Zamknij

Gigantyczne kolejki przed urzędami pocztowymi. Pracownicy: Czy listonosz jest nieśmiertelny?

14:34, 30.03.2020 Redakcja Haloursynow.pl Aktualizacja: 14:48, 30.03.2020
Skomentuj pixabay.com pixabay.com

List naszej czytelniczki dotyczący funkcjonowania urzędów pocztowych na Ursynowie w czasie pandemii koronawirusa spotkał się z ogromnym odzewem komentujących. Dziś publikujemy listy, które wysyłają do nas - w ramach komentarza - listonosze i pracownicy Poczty Polskiej.

Nasza czytelniczka zwróciła uwage na gigantyczne kolejki przed urzędami pocztowymi na Ursynowie, a zwłaszcza przez pocztą na Belgradzkiej. Jej zdaniem przez fakt, że listonosze nie próbują dostarczyć przesyłek do rąk własnych, a pozostawiają awiza, więcej pracy mają panie w okienkach pocztowych. Klienci ryzykują zdrowiem, stojąc w bardzo długich kolejkach. Cały list można przeczytać pod linkiem.

Dziś prezentujemy część maili, jakie otrzymaliśmy w reakcji na list naszej czytelniczki, przedstawiających stanowiska pracowników poczty.


Pani Małgorzata:

Jestem zbulwersowana zachowaniem ludzi i skarg jakie wpływają do redakcji. Pani siedzi w domu, jak sama opisuje, a listonosz chodzi tzn. ma chodzić od domu do domu i zbierać zarazki tak? A jak by tej Pani przyniósł zarazki od sąsiadki z bloku obok i by zachorowała? Poza tym, listonosz też człowiek - ma małe dzieci w domu. Ludzie nie przyznają się, że mają kwarantannę i otwierają drzwi, żeby zobaczyć jakie listy ma listonosz.

Druga sprawa - tylko poczta pracuje. Wszystkie urzędy pracują tylko telefonicznie bądź mailowo. Siedzą takie Panie w ratuszu, wypychają zaległe sprawy. Miliony listów z sądów, prokuratury - bo mają czas - a kto to ma doręczyć? Listonosz! On jest nieśmiertelny?


Izabela, listonosz: 

Jestem listonoszem i po przeczytaniu listu, nie zgodze się. Listonosz ma dostarczyć list, podchodzi do domofonu dzwoni i pyta kto odbiera. Odbierający podaje 4 ostatnie numery numeru Pesel, a my wrzucamy polecony do skrzynki. No chyba, że nikogo nie ma, to piszemy awizo, ale raczej staramy się dostarczać. Nazywa się to "dostarczenie bezdotykowe". Tak, zgodze się, to nasza ciężka praca i bardziej jesteśmy narażeni. A ludzie nie szanują nas.


Grzegorz, listonosz:

Rozumiem pretensje tej Pani. Jest jedno "ale"! Sam jestem listonoszem i mimo ryzyka doręczam przesyłki, jednak obawiam się ryzyka coraz bardziej i zastanawiam się czy może jednak zostawiać awiza… Pewnie zapytacie dlaczego? Otóż miałem osobiście sytuację, gdzie po doręczeniu emerytury klient po fakcie powiedział - cytuję: "Przepraszam, ale jesteśmy na kwarantannie i tylko chcieliśmy odebrać pieniążki". Poprostu brak słów! Narazili zarówno mnie, jak i moją rodzinę, kolegów, koleżanki z pracy oraz inne osoby, do których doręczam przesyłki. Wnioski nasuwają się same.

Pozdrawiam i liczę, że może ludzie w końcu się ogarną.


Danuta: 

Uważam że pracownikom Poczty Polskiej S.A. należą się podziękowania za pracę w tym trudnym czasie dla każdego Polaka. Cały czas tylko narzekania i zero wsparcia od nikogo!


Arkadiusz: 

Szanowna redakcjo,

Na wstępie mojego komentarza pragnę przekazać słowo podziękowania za opublikowanie listu czytelnicznki. Zgadzam się z tym, iż obecne rozwiązania funkcjonujące w Poczcie Polskiej w zakresie obsługi klientów nie są idealne, ale też nie demonizujmy obowiązującego stanu rzeczy. Wiele zależy od nas samych i od naszych zachowań.

W kwestii opisanego pozostawiania przez listonosza awizo, stwierdzam, że jeśli listonosz pozostawia takie zawiadomienie bez szczególnych przesłanek, to jest to z jego strony - delikatnie ujmując - dalece posunięte wygodnictwo. Nawet w czasie epidemii listonosz może względnie w bezpieczny sposób doręczać przesyłki. Wszelkie informacje w tej kwestii można znaleźć na stronie Poczty Polskiej.

