Zamknij

FOTORADARY W AL. KEN. Pierwszy stanie tam, gdzie zginęło dziecko!

10:36, 28.07.2014 Sławek Kińczyk Aktualizacja: 14:36, 29.07.2014
Skomentuj SK SK

Pierwszy stacjonarny fotoradar w alei KEN stanie w rejonie ulicy Artystów, gdzie w czerwcu zginęło dziecko. Straż miejska wciąż prowadzi kontrole na wysokości Benedykta Polaka i Ciszewskiego.

Straż miejska wytypowała kolejne punkty, w których prowadzone będą intensywne kontrole prędkości. Pierwszy stacjonarny fotoradar ma stanąć w rejonie skrzyżowania al. KEN z ul. Artystów. To właśnie tam, na przejściu dla pieszych, 9 czerwca zginął 2,5-letni chłopiec.

Od tygodnia strażnicy miejscy prowadząć kontrole fotoaradarowe w alei KEN. Jaki jest efekt? Aż 361 zarejestrowanych wykroczeń! Mimo odnotowanego „wyhamowania" prędkości, nadal są przypadki niebezpiecznej i brawurowej jazdy.

Kontrole z wykorzystaniem mobilnych urządzeń rejestrujących zamontowanych w radiowozach straży miejskiej są prowadzone od 19 lipca. Tego dnia Zarząd Dróg Miejskich wprowadził oznakowanie D-51 w następujących miejscach:

  • al. KEN za skrzyżowaniem z ul. Benedykta Polaka w kierunku Indiri Gandhi,
  • al. KEN za wjazdem na parking Urzędu Dzielnicy Ursynów w kierunku ul. Benedykta Polaka,
  • al. KEN za skrzyżowaniem z ul. Polinezyjską w kierunku ul. Ciszewskiego,
  • al. KEN za skrzyżowaniem z ul. Ciszewskiego w kierunku ul. Polinezyjskiej

Pomiary prędkości są prowadzone codziennie. Najwyższa zrejestrowana prędkość pojazdu to 117 km/h przy ograniczeniu prędkości 50 km/h. Pierwsze wezwania, zostały już wysłane do właścicieli pojazdów zarejestrowanch przez fotoradary.

Liczba rejestrowanych każdego dnia wykroczeń utrzymuje się na zbliżonym poziomie. Jak twierdzą strażnicy, prędkość rejestrowanych pojazdów obniża się.

- O ile w pierwszych dniach prowadzonych kontroli przekroczenia dozwolonej prędkości były ponad dwukrotne, a więc o ponad 100 %, to teraz możemy mówić o przekroczeniach na poziomie 80% - ocenia Zbigniew Kąkol z-ca Naczelnika Oddziału Ogólnomiejskiego Straży Miejskiej m.st. Warszawy. - Mam nadzieję, że tendencja spadkowa i „wyhamowanie prędkości" utrzyma się, mniejsza bowiem prędkość, to mniejsze skutki ewentualnych wypadków i kolizji. Nadal jednak ujawniane przekroczenia prędkości są znaczne, stąd kontrole w Al. KEN będą kontynuowane, uspokojenie ruchu jest dla nas priorytetem – dodaje Kąkol.

Straż miejska wystąpiła do Zarządu Dróg Miejskich o ustawienie w kolejnych miejscach znaków D-51 (informujących o kontroli prędkości). Wprowadzenie oznakowania umożliwiłoby objęcie kontrolami z wykorzystaniem mobilnych urządzeń rejestrujących niemal całej długości alei KEN.

- Natężenie ruchu w Al. KEN jest duże, znaczna część kierowców stosuje się do przepisów. Jest jednak grupa kierowców, która nie szanuje innych uczestników ruchu, nie stosuje się do przepisów. Obserwujemy również, że część kierowców stosuje się do ograniczenia prędkości, ale tylko na odcinkach objętych kontrolą. Chcemy wyeliminować tego typu zachowania, dlatego wytypowaliśmy kolejne miejsca, w których planujemy prowadzić pomiary. Kontroli nie muszą się obawiać kierowcy, którzy stosują się do przepisów – mówi Zbigniew Leszczyński Komendant Straży Miejskiej m.st. Warszawy.

Trwają ustalenia dotyczące wprowadzenia kontroli z wykorzystaniem stacjonarnego urządzenia rejestrującego. Według straży miejskiej pierwszy taki fotoradar powinien zostać ustawiony w pobliżu skrzyżowania al. KEN z ul. Artystów - w rejonie gdzie doszło do wypadków z udziałem pieszych.

(Sławek Kińczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

YetiYeti

2 1

Jak zwykle ZDM działa post factum a raczej post mortem. Czy w 2 milionowym mieście nikt nie prowadzi bieżącego audytu bezpieczeństwa ruchu drogowego i skuteczności zastosowanych rozwiązań jego organizacji ? Ostatni odcinek KEN oddany raptem 2 lata temu również jest zorganizowany kompletnie bez sensu jeśli chodzi o przejścia bez świateł czy brak lewoskrętów z sygnalizacją KEN/Wąwozowa. Jak zwykle ZDM zatwierdza plan, buduje a potem hulaj dusza - co ma być to będzie niech ludzie uciekają przed samochodami. Za co Pan Galas i jego ludzie biorą pensje co miesiąc ? 22:52, 28.07.2014

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%