadzie sie do komunikacji miejskiej. W innych miejsach tez byly opory. Sobieskiego Sikorskiego Komunikacja zbiorowa to przyszlosc a nie podrozujaca 1 osoba w kopciuchu. 10:21, 27.10.2022
obywatel10:52, 27.10.2022
z myśleniem masz ewidentny problem ja codziennie ta ulica dojeżdżam do przystanku mam spory kawałek a jeszcze dziecko do szkoły musze podrzucić brak dogodnego połączenia z Ursynowem więc jak wyeliminują te problemy to wtedy buspas jest ok 10:52, 27.10.2022
aster14:28, 27.10.2022
Nie ma szkół w Piasecznie? 14:28, 27.10.2022
Mama przedszkolaka15:32, 27.10.2022
@aster, a wiesz że niektóre dzieci z Ursynowa z domu do przedszkola trzeba dowozić komunikacją z dwoma przesiadkami, czas dojazdu w jedną stronę to 50 minut, a potem jeszcze muszę jechać do pracy. Komunikacją kolejna godzina. Dziennie 4 godziny samych dojazdów. Samochodem bez buspasa 1 godzina. 3 godziny dziennie straty, bo mam korzystać z transportu publicznego. A potem ojej, nikt nie chce mieć dzieci. 15:32, 27.10.2022
aster20:58, 27.10.2022
A co ma do rzeczy buspas na Pulawskiej do dowozu w Warszawie? I dlaczego Twoja wygoda ma byc przedkladana nad wygode innych? 20:58, 27.10.2022
StasioJasio07:50, 28.10.2022
@Mama Przedszkolaka jest Pani zwyczajnie wygodna i na swoje wygodnictwo i lenistwo zwala Pani wine. Do przedszkola chodzilem na Podchorazych , pozniej kawalek dalej do podstawowki - kiedy mielismy 1 autobus wiecznie zapchany, pozniej dolozyli drugi. Dalo sie dalo? A teraz dzieciaki czesto mieszkaja rzut beretem od szkoly w promieniu np 2-3km i juz musza miec podwozke autem ...takie czasy 07:50, 28.10.2022
Mama przedszkolaka17:33, 28.10.2022
@aster, jak co ma? Zobacz dojazd komunikacją z ul. Bażanciej (Warszawa Ursynow) na ul. Kłobucką (Warszawa Ursynów). Z domu do przedszka komunikacją miejską 1h. Samochodem przed buspasem 20 minut. Teraz spróbuj ruszyć ten mały mózg i wyobraź sobie matkę z dwójką małych dzieci w tym autobusie, które nie potrafią się same dobrze trzymać. 17:33, 28.10.2022
aster20:00, 28.10.2022
Ul Bazancia to nie ursynow tylko Dabrowka.
Moj maly mozg (za to bardzo pofaldowany) dalej nie ogarnia dlaczego Twoja wygoda ma byc przedkldana na wygode innych.
Moze warto bylo pomyslec kupujac mieszkanie/dom o tym, ze bedzie trzeba dowozic dzieci z pod Warszawy do Warszawy? To bylo dla Ciebie jakies zaskoczenie, ze bedziesz codziennie jezdzic Pulawska z dziecmi? Twoj mozg tego nie ogarnal? 20:00, 28.10.2022
Józef K.21:17, 28.10.2022
@aster, 20:00 Jak na razie, to Ty przedkładasz swoją wygodę nad potrzeby innych - na tym właśnie polega wprowadzenie buspasa.
@"Mama przedszkolaka" - podziwiam Twoją cierpliwość w tej wymianie zdań, ja bym już ją dawno stracił. 21:17, 28.10.2022
CK-NB21:32, 28.10.2022
@aster jak Ty nie wiesz, gdzie sięga Warszawa to spadaj na stronę swojej rodzinnej Małkini czy innego Pierdziszewa skąd pochodzisz. Dąbrówka jest dłużej częścią Warszawy niż zapewne masz lat. Tylko nie wyskakuj z argumentem, że kiedyś to była wieś, bo Mokotów to też kiedyś była wieś. 21:32, 28.10.2022
Mama przedszkolaka21:42, 28.10.2022
@aster Moj mózg podpowiadał, że 3 pasmowa ulica to wystarczający zapas. Nie wzięłam pod uwagę, że władze Warszawy trafią w ręce oszołomów, którzy celowo to ludziom odbiorą w imię swojej chorej ideologii. Po co powstał Węzeł Puławska z S2? Czy nie po to, żeby tam szybko dojechać i wjechać na obwodnicę Warszawy? 21:42, 28.10.2022
aster11:03, 29.10.2022
@Józef K. - nie przedkładam, mieszkam na Kabatach, żeby nie miec problemów z dojazdem z pod Warszawy.
@CK-NB dostrzegasz różnice między jakąkolwiek ulicą na mokotowie a ulicą w Dąbrówce za lasem Kabackim? Może i Dąbrówka jest tuż zaraz za tablicą Warszawa - ale dalej są to jakies peryferia. I uważam, że Mama przedskolaka tez może pochodzić z po za warszawy więc teksty o powrocie do Małkini sa niezbyt na miejscu. A pisząc takie teksty pokazujesz brak sensownych argumentów.
@Mama dalej się nie dowiedziałem dlaczego Twoja wygoda ma byc przekładana nad wygodę innych. Tylko zaskoczenie, że z peryferii Warszawy trzeba dojeżdzać do przedszkola, szok i niedowierzanie. Co raz więcej ludzi, przez prosnące ceny wszystkiego zaczyna korzystać z komunikacji miejskiej, zobaczysz za pół roku jak będą nabite te autobusy. Generalnie im więcej osob skorzyta z komunikacji tym luźniej się zrobi na pozstałych pasach. 11:03, 29.10.2022
CK-NB13:53, 29.10.2022
@aster z Kabat. No więc słuchaj Aster. Gdy ja się sprowadziłem na Ursynów w 1982 roku, to na Twoich Kabatach nie było żadnych domów i pasły się krowy. W tym samym czasie, wszystkie dzieci z Ursynowa wożono właśnie do Pyr, Grabowa i Dąbrówki do szkół, bo tam jedynie była infrastruktura na poziomie. Więc jeszcze raz, żebyś dobrze zrozumiał, gdy na Twoich Kabatach przed lasem Kabackim pasły się wyłącznie krowy, to w Dąbrówce i Pyrach za lasem Kabackim uczyły się dzień w dzień ursynowskie dzieci. Zabolała Małkinia? To przyznaj, skąd się do Warszawy przeprowadziłeś, że nawet tak bliska jej historia jest dla Ciebie abstrakcją. 13:53, 29.10.2022
aster10:13, 30.10.2022
@CK-NB nigdy nigdzie nie sugerowałem, że jestem z po za Warszwy, jedynie wskazalem miejsce gdzie mieszkam.