Co do decyzji czytelnicznki, aby nie odbierać awizowanej przesyłki to powinna mieć ona na uwadze, iż po 14 dniach przesyłka zostanie zwrócona do nadawcy. Natomiast na przyszłość proponowałbym skorzystanie z bezpłatnej usługi doręczania przesyłek poleconych do skrzynki. Usługa dostępna dla przesyłek bez zwrotnego potwierdzenia odbioru. Przesyłki z potwierdzeniem odbioru awizowanej przez listonosza - niestety - trzeba odebrać w placówce awizacyjnej.

*******************************************
Zamieszczony tekst jest osobistą opinią autora. Śródtytuły pochodzą od redakcji. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za powyższe stwierdzenia. W dziale "Opinie" lub "List czytelnika" publikujemy stanowiska mieszkańców i instytucji, które wnoszą cenne uwagi do debaty na dany temat. Zachęcamy do komentowania i nadsyłania własnych opinii: [email protected].

[ZT]14511[/ZT]

(Redakcja Haloursynow.pl)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(20)

MeanderMeander

22 1

To spacer godzinny w Lesie Kabackim jest piętnowany, jak naruszanie zasad bezpieczeństwa. A stanie w sześciogodzinnej kolejce pomiędzy blokami na Uliczce przy Belgradzkiej dziennikarzom ani decydentom nie przeszkadza. Czysta hipokryzja. A Co do listonosza, to wrzucił do skrzynki dopiero drugie awizo - to przypominające. A pierwszego nie było - i to mnie właśnie wkurza maksymalnie. 15:49, 30.03.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

ObywatelObywatel

7 3

Czy dyrekcja Poczty Polskiej nie potrafi zorganizować bezpiecznej pracy swoim pracownikom? Należy wytypować "brygadę specjalną" dla dostarczania awizowanych przesyłek. Trzeba wyposażyć tych ludzi w specjalne kombinezony i maski (takie jak szpitalach), środki dezynfekcji, samochód oraz darmowe smaczne posiłki, a następnie wypłacić sowitą premię. 15:57, 30.03.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

911911

12 0

Pani Izabelo i Panie Grzegorzu - moje ogromne uszanowanie za Waszą pracę. Mam nadzieję, że Wasza praca zostanie doceniona. Jednak mogą się Państwo wypowiadać tylko w swoim imieniu. Mieszkam tutaj już niemal 20 lat i nigdy, przenigdy nie odebrałam domofonu od listonosza. Osoby, które ze mną mieszkają - także nie! Moja zmianowa praca pozwala mi być w domu w godzinach przyjścia listonosza do bloku. Ale zawsze jest awizo w skrzynce, często dopiero to ponowne. Ubolewam nad tym niedostarczaniem poleconych, choć w obecnych czasach jestem bardziej wyrozumiała. Ale w moim bloku tak było od zawsze - dlaczego nie ma jednakowych wytycznych i część listonoszów idzie na łatwiznę? 16:45, 30.03.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

jotjot

5 1

Panie Arkadiuszu, łatwo powiedzieć, że można nie korzystać z PP albo korzystać z opcji wrzucania poleconego do skrzynki. W normalnych warunkach od wielu lat staram się nie mieć nic wspólnego z PP. Teraz jest inaczej. Problem polega na tym, że wszyscy równocześnie dostajemy takie same papiery z wysokością podatku od nieruchomości, które są do odebrania z potwierdzeniem odbioru. Dlatego ta sytuacja jest tak beznadziejna, bo tu już nie chodzi o JAKIŚ polecony, tylko o dokument urzędowy i to ważny. Też mam awizo i się mocno zastanawiam, czy odebrać teraz list, czy nie. I co będzie dalej jak go nie odbiorę nie ze swojej winy. A mnóstwo ludzi w ogóle nie może wyjść z domu, bo ma kwarantannę, także dużo ludzi wyjechało z W-wy na okres kwarantanny/zdalnej pracy itp. Co z nimi i ich listami? Co z naszym podatkiem? Czy naprawdę nie można otrzymać takiej informacji mailem albo przez telefon? Tajne to jakieś czy co? A papierek można dosłać jak już się sytuacja unormuje. 18:04, 30.03.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

koalakoala

2 0

Do przemyślenia : Dlaczego Urząd Dzielnicy tak długo blokował załatwienie tej sprawy i dopiero teraz, po roku rozpatrywania , wysyła te listy polecone ? 10:22, 31.03.2020


OdbiorcaOdbiorca

7 1

Rano dostaje sms że zostanie dostarczona paczka i nr. tel. to kuriera/listonosza poczty polskiej. Co dalej oczywiście nie doczekałem sie przesyłki, telefon permanentnie wyłączony przez cały dzień. Mam jeszcze do odebrania dwa avizo codzienne przychodzę pod pocztę i widzę kolejkę na 2h stania. Od tygodnia nie można się dodzwonić na pocztę bo albo nikt nie odbiera albo odkładają słuchawkę. Od ludzi w kolejce dowiaduję sie że działa tylko jedno okienko. Trochę to słabe biorąc pod uwagę jak duża to poczta. Rozumiem że to dość specyficzny czas ale żadna firma prywatna firma kurierska nie ma takich problemów. Jakoś z trudem przychodzi mi " docenienie pracy pracowników poczty w tym trudnym okresie" 18:11, 30.03.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

antycznejantycznej

13 2

Guzik prawda. Od 2 tygodni siedzimy z Mężem w domu. Dzis wyszłam po zakupy spożywcze a w skrzynce 3 awiza na listy polecone. Lstonosz ani razu nie dzwonil domofonem. Teraz muszę iść i stać minimum 2h w gigantycznej kolejce ryzykujac że ktoś mnie zarazi albo że się przeziębie stojąc kilka godzin na zimnie... Brawo! 18:45, 30.03.2020

