Fotoradary już gotowe do włączenia. Kiedy zaczną łowić?

Z dwóch fotoradarów na Ursynowie - w al. KEN przy Artystów oraz na Puławskiej przy Kuropatwy ściągnięto czarne folie. Urządzenia wyglądają na gotowe do pracy. Kiedy znów zaczną pstrykać zdjęcia kierowcom przekraczającym prędkość?

Od ponad roku urządzenia nie działają. Fotoradary obsługiwane do końca ubiegłego roku przez Straż Miejską musiały zostać wyłączone, bo posłowie zakazali ich używania przez gminne straże a Główny Inspektorat Transportu Drogowego, który administruje systemem fotoradarów na drogach krajowych, nie chciał przejąć urządzeń w Warszawie. Tłumaczył to brakiem pieniędzy.

W końcówce grudnia miasto doszło do porozumienia z GITD i na trzy lata wynajęło tej instytucji 27 warszawskich fotoradarów, w tym dwa na Ursynowie.

W ostatnich dniach rozpoczęły się prace przygotowawcze nad ponownym uruchomieniem żółtych maszyn.

- Zdejmujemy folię, żeby sprawdzić ich stan techniczny – mówi Łukasz Majchrzak z Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym. Folia zniknęła także z urządzeń w alei KEN oraz Puławskiej przy Kuropatwy. 

Przejeżdżający tymi ulicami kierowcy na sam widok zaczęli... zwalniać. Ale spokojnie. Fotoradary jeszcze nie działają i nie zanosi się, aby rozpoczęły pracę w ciągu najbliższych dni.

- Musimy przetestować system przesyłu danych między urządzeniami i systemem teleinformatycznym, który funkcjonuje w Głównym Inspektoracie Transportu Drogowego - dodaje Majchrzak.

Urządzenia na Ursynowie mają zostać uruchomione dopiero za kilka miesięcy. Inspektorzy obiecują, że powiadomią o terminie.

[ZT]3109[/ZT]

[ZT]3381[/ZT]

[ZT]5175[/ZT]

[ZT]7545[/ZT]