Dziękuję Ci za niepotrzebna lekcje historii, widzę, że powinieneś dostać medal varsavianisty bo ewidentnie uważasz, że na niego zasługujesz :)
Jest jakiaś graniczna data w której napływowi ludzie stają się rdzennymi mieszkańcami? Czy możemy przyjąć umownie '82?
Ale odbiegamy od tematu, skoro w Dąbrówce sa przedszkola i to od czasu kiedy na kabatach pasły sie krowy to po co wozić dzieci do Warszawy do przedszkola? 10:13, 30.10.2022
issaa10:22, 30.10.2022
najzabawniejsze jest to, że aster, który mieszka na Kabatach i ma metro pod nosem, poucza innych, jak mają funkcjonować, w miejscu gdzie komunikacja nie jest tak banalnie prosta (jaką on ma). I jeszcze ten argument o "rosnących cenach"...otóż aster, wyobraź sobie, że wielu ludzi zamieszkało w tzw. zielonej Warszawie właśnie ze względu na zaporowe ceny mieszkań w samej Warszawie, w tym na Kabatach. Szczególnie młodych małżeństw, sama znam takich. Przy okazji, aster, jak już rozsiądziesz w tym wygodnym metrze, w ciszy i spokoju, to postudiuj sobie słownik ortograficzny 10:22, 30.10.2022
aster22:40, 30.10.2022
Nikogo nie pouczam, raczej wyjaśniam - kupując mieszkanie daleko trzeba dojeżdzać, bo jak widać dla niektórych jest to zaskoczenie.
Moje miejsce zamieszkania nie ma nic wspólnego z moimi przekonaniami - uważam, że komunikacja miejska powinna być 'uprzywilejowana', im więcej ludzi przesiądzie się do komunikacji tym mniejsze będą korki i czas dojazdu komunikacją się skróci.
Oczywiście rozumiem argument dowozu dzieci samochodem - wiadomo wygodniej, ale jak mieszkasz daleko to się liczysz z dłuższym czasem.
Wszystko ma swoją cene - kupując tanio mieszkanie pod Warszawą płacisz swoim prywatnym czasem np na dojazdach - to powinno byc wkalkulowane.
Dzięki za poradę o słowniku - nie jeżdżę komunikacją, wole rower, ale słuchanie audiobooka ze słownikiem ortograficznym mija sie z celem :)
Btw poziom argumentów słownika ortograficznego stawiam na równi z tekstami o powrocie do Pyr/Grabowa/itp - rozumiem, że jak ciężko jest znaleźć konkretny argument to warto wyciagnąć choc taki :) 22:40, 30.10.2022
Warszawiak8210:23, 27.10.2022
Wprowadzanie buspasów nie ma nic wspólnego z organizacją transportu. To element lewackiej ideologii realizowanej przez władze Warszawy. Sam widziałem jak w niedziele popołudniu malowali jezdnię, by jak najszybciej otworzyć buspasy. Ostatni raz takie tempo Warszawa widziała przy odbudowie Mariensztatu. 10:23, 27.10.2022
Mój Boże11:29, 27.10.2022
Oni się nawet z tym nie kryją, że to jest oficjalna polityka transportu, która ma zniechęcać do korzystania z samochodów w Warszawie. Wyszukajcie na YouTube "Wspólne posiedzenie komisji Rady Dzielnicy (26/10/2022) Ursynów" i posłuchajcie co mówi Pieńkos z ZDM i radny Skubiszewski. Przy okazji zaprezentowali fałszywe dane z których wynika, że średnia prędkość samochodów na Puławskiej to 50 km/h a wieczorami średnia to nawet 75 km/h. 11:29, 27.10.2022
Andżelika.910:26, 27.10.2022
Jak widać niektórzy radni nie rozumieją, tego po co jest bus pas. Bus pas ma stworzyć dogodne warunki dla zwykłych ludzi, którzy szybko przejadą autobusem. To jest chore, że autobusy stoją w korku. Z tego artykułu wynika, że większość radnych nie potrafi zrozumieć prostych rzeczy.
Czy radni z Uranowa reprezentują Ursynów, czy Piaseczno? Chcą aby na Ursynowie i w Warszawie był smog, korki, oto? 10:26, 27.10.2022
StasioJasio12:57, 27.10.2022
Radni Ursynowa sa niczym choragiewka na wietrze, w ktora strone zawieje wiatr tam sie odwaracaja, a ze do wyborow coraz blizej, wiec wylapuja jakies tematy gdzie moga ugrac pare punktow i walcza.Jacy to to oni nie sa pro mieszkancowi. 12:57, 27.10.2022
halo halo20:27, 28.10.2022
To opowiadanie o "zwykłych ludziach" staje się już niesmaczne, choć kiedyś było zabawne. Nie jesteś na bieżąco. A w samochodach to kto jeździ, niezwykli ludzie? 20:27, 28.10.2022
ZU11:42, 27.10.2022
Ten buspas to szkodnictwo do potęgi Ntej. 11:42, 27.10.2022
Warszawa 06:18, 28.10.2022
Nie:) W autobusie jedzie 100 osób a ty sam w pięcioosobowym pojeździe - za wygodę się płaci 06:18, 28.10.2022
Rodzinny 17:25, 28.10.2022
@Warszawa, durny chłopku, podali dane z których wynika, że samochodów jedzie więcej niż ludzi w autobusach i to nawet zakładając, że w każdym jest tylko jedna osoba, chociaż to nieprawda, bo jeżdżą też całe rodziny. 17:25, 28.10.2022
Ramona11:53, 27.10.2022
Brawo dla radnego Skubiszewskiego za odwagę przeciwstawienia się taniemu populizmowi. 11:53, 27.10.2022
Mój Boże12:40, 27.10.2022
Do obejrzenia na YouTube: "Wspólne posiedzenie komisji Rady Dzielnicy (26/10/2022) Ursynów". Radny Skubiszewski wypowiada się od: 2:34. Osobiście nie wyobrażałem sobie, że ktoś z takimi klapkami na oczach może reprezentować mieszkańców Ursynowa. Oceńcie sami. 12:40, 27.10.2022
Gilofosfat11:57, 27.10.2022
Za chwilę ilość aut na Puławskiej znacznie się zwiększy bo rondo na Karczunkowskiej notorycznie się przytyka a i sama Karczunkowska stoi ! 11:57, 27.10.2022
Warszawa 06:17, 28.10.2022
Karczunkowska już stoi?serio? Nie tak dawno temu był tam spokój... 06:17, 28.10.2022
Balbina12:20, 27.10.2022
(...)"Już wprowadzono zmiany w sygnalizacji świetlnej na wysokości Karczunkowskiej, gdzie skręca ok. 800 pojazdów na godzinę." - WŁAŚNIE!
Wyjazd z Biedronki na Karczunkowskiej i okolicznego osiedla graniczy z cudem.
