Stowarzyszenie EKON działa na Ursynowie od kilku lat. Zatrudnieni w stowarzyszeniu niepełnosprawni, zabierają spod drzwi mieszkańców segregowane śmieci. Tych jednak jest coraz mniej. Dlaczego tak się dzieje?
Od czasu gdy w życie weszła nowa ustawa o segregacji i odbiorze śmieci, EKON na kilka miesięcy musiał zaprzestać działalności. Wszystko przez nowe regulacje, do których niepełnosprawni musieli się dostosować. Stowarzyszenie po długich pertraktacjach z miastem i firmą SITA powróciło na ursynowskie osiedla. Okazuje się jednak, że zbiórka śmieci jest coraz mniej efektywna.
- Mieszkańcy nie oddają nam już swoich odpadów w takich ilościach, jak to było przed wejściem ustawy. Dla nas każdy zapełniony worek jest na wagę złota. Wszystkie zebrane śmieci są pensjami dla naszych niepełnosprawnych pracowników – mówi Marta Jabłońska, prezes Stowarzyszenia EKON.
Przyczyna okazuje się banalna. Zmienił się grafik odbioru śmieci, a mieszkańcy o tym nie wiedzą.
- Kiedyś EKON zabierał z mojego bloku śmieci w piątki. Kiedy niepełnosprawni wrócili działałem według wcześniejszego grafiku. Wystawiałem worek z odpadami właśnie w piątek, ale nikt go nie zabrał. Dopiero po kilku tygodniach dowiedziałem się, że EKON przyjeżdża teraz w czwartki – mówi pan Sławomir, mieszkaniec Natolina.
Prezes stowarzyszenia przyznaje, że harmonogram odbioru śmieci został zmieniony.
- Musieliśmy na nowo utworzyć grafik odbiorów. O dniu odbioru odpadów informowaliśmy mieszkańców, ale najwyraźniej ta informacja do nich nie dotarła – tłumaczy Jabłońska.
Kilka tygodni temu stowarzyszenie powtórzyło akcję promocyjną na ursynowskich osiedlach. Do skrzynek mieszkańców ponownie trafiły worki na odpady wraz z instrukcją w jaki sposób segregować śmieci. W przygotowaniu są również plakaty, które w najbliższym czasie trafią do współpracujących z EKON-em spółdzielni mieszkaniowych.
- Plakaty będą rozwieszane na każdej klatce schodowej. Będą przypominały o naszym stowarzyszeniu oraz o terminie odbioru odpadów z danego budynku – mówi Marta Jabłońska.
Przedstawiamy aktualny grafik odbioru segregowanych śmieci przez EKON:
Poniedziałki – rejon osiedli Stokłosy i Jary, ulice: Cybisa, Dunikowskiego, Arctowskiego, Janowskiego, Surowieckiego, Puszczyka, Wiolinowa, Dembowskiego, Wiolinowa, KEN, Pięciolinii, Herbsta, Służby Polsce, Sosnowskiego, Makowskiego.
Wtorki – Imielin, ulice: Hawajska, Warchałowskiego, Wasilkowskiego, Dereniowa, Marco Polo, Miklaszewskiego, Malinowskiego, Amundsena, Szczuki, Dybowskiego
Środy – Natolin, ulice: Kazury, Meander, Na Uboczu, Braci Wagów, Pileckiego, Belgradzka
Czwartki – Natolin, ulice: Lasek Brzozowy, Lanciego, Mandarynki, Lokajskiego, Raabego, Żabińskiego, Małej Łąki
Piątki – Kabaty, ulice: Rybałtów, Ekologiczna, Polnej Róży, Zaruby, Bronikowskiego, Rosoła, Wańkowicza, Stryjeńskich, Wąwozowa, KEN, Stryjeńskich, Pod Strzechą, Mielczarskiego, Dembego, Balo, Wełniana, Moczydłowska.
