Gdzie i za ile Ursynów jedzie na wakacje?

Pierwsi urlopowicze już grzeją się na plaży, a kolejni pakują walizki. Zapytaliśmy kilka lokalnych biur podróży o to, jakie kierunki najczęściej wybierają mieszkańcy Ursynowa i czego szukają podczas wakacji. Jak się okazuje największą szansę na spotkanie sąsiada mamy... w Grecji.

Sezon urlopowy rozpoczyna się na dobre, po braku porannych korków można wnosić, że także Ursynów ruszył już na poszukiwanie wakacyjnych przygód. Zapytaliśmy specjalistów z biur podróży znajdujących się w najbliższej okolicy, o to gdzie i za ile najchętniej wyjeżdżają mieszkańcy naszej dzielnicy.

Według naszych rozmówców ursynowianie najczęściej decydują się na wyjazdy do europejskich krajów takich jak Grecja, Hiszpania, Włochy czy Bułgaria lub do Turcji. W tym roku wraca też moda na Tunezję.

Czy mieszkańcy naszej dzielnicy mają swoje ulubione miejsca czy raczej odkrywają nowe kraje?

- Część wraca w ulubione miejsca np. w Grecji, jest też część, która szuka nowych pomysłów na urlop, modna staje się Albania, Czarnogóra, Oman lub Wyspy Zielonego Przylądka – mówi Joanna Gocławska-Mazur z Biura podróży „Zebra”.

Jej słowa potwierdza Jakub Kromka z biura podróży „Ludzie i świat”, który także wskazuje Grecję, Hiszpanię i Turcję jako stałe kierunki, które lubimy.

- Od 3-4 lat modna jest także Albania, jednak to niższy standard i mniejsza infrastruktura, za to niższa cena. Zanzibar - od kiedy lata się bezpośrednio czarterami, ceny spadły o połowę, przez co zyskał na popularności. Malediwy - tu podobnie jak na Zanzibarze. Jest czarter, ceny niższe o 30-40% i bezpośredni lot. Coraz więcej szukamy egzotyki, jest tańsza, często ma bezpośrednie połączenia – dodaje Kromka.

Kiedy mieszkańcy Ursynowa najczęściej wyjeżdżają? Część decyduje się na wyjazdy przed i po sezonie (w maju, czerwcu lub wrześniu) ze względu na lepsze ceny, mniejsze upały i ceny. Jednak ci, którzy mają dzieci w wieku szkolnym zazwyczaj korzystają z wyjazdów podczas ustawowych wakacji.

Nasze wyjazdy - niestety - nie są długie, najczęściej wybieramy wycieczki tygodniowe, maksymalnie 10-12 dniowe. Być może przyczyną jest cena, bo jak podaje Biuro podróży „Zebra”, za osobę dorosłą w szczycie sezonu z opcją all inclusive, przy standardzie trzygwiazdkowym, zapłacimy od 2500 zł. Średnio rodzina 3-osobowa wydaje ok. 6-8 tysięcy złotych na tydzień, a przy 4-osobowej jest to koszt 8-10 tysięcy za tygodniowy wypoczynek.

Takie ceny potwierdza też biuro podróży z Dereniowej. - Realnie za osobę dorosłą na wyloty poza sezonem na 7 nocy płaciliśmy 1600-2500 zł, a w sezonie 2500zł - 3500 zł – mówi Jakub Kromka.

Najchętniej wybieraną opcją jest zdecydowanie all inclusive, choć młodzi klienci coraz częściej cenią sobie swobodę i często wykupują jedynie śniadania, dzięki czemu przez cały dzień mogą swobodnie zwiedzać i poznawać regionalną kuchnię.

A czym kierujemy się najczęściej wybierając hotel? Rodziny z dziećmi zazwyczaj chcą mieć piaszczystą plażę, dużo basenów, zjeżdżalni, dobrze widziana jest też polska animacja dla najmłodszych. Osoby starsze cenią sobie głównie spokojne, kameralne miejsca z ładną plażą i ogrodem.

Wiele osób decyduje się też na wypoczynek w Polsce, ale w związku z ogromnym wzrostem cen w kraju, często okazuje się, że taka wycieczka wcale dobrze się nie kalkuluje.