Zamknij

Hulajnogami po ścieżkach rowerowych. Projekt ustawy trafi do Sejmu

09:16, 03.02.2021 Kamil Witek
Skomentuj SK SK

Rządowy projekt w sprawie hulajnóg elektrycznych jest już przygotowany. Teraz będzie musiał przyjrzeć mu się Sejm. Jak zauważają drogowcy, trochę długo to trwało, ale w końcu będą jakieś regulacje. Za ich nieprzestrzeganie grozić mają wysokie mandaty!

Hulajnogi elektryczne są już nieodłącznym elementem miejskich ulic. Do tej pory ich status nie był jednak uregulowany. Teraz ma się to zmienić. Rząd przyjął projekt nowelizacji ustawy o prawie o ruchu drogowym i skierował ją do Sejmu.

- Przygotowaliśmy rozwiązania, które zwiększą bezpieczeństwo, w szczególności najmniej chronionych uczestników ruchu drogowego – mówi minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.

Nowe prawo określa, czym jest elektryczna hulajnoga. Wprowadza też szereg nakazów i zakazów dot. ich użytkowania. Korzystający z tego środka transportu będą zobowiązani do jeżdżenia ścieżkami rowerowymi. Do tej pory według prawa nie mogli tego robić. Gdy nie ma ścieżki rowerowej, to powinni poruszać się jezdnią, pod warunkiem, że dopuszczalna na niej prędkość jest mniejsza niż 30 km/h. Jazda chodnikiem będzie ostatecznością.

Trochę inaczej sprawa ma wyglądać z elektrycznymi deskorolkami, które określono jako „urządzenie transportu osobistego”. Nie będzie można na nich poruszać się po jezdni. Reszta przepisów jest dla nich taka sama jak dla hulajnóg.

ZDM: "Pierwszy list w 2018 roku"

Z nowelizacji zadowolony jest Zarząd Dróg Miejskich. Drogowcy brali udział w konsultacjach w tej sprawie. O potrzebie uregulowania statusu elektrycznych hulajnóg mówili już na jesieni 2018 roku – wtedy w Polsce pojawiły się pierwsze firmy wypożyczające takie urządzenia na minuty. Jak twierdzą stołeczni drogowcy, w nowelizacji brakuje jednak kilku rzeczy.

- Zwracaliśmy uwagę na kwestię udziału samorządów w regulowaniu działań firm hulaj-sharingowych. Samorządy mogłyby mieć możliwość wydawania licencji takim firmom. Pozwoliłoby to nam na kontrolowanie liczby hulajnóg, a także wyznaczanie stref, gdzie można jeździć, a gdzie nie można – mówi Jakub Dybalski, rzecznik drogowców.

Taki przepis znajdował się w pierwszych projektach nowelizacji. Ostatecznie go zabrakło. Być może zostanie zawarty w osobnych rozporządzeniach.

Mandaty, mandaty, mandaty

Co jeszcze znalazło się w projekcie? Poruszając się elektryczną hulajnogą lub deskorolką należy ustępować pieszym. Za złamanie tego nakazu będzie grozić mandat do 350 zł. Nowe prawo reguluje także miejsca, w których hulajnogę będzie można pozostawić. Zarządcy dróg powinni wyznaczyć odpowiednią część chodnika. Jeśli takowej nie będzie, hulajnogę będzie można zostawić w taki sposób, by nie przeszkadzała pieszym. Ponadto ma być ustawiona równolegle do chodnika i bliżej jego zewnętrznej krawędzi, ale w "odpowiedniej odległości od jezdni". Za źle zostawioną hulajnogę grozi mandat – 100 zł. Ponadto może zostać „odholowana” na koszt właściciela. Właściciel, czyli najczęściej firma hulaj-sharingowa, zapewne będzie domagała się wyjaśnień od użytkownika pojazdu.

Zgodnie z projektem zabroniona będzie także jazda po spożyciu alkoholu. Za takie zachowanie grozi mandat do 500 zł. Rozmowa przez telefon podczas jazdy również zostanie wpisana – mandat 200 zł. Czy to oznacza także koniec filmików „z ręki” z wycieczek hulajnogowych i deskorolkowych?

- Wygląda na to, że tak. Skoro jadąc i rozmawiając przez telefon, stwarza się zagrożenie, to tym bardziej machając np. selfiestickiem – zauważa Jakub Dybalski z ZDM.

Projektodawcy ograniczyli także prędkość z jaką będzie można poruszać się elektrycznymi hulajnogami i deskorolkami do 20 km/h. Jest to o tyle zaskakujące, że rowerem da się jeździć o wiele szybciej. A ich status pod tym względem uregulowany nie jest. - Jest to pewne niedopatrzenie – ocenia Dybalski.

Parametry techniczne hulajnóg elektrycznych ma określać osobne rozporządzenie ministra infrastruktury. Mają one obowiązywać od 1 stycznia 2022 roku.

Aby móc poruszać się elektryczną hulajnogą lub deskorolką, dzieci w wieku 10-18 lat będą musiały mieć ważną kartę rowerową lub prawo jazdy z kategorii AM, A1, B1 lub T. Po 18. roku życia nie będą potrzebne żadne dokumenty.

Nowelizacja mówi także m.in. o rolkach, zwykłych deskorolkach czy hulajnogach. Również ich użytkownicy będą mogli poruszać się po ścieżkach rowerowych. Po chodnikach z zastrzeżeniem pierwszeństwa pieszych. By z nich korzystać niepotrzebne są żadne uprawnienia.

(Kamil Witek)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

BoomBoom

13 6

Nikt nie dostanie żadnego mandatu, będą tak samo bezkarni jak rowerzyści. Kolejne martwe przepisy. 09:55, 03.02.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

UserUser

0 0

Będziemy ustępować pieszym i nie wkurzać rowerzystów, z całą resztą typu moc, ciężar możecie nas pocałować w pompkę, znaleźliśmy sposób na korki i będziemy z niego korzystać, kosztem pozycji stojącej a nie siedzącej. 06:29, 24.02.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%