0
0
0
0
0
0
tyle w temacie09:24, 14.10.2014
Proponuję organizatorom EKON zmianę zajęcia dla zatrudnionych u nich niepełnosprawnych . To paranoja ! Trzymać smieci w domu, żeby wystawiać je według grafiku pod drzwiami. I w ten sposób nieuprawnieni ludzie plącza się pod drzwiami mieszkań. Pod drzwiami leża pakunki ,które zawierają nie wiadomo co. Wymaga to dodatkowego sprzątania. Naprawdę nie dajmy się zwariować. Grzebanie w smieciach nie jest najlepszym zajeciem dla niepełnosprawnych. Jeśli już musza to robić, niech podpiszą stosowne umowy i porozumienia z firmą wywożącą smieci w Warszawie, a wymuszają IRRACJONALNYCH DZIAŁAŃ na mieszkańcach Ursynowa. Takie jest moje i jak widać , ze zmniejszającej się liczby "dawców śmieci" zdanie. 09:24, 14.10.2014
MarcaPolanin09:35, 14.10.2014
O ile mi wiadomo nie ma już ulicy Marco Polo a jest wymysł jakiegoś durnego urzędnika "Marca Polo". Kto to widział aby odmieniać obcojęzyczne imię. 09:35, 14.10.2014
ciszek10:18, 14.10.2014
Tak teraz to źle bo się kręcą i nie wiadomo co jeszcze, a jak zniknęli na kilka miesięcy to wszyscy krzyczeli żeby wrócili. Ludzie zastanówcie się czego chcecie. Ja nadal wystawiam swoje śmieci dla EKON-u i nie sprawia mi to problemu. Przynajmniej wiem, że ktoś ma dzięki mnie pracę, a moje śmieci nie trafiają na wysypisko i nie dorabia się na nich korporacja. 10:18, 14.10.2014
Szlangi10:26, 14.10.2014
Cała akcja jest dla mnie zrozumiała i oczywiste są korzyści dla wszystkich. Sam segreguję śmieci i korzystam z usługi Ekonu. Martwi mnie jednak inna sprawa. Z mojego rejonu odbiór jest prowadzony w poniedziałki. Ja worki wystawiam w niedzielę wieczorem lub z samego rana w poniedziałek. Jednak moi sąsiedzi wykładają śmieci dużo wcześniej np. w środę lub w czwartek a jedna sąsiadka to zaskoczyła mnie bardzo, bo już wczoraj wieczorem (poniedziałek!) żółty worek leżał obok jej drzwi mimo, że tylko lekko zapełniony. Z obserwacji wiem, że jego zapełnianie będzie prowadzone na bieżąco...
Ja, prowadząc skrupulatną segregację, mam za dużo plastików i papieru by czekać na jeden dzień odbioru, więc w tygodniu wynoszę to co "uzbieram" do pobliskich kontenerów do tego celu przeznaczonych.
Przykro mi jest po prostu, że z korytarzy niektórzy robią sobie prywatne składowiska odpadów. 10:26, 14.10.2014
buba16:47, 14.10.2014
Pół roku temu mieszkałam na Kabatach i byłam bardzo zadowolona z akcji Ekonu zbierania odpadów spod drzwi. Teraz mieszkam na Natolinie, po przeprowadzce nie widziałam nigdzie informacji kiedy odpady są zabierane, kilkakrotnie pisałam do EKONU aby podali mi termin odbioru odpadów i do dzisiaj żadnej odpowiedzi nie otrzymałam, zatem to nie tylko wina zmiany ustawy... 16:47, 14.10.2014
wela12:31, 15.10.2014
Według mnie, i z moich obserwacji, to problem z mniejszymi "dostawami śmieci" tkwi w nowym regulaminie EKON-u. Przed tym były tylko dwa worki i tak powinno pozostać, jest to bardziej ekonomiczne i wygodniejsze, poza tym w żółty worku można tylko zbierać plastyk a co z innymi odpadami np. puszkami czy artykułami metalowymi tak jak było poprzednio? Jeżeli mam tak selekcjonować to nic dziwnego że wolę wrzucać wszystko do jednego kosza tj "odpady suche" 12:31, 15.10.2014
jeszcze raz w temaci10:57, 16.10.2014
Czy ten artykuł jest płatnym lobbingiem - reklamą na rzecz niejakiej firmy EKON ? To jakaś presja do IRRACJONALNEGO DZIAŁANIA !
Nikt nie powinien nakłaniać i namawiać ludzi do działań na własną szkodę.
Przecież firma EKON może zająć się czymkolwiek innym - odpowiedniejszym dla niepełnosprawnych. Mogliby grabić liście , odśnieżać, myć przystanki wiaty komunikacji miejskiej, czyścić ławeczki w parkach , albo cos ambitniejszego w zacisznych warunkach. Nie po to lokatorzy zamknęli zsypy, żeby teraz śmieci trzymać pod drzwiami. No i dlaczego mają plątać się pod drzwiami lokatorów , smiecić tymi śmieciami i to systematycznie ! 10:57, 16.10.2014
4 2
Zgadzam się, ze stwierdzeniem, że niezbyt logicznym jest trzymanie śmieci w domu. Nie bardzo również rozumiem podanego sposobu segregacji (ogólnie: plastik, papier, szkło) kiedy obok bloku stoi kontener na: recykling, szkło i organiczne, a więc podział mamy TYLKO na produkty szklane i pozostałe. Może firma Ekon pomyślała by o tym i zamiast dawać trzy worki i "kazać" mieszkańcom segregować tak skrupulatnie jak to jest w dostarczonej instrukcji i oddelegowała by kilku swoich pracowników do takiej czynności. 11:06, 14.10.2014
1 2
Zniknęło "NIE ". Tekst w oryginale brzmiał :
......." Grzebanie w smieciach nie jest najlepszym zajeciem dla niepełnosprawnych. Jeśli już musza to robić, niech podpiszą stosowne umowy i porozumienia z firmą wywożącą smieci w Warszawie, a NIE wymuszają IRRACJONALNYCH DZIAŁAŃ na mieszkańcach Ursynowa. Takie jest moje i jak widać , ze zmniejszającej się liczby "dawców śmieci" zdanie. 13:37, 14.10.2014