Hirszfelda od września szkolną "Drogą na szóstkę". Ale co z niebezpiecznymi przejściami?

Początek roku szkolnego zbliża się wielkimi krokami. Razem z nim na ulicy Hirszfelda wystartuje pilotaż programu "Droga na szóstkę". Czy ochroni on uczniów, którzy w drodze do szkoły muszą przejść ul. Płaskowickiej albo Gandhi? Odpowiedź brzmi... nie!

"Droga na szóstkę" to nowy program stołecznego Zarządu Dróg Miejskich. Pierwszym beneficjentem ma być Szkoła Podstawowa nr 323 przy ul. Hirszfelda na Imielinie. Projekt ma zapewnić bezpieczeństwo dzieci w drodze do szkoły. W tym samym miejscu, w którym burmistrz Piotr Guział na wniosek rodziców i dyrekcji wyciął drzewa, by wybudować drogę prosto pod drzwi podstawówki.

Na wprowadzenie programu "Droga na szóstkę" drogowcy zdecydowali się po przeprowadzeniu badania wśród uczniów SP 323 - ok. 14% ankietowanych dzieci boi się o swoje bezpieczeństwo. Powodem jest wzmożony ruch na ulicy, gdy rodzice odwożą swoje pociechy pod same drzwi podstawówki.

Od września ulica Hirszfelda zamieni się w tzw. "Szkolną ulicę". Oznacza to tyle, że w godzinach 7:30-8:15 będzie obowiązywał tam zakaz wjazdu. Zarówno od strony ul. Gandhi, jak i ul. Płaskowickiej. W tym czasie będzie można z niej tylko wyjechać. Przestrzegania zakazu pilnować będą strażnicy miejscy.

- Rozmowy ze szkołą trwają już od dłuższego czasu. Jesteśmy już po rozmowach ze strażą miejską, przygotowane jest także całe oznakowanie - mówi Jakub Dybalski, rzecznik ZDM.

Bezpieczniej, ale tylko na Hirszfelda

Sporo uczniów SP 323 musi jednak przejść przez ul. Gandhi lub ul. Płaskowickiej. Na skrzyżowaniach tych ulic z ul. Hirszfelda znajdują się przejścia, ale bez sygnalizacji. O ile przy Gandhi światła mają się pojawić - postawi je GDDKiA w ramach budowy tunelu POW - o tyle wciąż nie wiadomo, co z dużo niebezpieczniejszym przejściem na ul. Płaskowickiej. Tym samym, o którym zrobiło się głośno za sprawą hałaśliwych pasów "zwalniających". To tędy będą jeździć samochody z trasy S2 w przypadku awarii lub wypadku w tunelu POW.

- Co zatem z dziećmi, które przechodzą tędy do szkoły? Czy ktoś w urzędzie myśli nad konsekwencjami? - pisze do naszej redakcji pani Joanna. - 1 września dzieci wracają do szkół. Na montaż świateł chyba nie potrzeba kilkuletnich przygotowań, opracowań ani oceny oddziaływania na środowisko. Skąd więc zwłoka w ich wykonaniu? - pyta czytelniczka.

Drogowcy nie pozostawiają złudzeń. Świateł szybko nie będzie, a program poprawy bezpieczeństwa nie dotyczy Płaskowickiej. Jak mówi Jakub Dybalski z ZDM, na drodze do szkoły od tej strony drogowcy postawią jedynie znak zakazu wjazdu w ul. Hirszfelda.

- Celem projektu "Droga na szóstkę" jest ograniczenie ruchu na Hirszfelda. Przejście przy Gandhi i przy Płaskowickiej stanowią pewnego rodzaju zewnętrze tej ulicy - tłumaczy rzecznik ZDM.

Ale fakt jest faktem - jeśli droga do szkoły przy Hirszfelda ma być bezpieczna to trzeba poprawić bezpieczeństwo na obu przejściach. Burmistrz Ursynowa Robert Kempa zapewnia w rozmowie z Haloursynow.pl, że jest w kontakcie z ZDM oraz Biurem Zarządzania Ruchem Drogowym. Wszystko rozbija się o sygnalizację świetlną. Jej instalację drogowcy planują od dawna. Na razie brakuje jednak pieniędzy, a w kolejce są też inne przejścia dla pieszych w całej Warszawie. Poza tym dopóki Płaskowickiej znajduje się w zarządzie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (formalnie jest to teren budowy, jeszcze nieoddany miastu), dopóty wszyscy mają "związane ręce".

Koniec obwodu - koniec problemu?

Zdaniem burmistrza Kempy z uczniami z osiedla Kazury, którzy przekraczają niebezpieczną ulicę Płaskowisckiej nie ma aż takiego problemu - na tej ulicy kończy się obwód podstawówki przy Hirszfelda. Zaś przyjęć spoza obwodów jest coraz mniej. Tym samym uczniów SP 323, którzy korzystaliby z przejścia na skrzyżowaniu obu tych ulic, wg burmistrza jest niewielu.

- Jeśli są uczniowie spoza obwodu, to są to głównie starsze dzieci. Natomiast młodsze z klas 0-2 chodzą do filii szkoły przy ul. Warchałowskiego, więc przejście przy skrzyżowaniu Płaskowickiej i Hirszfelda ich nie dotyczy - stwierdza burmistrz Ursynowa.

Nie należy się więc spodziewać, że uczniowie np. będą przeprowadzani przez „stopków”, ani też innych środków bezpieczeństwa.

Rodzicom uczniów SP 323 mieszkających w okolicach ul. Kazury pozostaje zaufać swoim dzieciom – że będą wiedziały, jak zachować się na drodze – i kierowcom – którzy powinni dostosować się do obowiązującego przed tym przejściem ograniczenia do 30 km/h.

A jak w praktyce sprawdzą się założenia programu "Droga na szóstkę, będzie można obserwować już od 1 września. To wtedy po raz pierwszy zastosowany zostanie czasowy zakaz wjazdu na Hirszfelda.

[ZT]17501[/ZT]