Inkubator za ubrania. Nietypowa zbiórka dla psów w szpitalu na Paluchu

Chore psy ze schroniska na Paluchu potrzebują inkubatora. Do jego zakupu można dołożyć się, ofiarując niepotrzebne ubrania. Wystarczy zrobić paczkę, po którą zgłosi się kurier. W połowie kwietnia będzie można też zostawić rzeczy w stacjonarnym punkcie w ursynowskim ratuszu.

Takiej zbiórki niepotrzebnych ubrań jeszcze na Ursynowie nie było! Za każdy podarowany kilogram, na konto fundacji “Przyjaciele Palucha” wpłynie złotówka. Potrzeba ich aż 20 tysięcy, aby kupić inkubator dla psów leczonych w schronisku.

- Zbieramy na duży inkubator dla dorosłych psów, które źle się czują po operacji. Można w nim m.in. utrzymać stałą temperaturę i podawać tlen, dzięki czemu zwierzęta szybciej wracają do zdrowia - wyjaśnia Magdalena Migdał z fundacji “Przyjaciele Palucha”.

Co można oddać?

Aby pomóc w uzbieraniu potrzebnej kwoty wystarczy do 30 sierpnia uzbierać minimum 10 kilogramów ubrań, spakować je do paczki, wejść na stronę “Ubrania do oddania”, podać liczbę kartonów, adres i dogodny termin odbioru. Kurier bezpłatnie przyjedzie pod wskazane miejsce, a darowizna trafi na konto fundacji „Przyjaciele Palucha”.

W paczce mogą znaleźć się wszystkie elementy garderoby damskiej, męskiej, dziecięcej - nowe i używane, ale nie noszące śladów zużycia, czyli bez dziur, zmechaceń czy plam - takie, które można jeszcze nosić, np.:

• ubrania - np. bluzki, spodnie, dresy, sukienki, krawaty, itp.
• buty - połączone w pary, czyste, niezniszczone, nie posiadające znacznych śladów zużycia
• torebki - kompletne, bez zewnętrznych zniszczeń i braków
• biżuterię - pierścionki, spinki, bransoletki, naszyjniki, itp.

Zbiórka w ratuszu

Dla tych, którzy nie mają aż 10 kilogramów niepotrzebnych rzeczy, w dniach 12-16 kwietnia otwarte zostaną w kilku dzielnicach stacjonarne punkty. Na Ursynowie kilka sztuk odzieży można będzie zostawić przy wejściu do ratusza przy al. KEN 61, w godzinach pracy urzędu. 

Warszawska zbiórka „Coś dobrego” pod hasłem „Mniej rzeczy, więcej dobroci” odbywa się dzięki współpracy z inicjatywą “Ubrania do oddania”. Zebrane trafiają do sklepów z używaną odzieżą.

- Robimy wszystko, aby zebrane przez nas ubrania otrzymały drugie życie. Działamy transparentnie i chcemy, aby tekstylia nie trafiały do kosza na śmieci - mówi Zosia Zochniak, współzałożycielka inicjatywy “Ubrania do oddania”.

Polacy rocznie wyrzucają ze swoich szaf na śmietnik 1,25  mln ton ubrań. Około 500 tys. ton nadaje się do ponownego wykorzystania.