Samochody znacznie przekraczają prędkość 50km/h w terenie zabudowanym. Ponadto ktoś miał w szeroko pojętej ..pie hałas jaki generuje tak liczna ilość pojazdów na wiadukcie. Tu się już prawie nie daje żyć. Jak jeszcze powstanie osiedle za biedronką to będzie koszmar. Deweloper pewien zakupił teren za wiaduktem w stronę Zamienia i będzie stawiał komercyjne osiedle. Jakaś utopia. Parking niby wybudowany a samochody stoją po obu stronach wiaduktu w ilościach znacznie przekraczających możliwości w/w parkingu. Tu nie ma takiej przepustowości. Karczunkowska jest po prostu zrujnowana i jedzie się po niej jak po dołach za czasów dróg brukowanych - choć te były i tak lepsze. Ilość samochodów ciężarowych, wanienek, betoniarek itp - MASAKRA 12:20, 27.10.2022
StasioJasio12:55, 27.10.2022
bo ludzie kupia dziure w ziemi, nie patrzac ze slaby dojazd, ze korki, ze jest podejscie do Lotniska, i inne takie utrudnienia 12:55, 27.10.2022
Warszawa 06:16, 28.10.2022
Developer kupił a potem klient kupił.No.coz:) 06:16, 28.10.2022
Misiek12:21, 27.10.2022
Przejchałem się ostatnio parę razy Puławską i moim zdaniem korkom winni są kierowcy nie umiejący korzystać z dróg/zielonej fali:
1. za wolno ruszają jak się zapali zielone
2. mistrzowie prostej co prują ponad 60 a potem zdziwko że jest czerwone, więc hamują i się zatrzymują a po chwili jest zielone ale oni już stoją więc muszą ruszyć + punkt 1
3. cwaniaki wyprzedzające tymczasowym prawym pasem i przeskakujący z pasa na pas - kierowcy za nimi musza hamować i płynność ruchu spada...
12:21, 27.10.2022
Warszawa 06:16, 28.10.2022
Tak dokładnie jest a na buspasie kierowca zawodowy z setka ludzi na pokładzie.Musi być buspas 06:16, 28.10.2022
Józek K.20:17, 28.10.2022
Nieprawda. Jak się tak zwęziło drogę, żadna zielona fala nie pomoże. A szczególnie jak się jedzie pasem, który się nagle (dla samochodów) kończy i trzeba zjechać na sąsiedni - taka sytuacja to typowy generator korków i naprawdę żadna zielona fala nic tu nie wskóra. 20:17, 28.10.2022
Zawiedziony12:54, 27.10.2022
W Warszawie wciąż brakuje domknięcia obwodnicy przez co pojazdy jadą ul. Puławską i Doliną Służewiecką. Na Dolinie Służewieckiej są duże rezerwy terenu na poszerzenie drogi, ale teraz to nic nie da, bo przepustowość skrzyżowania z Aleją Wilanowską osiągnęła maksimum. Może wielu mieszkańców nie pamięta już tych obietnic HGW, że w tym miejscu zostanie wybudowany wiadukt.
S7 jest obecnie ślepa, nie ma wykonanych wszystkich dojazdów i nie pełni obiecywanej funkcji odbarczenia Puławskiej. Na tym odcinku Puławskiej także jest rezerwa terenu na jej poszerzenie, szczególnie, że tędy jeździ wiele ciężarówek zaopatrujących Warszawę. Miasto zignorowało budowę S7 i nie przygotowało ul. Karczunkowską.
I nikt nie zawracał sobie jakimiś badaniami, ponieważ od samego początku, niezależnie od zmiany ruchu, miasto miało plan zwężenia tych dwóch głównych arterii. I po początkowej uldze na tych drogach za pomocą kubła białej farby zamienili je w permanentny korek. Kto się teraz przyzna do błędu? 12:54, 27.10.2022
Fufu18:01, 27.10.2022
Pamiętamy te obietnice nt. wiaduktu.
Nie byli z nich zadowoleni przedstawiciele kościoła św. Katarzyny i projekt upadł. 18:01, 27.10.2022
Zawiedziony07:17, 28.10.2022
Fufu, bo w Polsce rządzi xionc. Ale jakoś dało się zrobić wiadukty na ul. Marsa. A jak na razie to nie pozostaje nic innego jak zbierać nazwiska radnych by nie popełnić błędu przy głosowaniu. 07:17, 28.10.2022
eco12:58, 27.10.2022
W 2019 roku Warszawa dopłaciła do transportu publicznego ponad 916 zł na osobę. Na drugim miejscu – z kwotą ponad 591 zł – znalazł się Gdańsk, a na trzecim – Poznań, który do każdego mieszkańca dopłacił 537 zł. 12:58, 27.10.2022
thisconnect15:34, 28.10.2022
A wiesz ile jest doplacane w przyprowadzeniu mediow do domkow jednorodzinnych, budowie drog dla samchodow dla srednio 1,2 osoby i parkingow ktore sa miejscem calkowicie straconym? 15:34, 28.10.2022
Zero23:24, 28.10.2022
~thisconnect - Jasne, jasne, wszyscy są dotowani, to kto za to płaci? 23:24, 28.10.2022
Nick13:15, 27.10.2022
Zgodnie z danymi przedstawionymi przez ZDM, dla 6400 ( przyjmijmy optymistycznie że 8000) pasażerów komunikacji zbiorowej zyskało 10-11 minut a to tylko w godzinach szczytu za to niemal 30 000 traci 10 -40 minut w godzinach dziennych. W godzinach między szczytowych zysk dla zbiorkomu jest wręcz pomijalnie mały ( czasy przejazdu autobusu są niemal takie jak przed wyznaczeniem buspasa).
i na tej podstawie panowie naczelnicy twierdzą uparcie, że buspas w tej postaci ma sens? Tu nie chodzi o samą ideę buspasa, która jest słuszna, a o tryb funkcjonowania i braku jakiejkolwiek formy rzeczowej analizy następstw przed jego wyznaczeniem. ZDM i BZRD stoją na stanowisku, że swoich decyzji nie muszą konsultować z dzielnicami. S8 w Raszynie w odróżnieniu od kawałka S7 , jest inwestycją skończoną, zdolną do przeniesienia ruchu z Al Krakowskiej, S7 nie jest droga uruchomioną, jest to krótki przejezdny odcinek bez możliwości odciążenia ul Puławskiej. Bezczelność urzędnicza i nepotyzm. 13:15, 27.10.2022
Kamilla15:01, 27.10.2022
Zauważ, że żaden radny nie był za całkowitym zlikwidowaniem tego chorego buspasa. Jedynie tak nieśmiało popierdywali, żeby go może czasowo ograniczyć. Mają tak wspaniałą komunikację, że żadnemu radnemu nie chciało się ruszyć dupska na obrady, tylko każdy wystawił mordkę do komputera i obradował w kapciach. Zrozumcie samorządowe pasożyty, że są ludzie, którzy muszą zarobić na was i na swoje rodziny i muszą do pracy dojechać szybko i bez nerwów. 15:01, 27.10.2022
Mój drogi23:21, 28.10.2022
@Kamila - i ta bezwolność radnych napawa mnie złymi przeczuciami. Przecież to, co zrobiono z Puławską to horror na skalę wielu miejscowości. To był dobry moment, żeby żądać wyprawienia tego buspasa w cholerę, byłby to też kubeł zimnej wody na głowy różnych oszołomów w Ratuszu, miałby potencjał zatrzymać trochę szaleństwo, które toczy Ratusz i rozmaite ZTM-y, czy ZDM-y.. 23:21, 28.10.2022
Lokals13:35, 27.10.2022
Przecież z tego wykresu jednoznacznie wynika, że poza szczytem średni czas przejazdu nie uległ ISTOTNYM zmianom, albo nawet był korzystniejszy przed wprowadzeniem buspasa... Przykładowo: 7:00 - 12 min (2019) vs. 12min (2022), 12:00 - 12 min (2019) vs. 12,5 min (2022), 20:00 - 11 min (2019) vs. 11,5 min (2022)... Zwróćcie też uwagę, że na wykresie dotyczącym 2021 r. SKALA JEST NIEZNACZNIE ZMNIEJSZONA, co potęguje wrażenie, że ten czas jest jeszcze krótszy względem 2019 r...
