Zamknij

Fryzjerka z Ursynowa nie dostawała pensji. "Pożyczyła" więc sprzęt z salonu

09:21, 23.10.2019 Redakcja Haloursynow.pl Aktualizacja: 09:31, 23.10.2019
Skomentuj SK SK

25-letnia fryzjerka z Ursynowa nie dostawała wynagrodzenia za pracę. Postanowiła więc sama "wypłacić" sobie pensję. Wynosiła z salonu co się dało: sprzęt i drogie kosmetyki o wartości 11 tysięcy złotych, po to by zarabiać na własnej działalności. Za taką samowolę grozi jej do 5 lat więzienia.

25-letnia fryzjerka pracowała w zawodzie od kilku lat. W salonie na Ursynowie również pracowała dość długo. Z jej relacji wynika, że początkowo współpraca z pracodawcą układała się dobrze. Zarabiała dobre pieniądze, chwaliła sobie atmosferę w zakładzie, miała dobry kontakt ze współpracownikami i szefostwem.

Wszystko popsuło się gdy właściciel salonu popadł w kłopoty finansowe. Fryzjerka zaczęła otrzymywać częściowe wynagrodzenie, a wypłaty realizowane były z opóźnieniami. 25-letnia fryzjerka postanowiła więc świadczyć usługi fryzjerskie na własną rękę, tyle że nie miała sprzętu. 

- Postanowiła go wziąć od swojego pracodawcy, nie mówiąc mu o niczym. Oprócz sprzętu w postaci profesjonalnych suszarek, prostownic czy lokówek 25-latka podbierała z zakładu fryzjerskiego również kosmetyki, przy których użyciu prywatnie świadczyła usługi - relacjonuje sierż. szt. Karol Gruda z mokotowskiej komendy policji.

Gdy właściciel zdał sobie sprawę z tego, że jest systematycznie okradany, zgłosił sprawę policji. Wspomniał, że odnalazł zdjęcia swojego sprzętu, które były publikowane przez jego pracownicę na Facebooku w ramach reklamy jej usług.

- Ta informacja wystarczyła ursynowskim kryminalnym, którzy po krótkim czasie zapukali do drzwi zaskoczonej fryzjerki. Początkowo zaprzeczała dokonaniu kradzieży sprzętu fryzjerskiego, oświadczając, że należy do niej, tylko nie jest w stanie tego udowodnić, bo zgubiła paragony - mówi sierż. szt. Gruda.

Gdy funkcjonariusze przeszukali jej mieszkanie i znaleźli część skradzionego sprzętu, kobieta przyznała się, że zabierała go z salonu, w którym pracowała, z uwagi na brak płynności finansowej szefa.

Odnaleziony sprzęt został zabezpieczony i wkrótce wróci do właściciela. Fryzjerka została zatrzymana i usłyszała zarzut kradzieży, za który przepisy przewidują karę do 5 lat więzienia. 25-latka dobrowolnie poddała się karze, ale sprawa i tak musi trafić do sądu, by się uprawomocnić.

(Redakcja Haloursynow.pl)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

Kabaty zieloneKabaty zielone

14 3

A czy właściciel może okradać bezkarnie pracowników nie płacąc za wykonaną pracę i jemu nie grozi mu 5 lat odsiadki ? 09:58, 23.10.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

igorigor

3 0

nie może ale od rozstrzygania takich sporów jest sąd a nie samosąd. Tak patrząc każdy mógłby sam decydować o wysokości "rekompensaty" co byłoby chyba absurdalne, nie? 16:57, 23.10.2019


reo

skandalskandal

13 5

Bardzo dobrze zrobiła, a policja powinna zamknąć pracodawcę, który złamał umowę o pracę zawartą ze swoją pracownicą! Nie płacisz pensji to ty powinieneś być aresztowany, a nie pracownica! W przypadku braku wpływu pensji na swoje konto pracownik ma prawo dokonać zastawu na przedmiotach należących do pracodawcy. Policja ma chronić obywateli przed oszustami, a nie aresztować pokrzywdzonych. Kiedy tam zawita "dobra zmiana"? 10:01, 23.10.2019

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

Wojak_SzwejkWojak_Szwejk

7 2

Policja pracuje na podstawie przepisów prawa. Czemu pretensja do policjantow? 11:32, 23.10.2019


skandalskandal

2 4

Bo bali się zatrzymać właściciela firmy, który złamał podpisaną umowę o pracę! Od kiedy prawo pozwala nie płacić wynagrodzenia z powodu problemów finansowych pracodawcy? Jest w kodeksie karnym paragraf mówiący o oszustwie? Jest. Dlaczego nie został użyty do zatrzymania pracodawcy za niepłacenie wynagrodzenia kobiecie? Alimenciarza nie płacącego alimentów policja zatrzyma, staruszkę nie mającą z czego opłacić czynszu za mieszkanie komunalne policja na polecenie komornika wyrzuci na bruk, a dlaczego policja nie zatrzyma pracodawcy niepłacącego wynagrodzenia? 15:40, 23.10.2019


0%