To już przechodzi ludzkie pojęcie! Codziennie na ul. Artystów kierowcy zostawiają "na chwilę" swoje samochody. Nie zwracają uwagi na zakaz ani przepisy ruchu drogowego. Głupota czy ignorancja? A może jedno i drugie?

O sprawie nielegalnych postojów w małej uliczcie Artystów - dokładnie na wysokości przejścia dla pieszych, na którym dwa tygodnie temu zginęło dziecko - pisaliśmy już kilka razy. Mieszkańcy ze zgrozą patrzą na to co się dzieje i żądają reakcji straży miejskiej oraz policji. 

Wzdłuż al. KEN przebiega w tym miejscu ścieżka rowerowa przecinająca małą uliczkę. Obok w bloku mieści się popularna apteka, przed którą często ustawiają się długie kolejki. Wyjazd z posesji przy KEN 103 i 105 prowadzi tylko tą uliczką. Na co dzień więc dochodzi tu do scen niczym z drogowego koszmaru. Gdyby strażnicy miejscy choć raz tu się pojawili, nie wystarczyłoby im bloczków do wypisywania mandatów. Niestety stróże prawa jak na razie ignorują doniesienia zaniepokojonych mieszkańców.

To co dzieje się na tym skrzyżowaniu dokumentują zdjęcia i filmik, które przysłali nam nasi czytelnicy. Ze specjalną dedykacją dla służb drogowych i lekcją dla wszystkich kierowców, którzy przejmują się jeszcze przepisami.

Jutro z filmikiem i zdjęciami wybieramy się do straży miejskiej z pytaniem co funkcjonariusze zamierzają z tym zrobić!

ZOBACZ ZDJĘCIA I VIDEO Z UL. ARTYSTÓW

[ZT]1950[/ZT]