Ponadto dotyczy on dni roboczych, więc w soboty i niedziele pewnie już nie byłoby żadnych różnic.
Zatem ten WYKRES JEDYNIE POTWIERDZA ZASADNOŚĆ "CZASOWEGO" BUSPASA. Ale żeby to dostrzec, trzeba wyjść poza swoją bańkę i uprzedzenia. 13:35, 27.10.2022
Ala13:35, 27.10.2022
Co z tym Piasecznem? Bloków nabudowali, miasto coraz bardziej wybetonowane, szkół i przedszkoli nie mają? że muszą dzieci na Ursynów samochodami wozić? Państwowa kolej to przypadkiem tam nie jeździ? CZY JA MUSZĘ SIE DOSTOSOWAC, BY WDYCHAC PIASECZYŃSKIE SPALINY? BO KTOSIE MIELI OCHOTĘ W PIASECZNIE ZAMIESZKAC I TERAZ O SWOJA WYGODĘ SIE UPOMINAJA? 13:35, 27.10.2022
sdf15:04, 27.10.2022
Alu mozesz się wyprowadzić ... Rozumiem, ze studenci tez powinni byc tylko z Warszawy , bo przecież tylko oni moga studiowac na UW, Politechnice czy WUM? 15:04, 27.10.2022
Lokals16:48, 27.10.2022
Tak się składa, że mieszkam na zielonym Ursynowie i od kiedy uruchomiono, buspas to muszę wdychać ten smród samochodów stojących w permanentnym korku, czego wcześniej nie było. Parafrazując twoją płaczliwą wypowiedź mogę powiedzieć "Czy ja się muszę permanentnie wdychać piaseczyńskie spaliny, zamiast - jak dotychczas - tylko w godzinach szczytu?" 16:48, 27.10.2022
Ala18:14, 27.10.2022
@sdf Wow, to w Piasecznie tacy nadziani studenci?
No Kochaniutki, ja autobusem za Twojego pita do pracy jeżdżę zarobić. To jeszcze mam dla Ciebie w korku stać????? 18:14, 27.10.2022
Warszawa 06:13, 28.10.2022
Haha czyli nie taki ten Ursynów zielony jak się okazuje 06:13, 28.10.2022
sdf08:55, 28.10.2022
@Ala Nie wiem czy nadziani czy nie, ale robisz ludziom uwagi, gdzie mieszkają i że nie mają prawa dojechać do pracy/szkoły/uczelni tak jak im wygodnie. Nie każdego stać na mieszkanie w Warszawie - gros ludzi dojeżdża z okolic Warszawy ( nie tylko Piaseczna). Być może gdyby w Piasecznie był P&R to ludzie z tych okolic chętnie by się przesiedli do komunikacji miejskiej , ale o tym nikt nie pomyślał. Co do stania w korku za mnie - to jak masz taką potrzebę to proszę bardzo - ja na codzień poruszam się rowerem - nie zmienia to jednak faktu że takie durne rozwiązania jak całodobowy buspas mnie denerwują. Sztuczne wymuszanie korzystania z transportu miejskiego nic nie da, jeżeli nie zapewni się dobrej alternatywy. Niedawno miałem okazję sprawdzić przejazd autobusem, który miał trwać 15 minut a trwał 30... 08:55, 28.10.2022
Ala13:06, 28.10.2022
@ sdf Gratulacje: jeden człowiek chce, więc ileś milionów ludzi musi się dostosować;) 13:06, 28.10.2022
Docent marcowy19:47, 28.10.2022
@Ala z godziny 13:06: Są takie wypowiedzi, po których nie wiadomo, co robić z rękami: załamać ręce, czy puknąć się w głowę. Twoja wypowiedź do takich należy. 19:47, 28.10.2022
Spokojnie14:36, 27.10.2022
Zrobią odstępstwo w weekendy i w godzinach pozaszczytowych oraz poprawią prawoskręty i będzie dobrze :-) 14:36, 27.10.2022
awruk17:18, 28.10.2022
Nie zrobią, bo lewacka ideologia im na to nie pozwoli. Kaski rowerowe za bardzo ich w mózgi cisną. Powiedzieli wyraźnie, że kierowca ma mieć gorzej, bo jest burżujem, a priorytet ma mieć proletariat. 17:18, 28.10.2022
goostav_23414:52, 27.10.2022
Trzeba wymóc jeszcze jedno badanie bo to było robione przez propagande ZDM wymóc by można było dodać do pomiarów społecznych obserwatorów i równocześnie w ramach protestu jechać samochodami żeby wzmocnić przekaz. Zjednoczmy sie tak i zaprotestujmy przeciw korkowaniu miasta buspasami! Zróbmy mafii rowerkowej powtórke z Stryjeńskich! 14:52, 27.10.2022
Figlarz19:53, 28.10.2022
Nie ma potrzeby niczego naginać. Wystarczyłoby porównać ruch obecny z sytuacją, kiedy Puławska-bis już funkcjonowała, ale buspasa nie było. Wyniki byłyby ewidentne. Jak nie ma takich badań historycznych - to należałoby zlikwidować buspas na miesiąc - i zrobić dla tej sytuacji porównanie. No ale ZTM i ZDM i różni działacze typu "miasto jest moje" bardzo by się takiej opcji bali. Nie trzeba by już żadnych badań, każdy by widział, że jest pusto, i dobry jest dojazd zarówno autobusem, jak i samochodem i w ogóle kwestia przywrócenia buspasa stałaby się bezprzedmiotowa. 19:53, 28.10.2022
Nie dla buspasa15:01, 27.10.2022
Nie chcemy tego buspasa! Samochodem do pracy dojeżdżam prawie 2 razy szybciej z Ursynowa na Ochotę niż metrem! Metro zapchane, duszne i znowu dziś miało awarię. Dopóki transport publiczny się nie poprawi lepiej korzystać z auta 15:01, 27.10.2022
MrFrosty19:59, 27.10.2022
haha, to jeździj autobusem. BUS pas, a nie metropas 19:59, 27.10.2022
tymczasowy15:13, 27.10.2022
Ten sam przekręt co przy Dolince. Wybrany jeden dowolny dzień i na tej podstawie szacowanie zmian. TAK SIĘ NIE ROBI. Bo wpływ na ten jeden dzień mogło mieć znacznie więcej czynników. Ludzie to miesiąc się powinno badać i podawać uśrednione wyniki z kilku takich śród, a nie z jednej.