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

b-pb-p

2 2

Zgłoście, że chcecie polecony do skrzynki. 00:01, 31.03.2020


PavelloPavello

2 0

Ja zgłosiłem, a i tak mi dziadyga na Zielonym Ursynowie wrzuca awiza. 12:21, 31.03.2020


mysleotobiemysleotobie

0 4

To ze siedzicie z mezem w domu od 2 tyg moze swiadczyc o kwarantannie to raz. Drugie to to, że jak siedzicie to dlaczego nie odbieracie domofonu/dzwonka itp zadnej reakcji.... brawo! 20:33, 31.03.2020


AZXAZX

5 3

W lutym dostałem listy i rachunki z listopada poprzedniego roku - tak działa poczta przy kajakowej... nic dodać nic ująć. Ale nie jest to wina listonoszy ale reliktu PRL który nazywa się Poczta Polska. Listy które wysyłałem za 6,50 w połowie zeszłego roku teraz kosztują 11,60... 22:45, 30.03.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

bo-bibo-bi

2 3

Przecież listy polecone mogą być wrzucane do skrzynki na listy na klatce schodowej - wystarczy tylko to zgłosić poczcie. Bardzo wygodne. 00:00, 31.03.2020

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

RumburakRumburak

0 0

Nie każda przesyłka mieści się w euroskrzynce. 18:53, 31.03.2020


issaaissaa

1 0

bardzo wygodne jesli ci listonosz taki list wrzuci do skrzynki, nie pomyli skrzynek tp. .Ja tam dziadygom za grosz nie wierzę. A jesli tego listu nie dostaniesz to i tak konsekwencje ponosisz tylko ty 19:28, 31.03.2020


KJLKJL

2 0

Listonosze PP obsługują także poczty prywatne - nie mają czasu na dostarczanie przesyłek bezpośrednio do adresata. Wpada na klatkę i wrzuca awiza do skrzynek. 13:42, 31.03.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

zwykły obserwatorzwykły obserwator

2 1

To dziwne, że Poczta ograniczyła godziny otwarcia, to jakiś sabotaż, tym sposobem dodatkowo zagęszczają ludzi. Firmy kurierskie dostarczają przesyłki a Poczta nie. Zdecydowanie sabotażyści. 15:44, 31.03.2020

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

mysleotobiemysleotobie

2 2

Kurier to nie listonosz. Zresztą na podstawie listu zbulwersowanej kobiety, że miała awizo w skrzynce opinia jest wystawiana wszystkim listonoszom. Nieładnie. Może po prostu gdyby d... ruszyła szybciej podniosłaby domofon i tyle w temacie. Teraz mąż czeka i czeka, przecież sama może pójść na pocztę i ten list odebrać. Samo nadanie poleconego zapewne ze zwrotką w tym okresie to jawne przestępstwo, gdyż naraża to listonoszy na kontakty z ludźmi na kwarantannie.. Co do godzin otwarcia - sądy/urzędy itp. wszystko pozamykane - a tutaj poczta pracuje, ma otwarte urzędy i lament. Co za g... naród! 20:32, 31.03.2020


issaaissaa

1 0

wyslano, pewnie jednego dnia, listy polecone do mieszkańców z podatkiem od nieruchomosci, domniemywam. Owszem, przestano rozsylac ale co z tymi, ktore juz wyslano? Mąz usiłuje od kilku dni odebrać taki list, ciagle kolejki po kilkaset metrów więc rezygnuje. Ale uwaga, nieodebrany polecony (które juz od wielu lat nie sa dostarczane do mieszkań więc to nie sprawa epidemii) wraca do nadawcy zdaje się po 2 tygodniach. I co wtedy, pytam? z niezapłaconym podatkiem? 19:28, 31.03.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ZaniepokojonyZaniepokojony

2 0

Listonosz z poczty na Belgradzkiej NIGDY nie dzwoni , tylko wrzuca awizo ! Reklamacji poczta nie uwzględnia ! Tak było również przed epidemią . 12:19, 02.04.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Stokrota  z KrasnowoStokrota z Krasnowo

1 0

A ja lubię moja listonoszkę i kuriera z Poczty Polskiej .Przesympatyczni ludzie i pozdrawiam ich serdecznie , dziękuje za ich ciężka prace w tak dzisiaj trudnych warunkach. 22:26, 02.04.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%