Gdzie się podziała przenośna toaleta?

Przenośna toaleta od strony ulicy Przy Bażantarni, zniknęła z parkowej alejki. Nie ma dokąd pójść załatwić potrzeb fizjologicznych – donoszą mieszkańcy. Ludzie domagają się także budowy stacjonarnej toalety.

Jak się okazuje toaleta nie zniknęła. Jedynie została przestawiona w inne miejsce. Dlaczego?

- Toaleta została  przeniesiona na nawierzchnię utwardzoną kilka metrów dalej tak, aby zapewnić obsługę serwisu. Przestawienie toalety nastąpiło na skutek ogrodzenia słupkami wjazdu na teren parku ponieważ parkowa zieleń była uporczywie niszczona przez wjeżdżające tam samochody – informuje Jakub Fiałek, pracownik wydziału promocji urzędu dzielnicy.

Początkowe plany zagospodarowania parku zakładały budowę kawiarni wraz z ogólnodostępną toaletą. W praktyce taka budowla okazała się zbyt kosztowna. Dlatego dzielnica zrezygnowała z projektu na rzecz tańszego rozwiązania.

- Chcemy wdrożyć plan B. Rozmawialiśmy już z projektantem parku, który zgodził się na tańszą w budowie konstrukcję modułową kawiarni. Ta miała by powstać na przeciwko skateparku. Zamiast kilku milionów wydalibyśmy kilkaset tysięcy. W budynku dostępna byłaby toaleta wraz z miejscem do przewijania małych dzieci - mówi burmistrz dzielnicy Piotr Guział.

Kawiarnia wraz z toaletą na pewno nie powstanie w tym roku bo dzielnica nie ma na tą inwestycję przewidzianych pieniędzy. Burmistrz zakłada, że pojawi się ona w przyszłym roku.

- Myślimy też nad tym, żeby takie kawiarnie z toaletami powstały w Parku Kozłowskiego i Jana Pawła II - dodaje Guział.

Na razie osoby korzystające z parku są niestety skazane na toaletę przenośną. Park Przy Bażantarni „obsługują” dwie toalety – od ulicy Jeżewskiego oraz ta przeniesiona, od strony ul. Przy Bażantarni, obok sklepu - w pobliżu kościoła. Dla matek z małymi dziećmi przenośna toaleta nie rozwiązuje problemu, bo jest w niej za mało miejsca by "wysadzić" malucha. Dlatego rodzice bardzo często udają się z dziećmi pod najbliższy krzaczek...