Warto też wspomnieć ile kosztuje paliwo dziś, ile w 2019 roku, porównać spadek ilości samochodów sprzed otwarcia pasa do tego po - w tym samym roku, bo tak dobierając dane to ja udowodnię, że wzmożony ruch rowerzystów powoduje spónienia autobusów, dajcie mi tylko dostęp do danych.
Tutaj nie ma przyczynowości, tutaj jest korelacja najwyżej! 15:13, 27.10.2022
Nick15:57, 27.10.2022
Już w pierwszym zdaniu: "Nie można było czekać z wprowadzeniem buspasa, bo trzeba skorzystać z krótkotrwałego efektu, że jedna trzecia aut zniknęła z Puławskiej." mamy nieprawdę.
Nie zniknęła 1/3 samochodów,
Jeżdżąc pociągiem, pomiędzy PKP Jeziorki a PKP Okęcie codziennie obserwowałem przez okno ruch na s7.
W tym krótkim czasie gdy ogryzek S7 był już przejezdny, a buspasa na Puławskiej jeszcze nie było, zarówno w szczycie porannym jak i popołudniowym w zasięgu wzroku był jeden, może dwa samochody na raz i to w obu kierunkach. wiec gdzie podziała sie ta 1/3 jak twierdzi pan naczelnik? 15:57, 27.10.2022
521:26, 28.10.2022
Ta zacytowana wypowiedź jest bardzo wygodna dla jej autora. Musimy się spieszyć - to i nie zdążymy zrobić porządnych badań ruchu, tak żeby móc ruch porównać do sytuacji po wprowadzeniu buspasa. :)))))) A skąd wzięte założenie, że efekt jest "krótkotrwały". Z (....y). Uśmiać się można, jakie ten człowiek kręci. 21:26, 28.10.2022
Mokotów 17:15, 27.10.2022
Radna Krajewska to idiotka, jak nie chce spędzać 1,5 godz w aucie, to z Ursynowa może jeździć metrem lub tym buspasem do Metra Wilanowska. To nie jest konieczność, tylko wygodnictwo i wożenie spalin, pyłu i hałasu do centrum miasta. Proponuję także rozważyć zmianę pracy, skoro dojazd tyle zajmuje. 17:15, 27.10.2022
Cogito19:23, 28.10.2022
Idiotą jest ten, kto będzie usadzał innych ludzi w środkach transportu według własnego widzimisię. Gdyby buspasa nie było, to radna nie musiałby się nigdzie przesiadać, a i autobus też nie stałby w korku. Ale, wiadomo, głupiec myli skutek z przyczyną i realizuje się w walce z problemami, które sam tworzy. 19:23, 28.10.2022
ats15:50, 29.10.2022
To zmieniaj! I jeszcze weź kredyt tak jak jeden kwadratogłowy szogun, z suflerką za plecami, powiedział!
Metro jest w porządku, jak masz miejsce docelowe niedaleko jego linii. W przeciwnym wypadku to jest znów przesiadka do potęgi przesiadki w kolejne autobusy, gdzie każda przesiadka to strata 3-5 minut na stanie na przystanku. 15:50, 29.10.2022
Eryk19:33, 27.10.2022
Karwasz "twasz" Barabasz - naprawcie dziurska na Karczunkowskiej ulicy i dołóżcie ekrany na wiadukcie. Jakieś nieporozumienie totalne. 800 samochodów na godzinę?. o poranku i po południu to raczej 2000 na godzinę - wszystko stoi (prócz pewnego "elementu" z uwagi na hałas- a jak wiadomo, o poranku ten element powinien stać). i rondo przy Biedronce lub "światła" trzeba zrobić. tu się nie do żyć! 19:33, 27.10.2022
Warszawa 20:38, 27.10.2022
Bardzo zamożne ojej a jak pielęgniarka musi dojechać do pracy to kto ważniejszy? Bardzozamozny czy pielęgniarka? Nie dajmy się zwariować i ulec presji korkostaczy 20:38, 27.10.2022
ats15:48, 29.10.2022
No i jak ta piguła będzie jechała trzema autobusami z prychającymi dziadami i spoconymi januszami nieuznającymi prysznica przed pracą, to na pewno będzie bardzo zdrowa a już na bank nie przyciągnie jakiejś choroby :DDDD
Co może pójść nie tak- więcej zbiorkomu i przesiadek do przesiadek * przesiadek ^ przesiadki 15:48, 29.10.2022
Warszawa 00:19, 08.11.2022
Piguła dziad Janusz - i tacy właśnie są trzymacze kierownicy - tylko pod swoją wygodę 00:19, 08.11.2022
Kon01:07, 28.10.2022
Ostatnio jezdze wszedzie samochodem, ale jak czytam farmazony o zamoznym lifestyle i on musi w fure wsiasc, to dla mnie MUSI stac w korku. Buspasy wszedzie !! 01:07, 28.10.2022
Docent marcowy.19:54, 28.10.2022
Czyli organizacja ruchu w dwumilionowym mieście powinna zależeć od tego, co Ty gdzieś usłyszałeś. Ditto. Nie wiadomo, czy załamać ręce, czy się nimi popukać w głowę. 19:54, 28.10.2022
Warszawa 06:08, 28.10.2022
Cieszę się z buspasa.Argumebt że autami jeżdżą bardzo zamożni to policzek w twarz normalnym obywatelom.A studenci których nie stać na samochód? Czy ktoś kto to pisał ma wykształcenie wyższe...? 06:08, 28.10.2022
mesti20:41, 28.10.2022
W Paryżu tylko co drugie gospodarstwo domowe posiada samochód. Gdyby mieli prawie dwa jak średnio w Warszawie, to dosłownie nie byliby w stanie sie poruszać, pieszo tez nie, bo samochody stałyby wszędzie. Polacy maja juz więcej samochodów na głowę niz... Niemcy, Szwajcarzy, Szwedzi, itd. i maja obsesje poruszania sie samochodem. Ktos ogarnia dlaczego paryżanin może wybudować swój prestiż bez samochodu, a Polak nie? 20:41, 28.10.2022
CK-NB22:15, 28.10.2022
@mesti A dlaczego eskimosi całują się pocierając nosami a my nie? Co nas warszawiaków, którym władza rujnuje miasto zamiast je rozwijać ma obchodzić jakiś Francuz i jego przyzwyczajenie? Bigosu na święta też mi zabronisz, bo w Paryżu nie jedzą? 22:15, 28.10.2022
Zawiedziony 09:20, 29.10.2022
Mesti, jakie prawie dwa samochody? Jak możesz wliczać pojazdy zarejestrowane w Warszawie które nigdy Warszawy nie widziały? Ponad 100 tysięcy ciężarówek jest zarejestrowanych w stolicy, bo tutaj swoją siedzibę mają leasingodawcy.
