EKON sceptycznie podchodzi do propozycji miasta, czyli zbiórki odpadów problematycznych, takich jak puszki po farbie czy środkach owadobójczych. Jak dowiedzieliśmy się w stowarzyszeniu, na odbiór takich odpadków niepełnosprawni nie są przygotowani. To jak na razie nieoficjalne stanowisko. Rozmowy w tej sprawie nadal trwają.
- Mamy sortownię przygotowaną do segregacji. Ja sobie tego nie wyobrażam – mówi Marta Jabłońska, przewodnicząca zarządu stowarzyszenia EKON. I dodaje: - Jeżeli chodzi o elektronikę, to rzeczywiście możemy to zrobić, ale zupełnie nie jesteśmy gotowi do odbioru puszek po farbie, opakowań po środkach owadobójczych czy ochrony roślin. Wiem, że mamy teraz usiąść do stołu i rozmawiać z miastem. Jest światełko w tunelu, bo cały czas dostajemy maile dzielnicy i miasta.
Przypomnijmy: firma EKON przestała odbierać odpady z Ursynowa z początkiem lutego. Właśnie wtedy zaczęły obowiązywać nowe zasady wywozu śmieci. Całą dzielnicą zajmuje się teraz firma SITA, która wygrała przetarg.
200 niepełnosprawnym prawnikom EKON grozi bezrobocie
Sytuacja w firmie jest w tej chwili tragiczna. Niektórzy już nie wytrzymują psychicznie: - Kilka osób z mojej brygady trafiło do szpitala psychiatrycznego. Wszyscy, którym nie przedłużyliśmy umowy przychodzą i błagają. Mówią: zróbcie coś – opowiada Marta Jabłońska.
W EKON pracują osoby niepełnosprawne. Dzięki prowadzonej zbiórce mieli zajęcie, teraz zawisło nad nimi widmo bezrobocia: - Wielu z nich zaprzyjaźniło się z mieszkańcami. Spotykali się z nimi na kawie, teraz to wszystko zostaje im zabrane - mówi przewodnicząca zarządu stowarzyszenia EKON
Jutro przedstawiciele stowarzyszenia o 9:00 spotkają się z SITA. Jak na razie jednak żadne próby rozmów się nie udawały.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz