Zamknij

Fontanna pod Kopą Cwila? Po latach jest szansa na obudzenie wieloryba!

07:07, 25.01.2018 Marta Siesicka-Osiak

500 podpisów pod petycją o uruchomienie fontanny pod Kopą Cwila, liczne rozmowy i artykuły, zbliżyły nas o krok do obudzenia śpiącego od lat wieloryba. Niebawem ruszą konsultacje społeczne, a mieszkańcy zadecydują o losie zaniedbanego dziś obiektu.

Niecka w kształcie wodnego ssaka, którego zarys można ujrzeć patrząc na nią z góry, stała pusta od kiedy pamiętają najstarsi ursynowianie. Mówi się, że kiedyś pojawiła się w niej woda, ale od lat straszy spękanym betonem. Niejednokrotnie robiono podchody mające na celu oddanie jej do użytku, ale spełzały na niczym.

Niedawno pisaliśmy o tym, że "Otwarty Ursynów" zebrał 500 podpisów pod petycją dotyczącą uruchomienia fontanny, a zarząd dzielnicy stara się przyspieszyć rozpatrzenie wniosków dotyczących własności i użytkowania gruntów pod Kopą Cwila i zdobyć środki na budowę wodnej atrakcji.

Akcja-konsultacja

Na razie wiadomo, że będą uruchamione konsultacje społeczne, które potrwają do maja. Mieszkańcy będą mogli odnieść się do przedstawionych przez urząd dzielnicy rysunków poglądowych dot. zagospodarowania części terenu u podnóża Kopy Cwila.

- Łatwiej jest rozmawiać o czymś, co ma się przed oczami – mówi burmistrz Robert Kempa.

Konsultowany obszar ma obejmować nieckę i być ograniczony tak, aby nie kolidować ze ścieżką rowerową i chodnikiem, a także nie utrudniać organizacji Dni Ursynowa. Wstępnie szacuje się, że będzie miał ok. 30 na 70 metrów.

Urząd dzielnicy ma również zlecić sprawdzenie stanu technicznego betonowej niecki oraz stan gruntu. Wyniki przekaże Miejskiemu Przedsiębiorstwu Wodociągów i Kanalizacji, które zadeklarowało przeprowadzenie modernizacji obiektu.

- Realizacja projektu jest możliwa w tym roku, ale o konkretnych terminach będzie można mówić dopiero po zakończeniu konsultacji – zapowiada Robert Kempa.

Od obrazka do realizacji

W 2006 roku powstała koncepcja rozwoju parków na Ursynowie. Już wtedy przewidziano inwestycję na tym terenie. Planowano tu m.in. skatepark, stok narciarski, oczka wodne i place zabaw. Inwestycja miała się zakończyć w 2012 roku. Kryzys, który zajrzał do miejskiej kasy, zniweczył te plany.

Czy tym razem uda się doprowadzić sprawę do końca?

 

Koncepcja programowo-przestrzenna Parku im. Romana Kozłowskiego z 2006 roku

[ZT]11783[/ZT]

[ZT]8701[/ZT]

[ZT]13238[/ZT]

[ZT]9457[/ZT]

[ZT]9539[/ZT]

(Marta Siesicka-Osiak)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

PionierPionier

0 0

Pamietam jak to budowali,woda tez tam bywala,potem jak na poligon przystalo stalo sie miejscem do grilowania i to wyprzedzajac epoke.Rowniez dorastajaca mlodziesz pozytecznie wykorzystywala obiekt spotykajac sie letnimi wieczorami z dala od blokow. 03:05, 12.03.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%