A ile to osób każdego dnia jedzie zbiorkomem? Ponad 60%? 09:20, 29.10.2022
mesti19:58, 30.10.2022
Jedzą w Paryżu bigos, wiec zostaw ten temat, wróćmy do samochodów w Warszawie. Dlaczego w Warszawie dojeżdżanie autobusem jest obciachem dla... nuworyszy, a paryski burżuj co ma rodzinne srebra jeszcze sprzed rewolucji, jeździ metrem i nie kupuje samochodu, choc go stać? 19:58, 30.10.2022
mesti20:03, 30.10.2022
Malo która firma rejestruje samochody służbowe w najdroższym mieście pod względem ubezpieczeń. 20:03, 30.10.2022
Misiek13:08, 03.11.2022
U mnie jak patrzę na parkingu to 1/3 samochód ma rejestrację spoza Warszawy.
A firmy ograniczyły rejestrowanie w Warszawie... taniej poza... 13:08, 03.11.2022
robbo2k09:18, 28.10.2022
Dlaczego pani Sylwia Krajewska kłamie? Odjazdy z przystanku Dolna Słuzewiecka 02 o godzinie 10...
Przystanek Przystanek: Dolina Służewiecka 303902
10: 00 00 02 05 08 08 10 13 15 15 20 22 23 23 25 28 30 30 35 38 38 40 42 43 45 46 50 53 53 55 58 09:18, 28.10.2022
Matheus8409:39, 28.10.2022
Zimą jest zimno, bo pada śnieg. Ten sam poziom logiki.
Żadna ilość pasów nie zmieni tego, że na Puławskiej będzie korek. Choćby tam było i 10 pasów. Nie ma takiej opcji - polecam sprawdzić co to jest tzw. ruch indukowany - w skrócie im więcej pasów tym więcej samochodów.
A te wszystkie dowody anegdotyczne - "bo ja jadę pociągiem i widzę trasę" albo, "że jechałam i nie widziałam" to sobie w dudę wsadzcie. Powodzenia w życiu z takimi poziomami rozumowania. 09:39, 28.10.2022
Zawiedziony11:16, 28.10.2022
Naprawdę? Nie było bus pasa - nie było korków. Co na to logika? 11:16, 28.10.2022
tymczasowy13:45, 28.10.2022
No, no dobrze że chociaż ZDM umie przedstawić uczciwe dane na ten temat... Oh wait... NIE MOŻE! 13:45, 28.10.2022
Matheus8414:34, 28.10.2022
@zawiedziony. Nie było bus pasa, nie było korków? jechałeś tam kiedyś w godzinach szczytu? Ja owszem. Korki były.
Twój argument jest tej samej wartości co:
O samolot leci - na pewno jest tu lotnisko!
siadaj niedostateczny 14:34, 28.10.2022
Zawiedziony 15:58, 28.10.2022
Wow, mistrz ciętej riposty. Nie, przed nią pasem, poza porannym i popołudniowym szczytem, nie było korków. Nie było korków także w sobotę i niedzielę. 15:58, 28.10.2022
4819:34, 28.10.2022
Oto Twoja logika: jak będzie 10 pasów, ruch samochodowy wzrośnie 10-krotnie. 19:34, 28.10.2022
mesti20:27, 28.10.2022
Matheus84 powołuje sie na fakty. Sprawdzone, przebadane setki razy w wielu krajach. Tak jest: więcej pasow = wiecej samochodów, domów, szkol, dzieci i... jeszcze więcej korków. Logika dyletanta jest taka: zróbmy piec pasów, będzie git. Niestety, będzie git ale bardzo krotko. Kalifornia, Niemcy, Japonia, Australia - wszędzie bylo tak samo. Jedynie "odspawanie" ludzi od samochodów zmniejsza korki. Odspawac można bardzo dobrą, punktualną komunikacją. Kolo sie zamyka. Nie ma co minusowac Mateusza, on podaje fakty. 20:27, 28.10.2022
4820:49, 28.10.2022
@mest, Matheus84, czy jak się tam nazwiesz. Jest gorzej, niż myślałem. Myślałem, że chodzi Ci o dynamikę ruchu miejskiego, to jeszcze śladowe pole do dyskusji by było (pewien obrazowy argument przedstawiłem w swoim poście). A jeśli Ty chcesz się zajmować jakimiś rzekomymi wieloletnimi zależnościami .. . no to chyba mi się nie uda przemówić Ci do rozsądku. Nie wierz nigdy w "fakty", o których ktoś Ci w radio powiedział, że istnieją w innych krajach. Bo nie znasz dokładnych wyników badań, warunków, w jakich były wykonywane, rzeczywistej wielkości tego zjawiska. Widać, że nie jesteś inżynierem, czy też nie reprezentujesz zawodu wymagającego ścisłego wykształcenia. Czy myślisz, że jak poszerzysz Puławską 3-krotnie, to Ci trzy razy więcej domów na południu wyrośnie? No chyba nie, są inne czynniki , które to ograniczają, choćby nie wiem co, to z Kozienic raczej niewielu ludzi zdecyduje się dojeżdżać do Warszawy. cdn. 20:49, 28.10.2022
48 - c.d.20:56, 28.10.2022
No więc gdyby nawet takie zjawisko "ruchu indukowanego" istniało, w jakimś niewielkim zakresie - to dlaczego zwężanie drogi ma być na to receptą? Odwrotnie, należy ułatwić przejazd, poszerzyć drogę. Jeśli w ogóle się wtedy zakorkuje, to na wyższym poziomie przepustowości. Nie rozumiem, skąd ta perwersyjna skłonność do utrudniania ludziom życia, zamiast do jego ułatwiania. Jak można hamować rozwój miasta, zamiast go wspomagać? Pomijam już fakt, że martwienie się o to, jakie domy wyrosną za 20 lat jest w ogóle problematyczne; za 20 lat tam będzie metro, albo i dronami będziemy latać do pracy. 20:56, 28.10.2022
CK21:24, 28.10.2022
@mesti chcesz nam powiedzieć, że w drugą stronę to też działa? Jak zmniejszamy liczbę pasów to będzie ruch mniejszy i samochodów mniej? To może nie ograniczajmy się. Jest jeszcze jeden pas, który można zabrać np. dla psich zaprzęgów. To co mówicie to jest lewackie trolololo. Ludzie płynnie podróżowali a teraz stoją, tracą czas, pieniądze, zatruwają Warszawę. Lewaki, tej głupoty żadnymi pseudo faktami nie przykryjecie? 21:24, 28.10.2022
mesti19:41, 30.10.2022
CK, nie jestem wyznawca rowerów, ani ekologii, ani przeciwnikiem samochodów. Pisze o faktach, niczym więcej. Chciałeś byc szyderca, a trafiłeś w sedno: tak, CK, zwężanie dróg powoduje zmniejszenie liczby pojazdów. Ostatnio, na świecie jest trend wypychania siłowo samochodów z miasta, czyli np. przez robienie na drogach szykan, (tak to sie dosłownie nazywa), co polega na 1.zwężeniu jezdni, ze musisz jechac b.wolno 2.z jezdni prostej zrobienia wąskiej i krętej 3.ustawieniu nagle na jezdni... betonowego kwietnika obmalowanego nowiutkim bialym pasem 4.tam gdzie ruchu ma nie byc wcale, choc droga została (bo mieszkańcy), samochód musi jechać od zatoczki do zatoczki, inaczej zderzyłby sie z tym z przeciwnego pasa. Gdy sie szykany połączy sie z tworzeniem P&R, to... sie skutecznie zmusza kierowców do zostawienia samochodu i jazdy komunikacja zbiorowa. Zatem tak, zwężenie jezdni powoduje dzika awanturę, a potem zmniejszenie ruchu. Co ciekawe ludzie szybko zaczynają lubić takie miasto. 19:41, 30.10.2022
Wawa13:24, 28.10.2022
Buspasy powinno sie dobudowac , jest miejsce, a nie zabierac jezdnie kierowcom. To jest prymitywne pojście na łatwizne. 13:24, 28.10.2022
Ursynowianin11:26, 06.11.2022
To by się zakorkowały 3 pasy i byłby lament, że po co ten buspas, zlikwidować! 11:26, 06.11.2022
Rudy214:24, 28.10.2022
Ja bym oczekiwał, że któryś radny zawiadomi prokuraturę w związku z ewidentnie sfałszowanymi wynikami badań na temat średnich prędkości na Puławskiej. Jeśli nie pójdzie żadne zawiadomienie tzn. że radni i ZDM to jest jedna mafia. Buspas powstał bez badań wstępnych, a teraz pokazują zafałszowane badania, żeby swoją niekompetencję uzasadnić. 14:24, 28.10.2022
Bambo19:19, 28.10.2022
Wiem, jak to było w bardzo podobnym przypadku Doliny Służewieckiej. Mniej więcej tak:
OKRES1 - wiele lat, olbrzymie korki. OKRES2 - ze dwa tygodnie. Po otwarciu tunelu pod Ursynowem Dolina Służewiecka stała się po prostu PUSTA! Aż przecierałem oczy ze zdumienia. Żaden buspas nie był potrzebny. OKRES 3. Wprowadzono buspas, korki wróciły, nie tylko na Dolinie Służewieckiej, ale też na ulicach poprzecznych. TERAZ NAJWAŻNIEJSZE: Jak jest uzasadniana korzyść z buspasa? Przez porównanie okresu 3 z OKRESEM 1 (nie z okresem 2 !!!). No przecież jawne, prostackie kłamstwo, bo nazwać to manipulacją, to mało. I ludzie to wiedzą, trąbią o tym, każdego uczciwego włodarza miasta powyższe rozumowanie by przekonało, a autor takich analiz straciłby pracę natychmiast. Ale nie. U nas rządzi kłamstwo i chora ideologia. 19:19, 28.10.2022
Anonim18:46, 28.10.2022
A jak będzie z korkami po otwarciu S7 do Tarczyna, ruch gwałtownie zmaleje, czy będzie podobnie, są jakieś dane? 18:46, 28.10.2022
Warszawa 05:44, 29.10.2022
O co chodzi z tarczynem? 05:44, 29.10.2022
wert09:11, 31.10.2022
Ruch Tranzytowy z kierunku Tarczyna wyleci z Puławskiej na s7, SISKOM kiedyś szacował na 15 - 20 % trzeba pogrzebać na ich stronie. 09:11, 31.10.2022
Puk puk19:09, 28.10.2022
"Jeden autobus zabiera około 100 osób, a samochód - 4, a zazwyczaj jedna osoba jedzie do pracy. Takie proste wyliczenie, bez danych, dla mnie jest liczbą przekonującą" - kiedy zakuty łeb rządzi, to sytuacja jest bez wyjścia, tragiczna. A na jeden przejeżdżający autobus ile przypada samochodów? Czyli który pas jest lepiej wykorzystywany: samochodowy, czy autobusowy? Poza tym jest jeszcze kwestia kształtowania kompromisu. Czy za przyspieszenie autobusu o 5 minut wolno nam płacić wydłużeniem czasu dojazdu samochodów o godzinę? 19:09, 28.10.2022
Warszawa 05:44, 29.10.2022
Wolno a nawet trzeba 05:44, 29.10.2022
Zawiedziony 10:31, 29.10.2022
To, że może zabrać a ile rzeczywiście jedzie to zupełnie inna bajka. Stojąc w korku na Puławskiej za ciężarówkami o godz. 12 widziałem raptem kilka prawie pustych autobusów. I tak sobie myślałem patrząc na tira załadowanego żelbetowymi elementami konstrukcyjnymi kto znowu będzie pisał dyrdymały o przesiadce do autobusów, szczególnie że na obrzeżach i przedmieściach miasta komunikacja jest fatalna. 10:31, 29.10.2022
ats15:44, 29.10.2022
To są klasyczne bajdurzenia ludzi z rowerem i buspasem zamiast mózgu.
NO I CO z tego, że do autobusu upchasz 100 osób- każda z nich dojedzie pod pracę? To się wtedy nazywa autobus zakładowy!
W Warszawie to te osoby co najwyżej dojadą GDZIEŚ NA INNY PRZYSTANEK, DO KOLEJNEJ PRZESIADKI, a jak akurat tam tego wspaniałego buspasa nie będzie, to i tak są w plecy z czasem.
Potem jeszcze tylko krótki trucht "bo autobus stał w korku / tramwaj przyjechał później bo cośtam / pod metro rzucił się egoista" i już, po godzinie wbiegamy zziajani do szkoły/pracy.
Autem? Nawet niech będzie 40 minut samej jazdy, to wysiadasz z ciepłego, czystego powietrza (a nie pełnego smrodu, potu i "ZAPACHU STARCA", jak w autobusach), nie spocony, bo nie biegłeś do autobusu i to jeszcze często przed czasem. 15:44, 29.10.2022
Jaca21:14, 28.10.2022
Totalny błąd w podejściu do transportu zbiorowego w dużych aglomeracjach. Żadne autobusy żadne tramwaje. Przykład Paryż i Londyn. Zobaczcie jak komunikowane jest metro w tych aglomeracjach. Ostatnie i nie tylko stacje są przesiadkowe na kolej podmiejska. Podaje przykład Londyn wysiadam z metra przechodzę na peron kolejki podmiejskiej i w godzinę jestem 100 km od Londynu np w Braiton spolszczam z pełną premedytacją. Która stacją warszawskiego Metra kończy się na peronie kolejki podmiejskiej. Autobusy i tramwaje mają inne zadanie. 21:14, 28.10.2022
albert20:35, 29.10.2022
Która stacja metra - Dworzec Gdański oraz Stadion Narodowy - to są stacje bezpośrednio połączone z koleją podmiejską. 20:35, 29.10.2022
Misiek13:03, 03.11.2022
To chyba w innym Londynie byliśmy - akurat z tego co pamiętam to autobusów w Londynie jest masa i są uprzywilejowane. 13:03, 03.11.2022
Glaca22:29, 04.11.2022
Zachodni koniec linii metra M2 miał szansę zakończyć się na przystanku kolejowym Warszawa Gołąbki, gdzie można byłoby się przesiąść na pociągi podmiejskie jadące w kierunku Ożarowa Mazowieckiego, Błonia, Sochaczewa i Łowicza. Jednak "tęgie głowy" z warszawskiego ratusza wykoncypowały, że linię tę wystarczy dociągnąć do ul. Połczyńskiej gdzie na przystanku końcowym Karolin ludzie przesiądą się do autobusów i samochodów. Podobnie z drugiej strony miasta - stację końcową linii M2 wybudowano na Bródnie, zamiast dociągnąć ją do któregoś z przystanków na linii kolejowej, gdzie możliwa byłaby przesiadka na pociągi w kierunku Legionowa, Nowego Dworu Mazowieckiego, Nasielska, Mławy, Ciechanowa, Działdowa, Zegrza i Nieporętu. 22:29, 04.11.2022
Zawiedziony11:44, 29.10.2022
Buspas sprawił, że żałuję, iż nie zagłosowałem na PiS i na Jakiego, naprawdę. 11:44, 29.10.2022
Zawiedziony 13:33, 29.10.2022
Nie kradnij nicków. 13:33, 29.10.2022
Docent marcowy13:52, 30.10.2022
Trzaskowski wygrał wybory właściwie biernie, nic nie musiał robić, bo ludzie przestraszyli się Jakiego, a ponadto niektórzy grali na wygraną w pierwszej turze z patriotyzmu, ż tak powiem, ogólnokrajowego - żeby powstrzymać pochód PiS-u. Sam tak zrobiłem. Ale teraz równie łatwo będzie takiemu kandydatowi, który przyjdzie i powie, że będzie po prostu normalnie, wyrzuci te chore buspasy i przestanie złośliwie zwężać drogi. I to nie musi być pisowiec, może być z PSL-u. może kandydat niezależny. Sam na takiego kogoś zagłosuję. 13:52, 30.10.2022
Docent marcowy20:28, 30.10.2022
A jeśli pan Trzaskowski zamierza wkrótce opuścić Warszawę i kandydować na jakieś stanowisko ogólnopolskie, to oświadczam, że i tu na niego głosować nie będę. Kto lekceważy ludzi i działa przeciw nim w skali lokalnej, tak samo będzie postępował w skali ogólnopolskiej. 20:28, 30.10.2022
MORFEUSZ23:48, 01.11.2022
Samochody zniknęły z Puławskiej bo wszyscy w stronę Ursynowa jada przez Kierszek.
Na lewoskrecie na S7 na jednej zmianie świateł przejeżdża max 4-5 samochodów. Więc niech drogowcy zaczną myśleć a nie ściemniać na zamówienie polityczne. 23:48, 01.11.2022
Misiek13:02, 03.11.2022
Jechałem Puławską dwa razy ostatnio i moim zdaniem winni są w sporej części kierowcy:
1. nie ruszają płynnie na światłach
2. jadą za szybko więc muszą hamować bo jeszcze jest czerwone zamiast płynnie przejeżdżać na zielonej fali
3. cwaniaki przeskakujący z pasa na pas i wyprzedzający z prawej też zaburzają płynność ruchu.
Gdyby kierowcy jeździli z głową to przepustowość spokojnie by była 20% wyższa... 13:02, 03.11.2022
Docent marcowy13:42, 05.11.2022
@Misiek - Twój post to jest próba, rozpaczliwa dosyć, racjonalizacji sytuacji i odwrócenia uwagi od prawdziwej przyczyny problemu. Przyczyną korków jest buspas, i żadne płynne ruszanie nic tu nie zmieni. 13:42, 05.11.2022
Dolna22:18, 04.11.2022
Skąd ta radna Olga "Kempa" Górna się wzięła? 22:18, 04.11.2022
13 16
polecam zaapelowac do wladz Piaseczna aby dorzucily sie do komunikacji miejskiej Warszawy aby zwiekszyc pule autobusow na tym kierunku. Moze takze szanowny Obywatel przeprowadzic sie w granice Warszawy - skonczy sie problem z dojezdzaniem, swiat stoi otworem nikt nikogo nie zmusza do mieszkania w Piasecznie Legionowie Markach czy innej podwarszawskiej gminie. 12:53, 27.10.2022
8 2
@StasioJasio, mieszkam na Zielonym Ursynowie i nie obchodzą mnie w ogóle autobusy z Piaseczna, ale nie mogę normalnie dojechać samochodem do centrum Ursynowa, więc Twój komentarz zbyt mądry nie jest. Autobusem tez bez przesiadek nie dojadę. 16:06, 27.10.2022
3 0
Z pewnością cena benzyny swoje zrobiła ale zdaje się, że ZDM nie wziął pod uwagę rozpoczęcia roku akademickiego w październiku, pewnie tak się te 6 procent zrobiło. 16:29, 27.10.2022
7 1
@StasioJasio, to idź apelować na strony Piaseczna, tu jest strona o Ursynowie i to nas powinno obchodzić. O Piaseczno niech się martwią w Piasecznie. My tu mówimy, że stoimi w korkach próbując wyjechać z Urysnowa. Kumasz to, czy nie bardzo? 21:35, 27.10.2022
3 3
@Jeff i co kiedy pan wprowadzal sie na Zielony Ursynow nie wiedzial ze sa problemy z dojazdem i inne utrudnienia, ze w skrocie mowiac jest to 'wygwizdow' ktorymy dopiero w ostatnich latach dosc szybko sie rozwija ale jego slabym punktem wciaz pozostaje 'puławska" 07:53, 28.10.2022
2 8
Jeśli na linii jest 20 autobusów a dzieki buspasowm pokonaja odcinek szybciej to czy czestotliwosc wzrośnie czy spadnie? Niektórzy przyspawali sie do foteli swoich VW w TDI i odrywanie bedzie bolało. 09:21, 28.10.2022
12 2
@StasioJasio Nigdy nie było takich problemów jak obecnie. O przepraszam, czasem jak był wypadek i droga była zablokowana. Dzisiaj mamy tak codziennie. Czy ja jestem gorszy od ludzi jeżdżących autobusem? Czemu władza Warszawy mnie traktuje jak Kościół osoby LGBT? 17:38, 28.10.2022